reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

wiesz sarka, że to jest jakiś pomysł, no nic, za tydz na wizycie muszę z ginem pogadać, bo wkurza mnie, że aktualnie nie wiem jak mam rodzić, bo to zaświadczenie jest takie byle jakie, że mogliby się do lekarza przyczepić, że z takiego powodu zleca cc, bo ona niby nic tam mi takiego nie napisała
to co to twoje dziecko nawojowało?

ewwe
to masz "zabawę" z mężem,

mnie też przeraziły nowe wątki:-) do terminu z OM i USG mam 9 tyg, liczę, że po 37 tc to już takie normalne żeby się rozpakować,ale niech mała siedzi w środku jeszcze te 8 tyg

u nas śnieg dziś zaczął padać, straszne, ja jeszcze nie chce zimy, a poza tym zima to kolejny wydatek - nowe opony na zimę w samochodzie

podobno teściom obraza już przeszła, ale łaskę zrobili:-) ale są obłudni, choć mnie nic do tego, ale zgrywają biedaków, że na nic ich nie stać, a nagle remont generalny mieszkania, wymienione okna, nowy monitor i meble dla małej, a cały czas, że tacy są biedni i nic nie mogą... nie moja sprawa, ale coraz większą obłudą od nich jedzie:no:
 
reklama
ewwe ja na swojego też nie mam siły,jest młodszy odemnie a wiecznie do lekarzy lata i w aptece miesięcznie zostawiam fortunę. Dziś znowu był więc szykuje się kolejne wydawanie kasy hi hi. Na nich nie ma rady,są słabsi od nas. Ja od ponad tygodnia kaszle,gorączka,katar ale w domku wszystko na tip top a mój mąż od wczoraj coś posmarkuje i oczywiście wczoraj po pracy prosto do wyra i tylko przynieś,wynieś grrrrrrr. A dziś umiera,tylko jęczy i stęka jak to on się źle czuje hi hi. Przekichane mamy:-)
Ja nieraz się śmieję że mam już dwójkę dzieci i spodziewam się trzeciego:-) a do tego jeszcze kot i pies buu. Dom wariatów,którego nieraz nie ogarniam:-)










 
Tunia bo to jest tak,im więcej się ma tym więcej się narzeka,że się nie ma,a tu nowe to,tamto siamto :)

Ja już bym chciała żeby te 4 tyg. minęły i wtedy zaczęłabym przyspieszanko jakieś :)
 
ewwe jejku niesamowity ten Twój mąż:)

mój podobnie jak lwiczki jak ma kaszel to stęka i marudzi, jak dochodzi gorączka prawie kona:/
ja bym chciała ich w ciąży zobaczyć. Szczególnie teraz w ostatnich miesiącach:DDD hahaha
 
Lwiczka ja też mam dwoje dzieci,jedno w brzuszku,drugie w pokoju obok cyklinuje parkiet wrrr. Kiedy w końcu ten remont się skończy?
 
a moj M nie jest taki "chorowity" i raczej nie robi z siebie mazgaja.
jedynie zeby czasem ma do robienia..bo najpierw nie idze a potem boli i okazuje sie ze ma kanalowe ..ale to tez przez pewna dentystke ktora zdzierala po 200zl za zeba a po pol roku okazywalo sie ze proponuje w tym miejscu implant bo juz nic ona nie poradzi...szkoda gadac.

u nas jest raczej odwrotnie. bo to ja latam po lekarzach. ale to wynika z tego, ze mam ta paskudna alergie ktora w ciazy bardzo sie nasilila i szukalam pomocy od jednego do drugiego..i rece zalamywalam bo kazdy sie bal podjac tematu i wyzwania. no i mam taka prace, ze zawsze musze byc w tip top formie bo ucze ludzi i nie mam mozliwosci miec gorszego dnia..gardlo zawsze musze miec sprawne i glowe tez. doszlo do tego ze lykalam srednio 3-4 ibupromy tyg. bo nie moglam pozwolic na bol glowy..i lekarz sobie zapisal w karcie, ze naduzywam srodkow przeciwbolowych ;) ale to przed ciaza bylo ..ibupromu juz nie lykam od dawna
 
co do przyspieszenia porodu. to tak sex :tak:i stymulacja brodawek.
bo dzis ma 2280
no ja stymulację to jak będzie blisko terminu zacznę, bo jakos mi sie nie spieszy do porodu ;-) co do seksiuku to mąż będzie sie cieszył...już ręce zaciera ;-):-D

A ja jestem zła jak osa :/
mój mąż dziś u kardiologa, odezwała się u niego zapomniana na chwilę hipochondria.... coś mi o nerkach ględzić jeszcze zaczyna, w sobotę "pędzi" na badanie moczu,w poniedziałek zeszły była wizyta u internisty z powodu "gronkowca", szczepionka za 120 zł.....
no a co Ty u lekarza to czemu on ma byc gorszy :-D ;-) no żarty zartami ale zycie z hipochondrykiem moze być ciężkie... :tak: i :wściekła/y:

:-):-):-)
Stawiam na to, że po 15 listopada nam wątek ożyje :)
no data moze być całkiem prawdopodobne:tak:

zobaczcie jak to zleciało szybko-dopiero byly testy ciazowe i 2 kreski, potem zeby dotrwac do połowy a tu juz niemalze finish...
nie wiem jak Wy, ale u mnie jakoś czas ostatnio przyspieszył :-p:baffled:

Nie straszcie! Ja do następnego piątku muszę sie trzymać w kupie, bo mam obronę mgr... A później niech się dzieje wola nieba... Byle nie za szybko :)
no ja to chciałabym do końca wytrzymać, bo 27 listopada ostani egzamin z tego semestru, ale nie nastawiam sie na to, bo to starasznie późno...obym za 2 tygodnie mogła jechać do Gdańska :tak:

A ja prasuje i piore, piore i prasuje...Kręgosłup mi wysiądzie....
kochana oszczedzaj sie, nie wszystko w jeden dzien...rozłóz na kilka...

No to ja oczywiście z ryjem że w ciąży jestem,że niech wstanie z tego wygodnego krzesełka i się pofatyguje po naczelnika.
Z wielkim fochem poszła,a ja przez naczelnika zostałam przeproszona i obsłużona:-p
Ale ile trzeba się nawnerwiać to już swoje buu
nie ma jak to do odpowiedniego człowieka trafić ;-) osobiście na moja poczte nie mogę narzekać... listy polecone wrzucają mi do skrzynki (wypisałam na poczcie jakis papier) paczki to raczej kurier autem przywozi, a duze listy też odbieram na poczcie i nie zdziwiło mnie to raczej, bo jak ten listonosz miałby sie spakować...

Co do paczek, to dostałam po południu zakupiony z akukcji laktator Medeli, z przesyłką (wysłaną wczoraj :szok:) 31 zł stan oceniam jako dobry...zobaczymy czy bedzie mi potrzebny jak sie sprawdzi...
 
w temacie meżowskich niedyspozycji to mój J. też jak jest przeziebiony to prawie umierajacy, ale jak chodzi o grubszą sprawę to nie narzeka za bardzo.
Przykład z ostatniego lata...jeździmy na spływy kajakowe i na koniec po spakowaniu poszedł sprawdzic czy wszystko wzieliśmy...po tygodniu dowiedziałam sie, ze potknął sie o jakąś wystajacą rurę z ziemi...palec bolał go jakieś pół roku...był złamany :baffled:
 
ewwe hehe padłam :DDD to masz wesoło;p a swoja drogą to może tak dba o siebie, wiesz chce być silny i zdrowy...dla dziecka;)

Tunia eeech szkoda gadać, to że pani nie słucha, robi co chce, stosuje swoje zasady to już wiem, ale dziś przegiął...każdy ma swój segrgator z koszulkami (zakupiony przez rodzica) i w koszulki chowają sobie wypełnione karty pracy i prace plastycze a ten z nerwów że nie potrafi (nie do końca mógł sobie poradzić z koszulkami) to wszystko pogniutł i razem z całym segregatorem wyrzucił do smieci!!!! i ja ten worek ze śmieciami dziś dostałam w celu powyciągania tych kartek i koszulek i uratowania co się da. Swoja drogą trochę nie teges ze strony babki że dała mi stos smieci wraz z osmarkanymi chusteczkami!!!!!!! Chodzi tu w tym wszystkim o szanowanie swoich rzeczy, dbanie o to co się ma. Z mojego dziecka to taki roztrzepanic że już zdazył zgubić w tym roku (2 mies. niecałe) 2 czapki, chustkę pod szyję i 2 koszulki - no nie wiadomo gdzie sie podziało??? !!!! grrr

Mówicie tu o kaszlaniu i rozwieraniu a ja tak smarkam (z zatok) że mnie wszystko u dołu boli już:(
 
reklama
Jakby faceci mieli rodzic to by rodzJ LUDZKI WYMARŁ. Mójego dla odmiany trudno do lekarza wysłac, nawet do laryngologa choc tam powinien być systematycznie przy swojej wadzie sluchu 70% ubytku na jedno i na drugie też mniej więcej tyle. Aparat słuchowy lezy, operacje zrobił tylko na jedno, drugie olewa...A grrrrr w kocu ogłuchnie....W ogole mnie wkurza bo przyłazi pozno i od razu komputer a ja juz swira dostaje. Ilez można z czterolatkiem gadac??No ja zaczełam torbe pakowac.....Poprasowałam, za dwa dni jak wyschnie to kolejna tura, bo wcześniej to ja chyba nie dam rady....Ja czekam tak do 37 i zabieram się za sprzatanie kuchni, łazienki i seks. Może do 39 się wyrobie...Choć własciwie jak na suwaczku jest 36 i 1 dzień to już jestem w trakcie 37 ????
 
Do góry