T
Tunia85
Gość
cwietka to dziwne podejście ma ten twój gin, mój mi mówił co się dzieję gdyby się dziecko zaraziło, ale nie chcę Ci tu nieciekawych informacji przekazywać,
może się z kimś skonsultuj w tej sprawie, choć wiem, że w czasie porodu podaje się antybiotyk, ale może wcześniej też trzeba by to podleczyć
o co chodzi z tymi pieluszkami?
sarka clotrimazol w pastylkach dowcipnych, jest na dużą ilość różnych grzybków, i mi ostatnio bardzo pomógł i po nim już ani jednej infekcji nie mam, kosztuje jakieś nie całe 4 zł
a ja na nic nie mam ochoty, jakiś brak apetytu, kupiłam kabanosy, nie smakują, jest sałatka jarzynowa, mąż zjada całą, bo mi smakuje, nic tylko kawę zbożową bym piła, jadła serek biały, dżem, i wafle czekoladowe
może się z kimś skonsultuj w tej sprawie, choć wiem, że w czasie porodu podaje się antybiotyk, ale może wcześniej też trzeba by to podleczyć
o co chodzi z tymi pieluszkami?
sarka clotrimazol w pastylkach dowcipnych, jest na dużą ilość różnych grzybków, i mi ostatnio bardzo pomógł i po nim już ani jednej infekcji nie mam, kosztuje jakieś nie całe 4 zł
a ja na nic nie mam ochoty, jakiś brak apetytu, kupiłam kabanosy, nie smakują, jest sałatka jarzynowa, mąż zjada całą, bo mi smakuje, nic tylko kawę zbożową bym piła, jadła serek biały, dżem, i wafle czekoladowe
Ostatnio edytowane przez moderatora: