lwiczka cieszę, że się humor masz lepszy, a torbę to ja spakowałam z mężem w 10 minut, jak masz listę i gdzieś wszystko leży przygotowane to to jest moment, więc na pewno zdążysz
te świąteczne reklamy w tv są straszne, co roku coraz wcześniej, za chwile w październiku będą pokazywać mikołaja i choinkę, nic tylko żeby ludzi naciągnąć żeby jak najwięcej wydali kasy, a co z dzieciakami, których rodziców nie stać na zrobienie świąt???
lwiczka a nie piszesz z Oliwką listu do św. Mikołaja??
Jak byłam mala to pisałyśmy z siostrą listy, każda swój i wystawiałyśmy za okno, i listy znikały

dziś wiemy, że to rodzice je zabierali, ale to była fajna frajda napisać do Świętego list, i też zamierzam robić to kiedyś z moją córeczką, zresztą u mnie w rodzinie święta zawsze były rodzinne, wspólne pieczenie ciast, gotowanie, ubieranie choinki, robienie ozdób i stroików, i chciałabym to w swojej rodzinie wprowadzić, bo rodzina męża nie taka ciepła i nie taka rodzinna, i chciałabym go nauczyć, że święta nie są po to żeby się nażreć, napić, kupić drogie prezenty, ale po to żeby przez te kilka dni zapomnieć o troskach, wzajemnych sporach, życiu doczesnym i cieszyć się bliskością najdroższych, i w tym roku na prawdę wystarczy mi mąż, mała Zuzia i piękna choinka...
a ciekawe co z cristalrose? jak sobie radzi i jak dochodzi do siebie? i czy zrobiła te badania i jak się czuje? ma ktoś do niej numer?