agaj44
Fanka BB :)
Witajcie,
Przede wszystkim DZięki wielkie za rady w sprawie słoiczkowego jedzonka
Jednak poczekamy z tym jeszcze trochę bo Lenki brzuszek jeszcze nie gotowy.
Dziś mój facet stwierdził, że będąc z Wami na forum nakręcam się na pewno na lekarzy:/ pokłóciliśmy się, bo nie przegina normalnie! A chodzi o to, że chciałam skonsultować Lenę z innym niż nasz wspaniały dermatolog....
Wyskoczyła Lenie w okolicach łokcia taka wysypka chropowata jakby zadrapanie tylko większe i mi to wygląda na jakiś rodzaj grzyba, pewnie złapała na stole od rehabilitacji albo gdziekolwiek. No ale poszliśmy do dermatolog i ta stwierdziła "no tak już z dzieckiem skazowym jest, ciągłe problemy skórne, proszę prać w Jeleniu, ograniczyć dietę etc" Ja mówię" to co ona ma skazę??! na to ona "no tak, tak".....I UWAGA teraz najlepsze! przepisała maść robioną na zmiany grzybicze skóry...I mówi :smarować to i za tydzień do kontroli....No przecież można zwariować....skaza a grzybek to do ch....chyba co innego?!/....
Chciałam pojechać do większego miasta i dobrej dermatolog-alergolog, bo to mój facet stwierdził że nie mam na co kasy wydawać i chyba za dużo Was czytam i wyszukuję sobie problemów...
Normalnie jestem zła jak osa.....wrrrr......Niech żyją cudowni nasi lekarze!!!!
Z lepszych wieści to piękne słoneczko u nas i wybieramy się na spacerek jak Lena się obudzi.
Pozdrowionka dla Was i miłego dnia!
Przede wszystkim DZięki wielkie za rady w sprawie słoiczkowego jedzonka
Dziś mój facet stwierdził, że będąc z Wami na forum nakręcam się na pewno na lekarzy:/ pokłóciliśmy się, bo nie przegina normalnie! A chodzi o to, że chciałam skonsultować Lenę z innym niż nasz wspaniały dermatolog....
Wyskoczyła Lenie w okolicach łokcia taka wysypka chropowata jakby zadrapanie tylko większe i mi to wygląda na jakiś rodzaj grzyba, pewnie złapała na stole od rehabilitacji albo gdziekolwiek. No ale poszliśmy do dermatolog i ta stwierdziła "no tak już z dzieckiem skazowym jest, ciągłe problemy skórne, proszę prać w Jeleniu, ograniczyć dietę etc" Ja mówię" to co ona ma skazę??! na to ona "no tak, tak".....I UWAGA teraz najlepsze! przepisała maść robioną na zmiany grzybicze skóry...I mówi :smarować to i za tydzień do kontroli....No przecież można zwariować....skaza a grzybek to do ch....chyba co innego?!/....
Chciałam pojechać do większego miasta i dobrej dermatolog-alergolog, bo to mój facet stwierdził że nie mam na co kasy wydawać i chyba za dużo Was czytam i wyszukuję sobie problemów...
Normalnie jestem zła jak osa.....wrrrr......Niech żyją cudowni nasi lekarze!!!!
Z lepszych wieści to piękne słoneczko u nas i wybieramy się na spacerek jak Lena się obudzi.
Pozdrowionka dla Was i miłego dnia!