reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

A powiedzcie ilu z was lekarze powiedzieli że łożysko się starzeje bo mi wczoraj to powiedział i chyba to oznacza że raczej szybciej urodzę niż później co??

Nie znam się, ale u lekarza byłam we wtorek - dokładnie ostatniego dnia 35 tygodnia i pani doktor powiedziała, że łożysko bez zmian. No i dała do zrozumienia, że możemy się spodziewać niezłego przenoszenia ;) Ale to się jeszcze okaże po odstawieniu magnezu, który teraz pięknie wstrzymuje mi skurcze, do tego stopnia, że ani jednego nie czułam od 20 tygodnia, kiedy magnez na skurcze dostałam. A wcinam go jeszcze tylko tydzień :)
 
reklama
nie wiem czy to to czy nie - w każdym razie póki co funkcjonuję, pojechałam nawet kupić to tantum rosa i odebrać moją wkładkę do nosidełka dla noworodków. Zaraz obiad więc kolejne założenie spełnione. Trochę mnie już wkurza że ten lekarz mi tak nagadał bo może jakby mi nie powiedział że na dniach urodzę to bym na pewne rzeczy nie zwracała uwagi i ciągle się zastanawiała czy to już czy jeszcze nie.
moja mama w trzeciej ciąży obiad dokończyła, kluski do pieczonego mięsa zrobiła, bo stwierdziła, że w niedzielę rodziny bez obiadu nie zostawi i dopiero jak zjedliśmy, to ona do mojego taty - chodź jedziemy szybko do szpitala, bo możemy nie zdążyć. Po 45 minutach od przyjęcia mój brat już był na świecie.

:) cepeliny to takie duże kluchy ziemniaczane nadziewane mięsem okraszne boczkiem
pierwsze słyszę tę nazwę... a przecież z Poznania jestem...

sunflower trzymaj się!! W sumie to Ci trochę zazdroszczę, że może już urodzisz...
Ty nie zazdrość, tylko dbaj o siebie, żeby wcześniej nie urodzić!
Szelzong właśnie poszła z Wiki na spacerek:)
 
A ja mam sufity obniżony i poszpachlowany. Jak sobie pomyśle o szlifowaniu i tym całym syfie,pyle to mnie w dołku ściska:-( Jestem ciekawa czy dam radę wszystko wysprzątać,bo dzisiaj prawie nic nie robiłam innego jak na miotle latałam i na mopie a brzuch twardy jak głaz i skurcze mam takie w dole brzucha że usiedzieć nie mogę:-( Nogi jak bańki stańki a jeszcze muszę wszystki drobiazgi a miejsce poukładać. Czemu faceci muszą wszystko na ostatnią chwilę robić,choć trąbie o remoncie od lipca:-(,no ale przecież tyle czasu jeszcze zostało że jak stwierdził mój mąż "zdąrzyłby zrobić remont we wszystkich pomieszczeniach" ale nie wzioł pod uwagę tego że ja nie jestem w stanie tego bajzlu wysprzątać grr.

Antylopka moja mama zaczeła rodzić mojego brata o 2 w nocy a mój ojciec do niej" nie możesz poczekać do rana":-D
Na każdych urodzinach brata się z tego śmiejemy,bo niestety by do rana nie doczekała bo urodziła o 4 30:-D
 
Ostatnia edycja:
Mój brzuch ostatnie dni też twardy. Wczoraj i dzis miałm bóle jak na okres, tylko dzis silniejsze. Napiera mi mały na szyjkę i na pęcherz, że przestaje to być śmieszne. Biust mnie zaczął boleć i dziecko przybiera dziwne pozy. Przez dwa dni sie wypinał to momentami pępek mi wychodził, ale teraz jest jakiś inny jakby szerszy. W każdym razie się zmienił. Dzis z samego rana około 7 miałam wrazenie jakby mnie pęcherz bolał. Nie wiem co o tym mysleć.
 
Renczysia mówię ci że machina ruszy po 15 listopada :p

Joamar wg mojego łożyska i opinii lekarza powinnam urodzić przez ostatnie dwa tygodnie :) a nadal do was piszę w dwupaku :)
 
Ja z bólami poszłam do Biedronki, bojak to nie to to przeciez musimy coś jeśc, z mężem oczywiście, z coraz większymi bólami posprzatałam, poprasowałam, wzeiłem prysznic i dopiero pojechałam...I w miare normalnie funkcjonowałam sobie hi hi hi hi.
 
Sarka jestem, jestem, podczytuję Was codziennie,

teraz tylko zostało mi do nadrobienia kilka ostatnich stron,

Wiolcia a co się działo, że Ci już dziewczyny trzymały &&&& za Krzysia i Ciebie?
A widzę, że jeszcze w dwupaku jesteś


my dziś z C. bylismy po kolejne kilka rzeczy, kosmetyki dla Zuzi i ja miałam kupić sobie staniki, ale dotąd nie znalazłam takiego co by pasował i te miski odpinane do karmienia nie odstawały, albo za wielka miska albo za ciasny w obwodzie

w ogóle się pokłóciliśmy o wszystko dziś i cała sobota rozwalona, poszło o wszystko, o to, że ja się czepiam jego matki, o kasę, o to, że mam z zakupami szał macicy, a nie mam k... jeszcze nawet koszul do szpitala, o to, że się jego starych czepiam, a że moi nic nie pomagają i się nie spytaja jak sobie radzimy, powiedział mi, że nie mam pojęcia o wychowaniu dziecka i ma dość słuchania co ja tam gdzieś wyczytałam, że on z dziecka nie będzie robił geniusza ( chodzi o to, że np 6 m-czne maluchy już siedzą, 7 jedzą papki i można je uczyć chwytać i jeśc łyżeczką, że roczny maluch już może chodzić itd) więc mu powiedziałam, że kazde dziecko sie rozwija indywidualnie, ale jak zobaczę, że Zuzia juz może sama jeść, chodzi, zaczyna mówić, że chcę ją prawidlowo rozwijać, a nie robić debila, bo jego 7letnia prawie siostra (ma urodziny w styczniu) jest przy obiedzie karmiona, a ostatnio było WIELKIE WYDARZENIE, BO SIĘ SAMA UBRAŁA,

ja nie zamierzam tak kaleczyć swojego dziecka, a wychodzi, że chce z niej geniusza robić

wyć mi się chce, człowiek się stara, a jeszcze usłyszy od najgorszych, normalnie zadzwonię do mamy i powiem jej żeby mi pieniądze jakies przesłała, bo od niego juz nie wezmę,

bo po co pd razu karuzelka, bo po co mata edukacyjna, a jak nie kupię torby to się spakuję w reklamówkę - k.... mać!!! on zaczyna gadac jak jego matka, która twierdzi, że 0ona do szpitala prawie nic nie miała i dała radę, k.... koszula i stanik i podkłady fanaberią???!!!!:wściekła/y:

mam ich ostatnio wszystkich razem dość!!!!


przepraszam, że tak o sobie, ale właśnie nie piszę ostatnio bo nie wyrabiam
 
reklama
Oj Tunia współczuję ci tych nerwów. Może dziś był po prostu taki ciężki dzień i szybko mu przejdzie. Czasem własnie nie opłaca się tak starać bo jak się tak starasz to wymagania wobec ciebie rosną. Wypróbuj wersje "olewczą" może pomoże:)

dziewczyny trzymały za mnie kciuki bo byłam dziś w szpitalu na KTG i ze względu na puchnięcie było ogromne prawdopodobieństwo zostania w szpitalu i ewentualna cc ale odesłali mnie do domu i mam iść prywatnie do lekarza.
 
Do góry