GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

[*Yvona*]

hejka
bylo cos o sexie cisnie mi si ena usta jaki sex juz zapomnialam kiedy my ostatnio, bo albo zmeczenie albo trzeba spac z dzieckiem bo chorowało itp....
Mi to teraz najgorszej wstac-bo ten moment kiedy przerzucam te kilkanascie kilo na pecherz-jak juz sie podniose, nie jest zbyt przyjemne. No ale z drugiej strony nigdy nie mialam zgagi-cos za cos....
A samochodem to jezdze w takiej pozycji ze mąż sie smial jak dzisiaj siadł na moj fotel. Pozycja niemal leząca, blisko pedałów ale mowilam dzisiaj mężowi ze to juz moje ostatnie podrygi bo coraz gorzej mi dojechac do miejsca docelowego bo mała wiercipiętka nie daje...
sluchajcie to juz prawie połowa listopada..... ale sie za kilkanascie dni zacznie gorący czas

 

[Bodzinka]

Kurcze dziewczyny myslałam, że dzis pojade...Zapomniałam wziąc jednej tabletki, biore 8 x na dobe, a od rana mnie brzuch pobolewał i tak mnie rozbolał, że az mąz sie wystraszył...Teraz jest troszke lepiej ale...Twardy brzuch mi sie zaczyna 3 palce nad pepiek, wyzej mam miekki normalny brzuch...Lepiej się oddycha ale mogłabym zamieszkać w wc...

 

[użytkowniczka r]

w mojej miejscowości są obok mydeł, ale tak ogólnie to osobno nie z tymi o standardowych gabarytach

Ups właśnie skojarzyłam,że u mnie też koło mydeł,jakoś mi one nie utkwiły w pamięci hehe sorka za wprowadzenie w błąd

 

[agbar]

Bodzinka Ty się kobietko obserwuj, bo jakieś podpadające masz te dolegliwości. A może jednak lepiej odwiedzić szpital?

 

[kategor]

Heloł:-)
Dwa dni mnie nie było, a tu taki ruch... Nadrobiłam ogólny i wizyty i nie mam siły na nic więcej, jutro coś napiszę... Ja dzisiaj też po wizycie (drugiej w ciągu 3 dni), Igor waży 2700g i generalnie wszystko jest ok. Buziaki, dobrej nocki i do jutra;-)

 

[agaj44]

Hej Kochane..:-(
znowu zacznę od siebie bo dziś gorzej niż wczoraj...straciłam prawie przytomność...Na policji ok, nawet super...zeznania przyjmowała babka więc superowo...ale podałam za dowód w sprawie sms od osoby która prosiła mojego faceta o anonimowość. Na policji mi powiedzieli że to najważniejszy dowód i nie mogę tego ukryć bo tu chodzi o moje życie....Mój facet jak się o tym dowiedział to wpadł w szał, że jak mogłam, że zniszczę tej osobie życie etc....Mi się słabo zrobiło....NIe chcę więcej pisać jak się zachował bo do teraz nie mogę sobie znaleźć miejsca....Powiedziałam mu tylko, że ok - lepiej żeby mi zapalił znicza na grobie bo wszyscy się boją tej wariatki.....:-(PRzeprosił mnie potem, ale ja nie mogę sobie z tym poradzić....Mój facet będzie próbował rozmawiać z tą osobą żeby zeznawała, ale jeśli się nie zgodzi to on nie wykorzysta tego smsa.
Płakać mi się chce najbardziej z tego powodu że tak stresuję Lenkę....czemu ona winna???:-(
Nie umiem się uspokoić i czuję się trochę jak na innym świecie....Więc wybaczcie że nie umiem nic logicznie odpisać na Wasze posty....

 

[Wiolcia_6]

agaj tak byc nie może - przeciez ty biedaczko się nerwowo wykończyć i dziecko zestresujesz. Nie możesz pojechać do mamy czy kogoś chociaż na tydzień odpocząć psychicznie?? BARDZO DOBRZE zrobiłaś podając sms jako dowód! Nie daj sobie wmówić że komuś życie rujnujesz bo tu chodzi o twoje i dziecka zdrowie a Wy moje kochane jesteście najważniejsze!! Twój facet niech się lepiej zachowa jak mężczyzna pogada z ta osobą żeby zeznawała a nie denerwuje ciebie! Tej wariatce trzeba w końcu ukrócić łańcuch bo przecież chodzi o wasze bezpieczeństwo. Masz się później bac wyjśc na spacer żeby ciebie albo Lenkę nie skrzywdziła?? Kochana głowa do góry! W nas na bb (we mnie napewno) masz oparcie ile tylko potrzebujesz!! Chcesz się wyżalic, wygadać czy doradzić pisz o każdej porze. Nie poddawaj się i nie daj zastraszyć.

Ja już mówię DOBRANOC bo jutro dla mnie zaczyna się wcześnie dzień i na 11 chce być już w szpitalu Trzymać kciuki mamuśki, niedługo wracam!! )

 

[ainah21]

Cześć dziewczyny,

od 5 nie śpię, zdążyłam posprzątać kuchnię, teraz usiadłam sobie z kawą przed kompem Ogólnie dzisiaj w nocy dobrze się czułam, nic mnie nie bolało, nawet nie gnało mnie tak bardzo do WC

 

[agbar]

Ainah zazdroszczę. Moja noc nie należała do najlepszych. 3 spacerki do WC, a każda zmiana pozycji skutkowała bólem miednicy, jakby mi ją ktoś miażdżył. Nie wiem o co chodzi. Na dodatek dziś zdrętwiała i zaczęła boleć druga ręka. JAk sobie pomyślę, że może nawet miesiąc będę musiała z tym żyć, to wszystkiego mi sie odechciewa

 

[asia1981]

Witam sobotnie:-)
Ainah niezle masz spanie;-)
Ja to dzisiaj niezle spalam tylko troche niewygodnie bo z Adasiem po srodku.Ogladalismy razem wieczorem shreka no i tak juz zostal w naszym lozku
Agaj wspolczuje tych przezyc i mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze.
Milego dnia grudnioweczki:-)
Wiolcia wracaj do nas szybko