lwiczka wiem, że twoja jest za mala na pisanie listów, ale wlasnie to Ty możesz za nia napisac jak ona Ci powie co chce
a ja torbę mam dużą, szlafrok, ręczniki, koszule i jedna piżama zajmują jednak miejsce, ale też wychodzę z założenia, że jak czegoś mi braknie to mąż kupi i doniesie, po to razem kupowaliśmy te podkłady czy wkładki laktacyjne żeby wiedział potem co i gdzie ma kupić,
widzę po nowym wątku, że dziewczyny rodziły po 38 tc, a ja dokładnie w 38 tc mam wizytę jeszcze u gina, czyli mogę 2.3 później być już na cc
a jak Wy spędzacie teraz czas ze swoimi mężami w długie, ciemne wieczory?
Bo ja mojemu mówię żebyśmy jeszcze gdzieś wyszli, pobyli razem, bo za chwilę będziemy mogli o tym na jakiś czas zapomnieć, to on mi, że zimno, ciemno, że do kina nie da rady, bo ja się mogę źle poczuć, i tak siedzimy w domu, przed tv czy kompem, czy zagramy w scrabble czy karty, ale ile można w kółko to samo???
chyba sobie za dużo jak na ten czas wyobrażam...