Witam Was
..i przepraszam ze tak prosto z mostu, ale potrzebuje Waszej pomocy...macie moze pomysł co jest mojej Hani...
Z soboty na niedziele dostala wysokiej temperatury 39.1 dalam jej czopeak ale nad ranemgoraczka wrocila. Przez caly dzien zbijalam jej lekami ale wracala do 38.6. Z niedzieli na pn. temperatura przyszła o 5 nad ranem udalo sie zbic i gdy hania sie obudziła goraczki nie było. Dopiero kolo 14 miala stan podgoraczkowy a przed spaniem znowu 38.4 dalam jaj czopek i do rana był spokój. Przed weekendem zauwazyłam ze widac jej 2 dolne piatki jedna z nich w niedziele sie przebiła i z kazdym dniem wychodzi jej wiecej. Pomyslałam ze to od tych zebów. Wczoraj jednak zagladam jej w buske a tam na jezyku z boku dwie biale jakby ropne plamki wielkosci ziarenka pomidora, gardlo niezaczerwienione ale tez chyba sa tam biale krostki(nie jestem pewna bo tylko raz udalo mi sie zajrzec). Troche straciła apetyt ale nieznacznie. To tyle i nic wiecej jej nie jest. Nie ma kataru, kaszlu, na nic sie nie skarzy. Marudzi tylko gdy ma temp. Zachowuje sie normalnie. Ma troche luzniejsza kupke ale to pewnie przez czopki.
Pomyslałam przez chwile ze to angina ale czy mozna miec angine bez kataru i kaszlu itd?
A moze te plamki to plesniawki, ale chyba bolały by ja i nie chcialaby jesc.
Co o tym myslicie?
Jesli dzis goraczka powtorzy sie to jutro pojade z nia do lekarza, narazie od rana jest ok.
..i przepraszam ze tak prosto z mostu, ale potrzebuje Waszej pomocy...macie moze pomysł co jest mojej Hani...
Z soboty na niedziele dostala wysokiej temperatury 39.1 dalam jej czopeak ale nad ranemgoraczka wrocila. Przez caly dzien zbijalam jej lekami ale wracala do 38.6. Z niedzieli na pn. temperatura przyszła o 5 nad ranem udalo sie zbic i gdy hania sie obudziła goraczki nie było. Dopiero kolo 14 miala stan podgoraczkowy a przed spaniem znowu 38.4 dalam jaj czopek i do rana był spokój. Przed weekendem zauwazyłam ze widac jej 2 dolne piatki jedna z nich w niedziele sie przebiła i z kazdym dniem wychodzi jej wiecej. Pomyslałam ze to od tych zebów. Wczoraj jednak zagladam jej w buske a tam na jezyku z boku dwie biale jakby ropne plamki wielkosci ziarenka pomidora, gardlo niezaczerwienione ale tez chyba sa tam biale krostki(nie jestem pewna bo tylko raz udalo mi sie zajrzec). Troche straciła apetyt ale nieznacznie. To tyle i nic wiecej jej nie jest. Nie ma kataru, kaszlu, na nic sie nie skarzy. Marudzi tylko gdy ma temp. Zachowuje sie normalnie. Ma troche luzniejsza kupke ale to pewnie przez czopki.
Pomyslałam przez chwile ze to angina ale czy mozna miec angine bez kataru i kaszlu itd?
A moze te plamki to plesniawki, ale chyba bolały by ja i nie chcialaby jesc.
Co o tym myslicie?
Jesli dzis goraczka powtorzy sie to jutro pojade z nia do lekarza, narazie od rana jest ok.