reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamusie 2008

Hejka


Mnie chyba rozwali totalnie, mam taka chrypę, ze nie mogę mówic, siedzę w robocie, ale porobie co pilne i lecę do domku się wygrzac.

Dużo zdrówka:-)



100 latek dla Patusi :tak::tak::tak::tak:

Podpinamy się. 100 lat Patusiu:-)

Cześć dziewczyny.



A my wczoraj mieliśmy drugą rocznice ślubu i spędziliśmy bardzo miło wieczorek:tak: Przy torcie tiramisu,drinkach i komedii:tak:

To tyle co u nas...

Kolejnych lat w szczęściu i miłości:-)

ANIA to widzę że Wy też grudniowe małżeństwo. My mieliśmy rocznicę 8 grudnia tylko że już ÓSMĄ;-)


i dzień dobry :tak:

u nas od rana sypie śnieżek, może w końcu coś go nasypie...

Bartek nadal zakatarzony, lekarka mówiła że jak do czwartku nie przejdzie to mamy przyjść... no i dzisiaj jakby minimalnie lepiej jest, ale zobaczymy jak to będzie jutro.
Sprzątania ciąg dalszy.

A u nas niestety cały czas leje deszcz:wściekła/y:
Zdrówka dla Bartusia:-)


A moje dziecko chyba całkiem zrezygnowało ze spania w dzień.:-(
Popołudniu jest juz taka padnięta i taka marudna KOSZMAR

Piekliśmy dzisiaj po południu pierniczki bo Wiktor już od tygodnia dopytywał a ja przy naszym małym złośniku nic nie mogłam zrobić;-)

Jutro rano jedziemy z dzieciakami na szczepienie.

No i to chyba na tyle u nas:-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja tam sie w ogole nie bede wypowiadac na temat prezentow osobistych..:-DBo od kiedy moj osobisty maz dal mi w prezencie na urodziny:szok:...DYWAN...:-Dto ja juz nic na ten temat nie mowie...
Dywan co prawda super,designerski i sama na niego musialabym odkladac czas dluzszy.. ...Ale,dywan jest dywanem:-D:-D:-DMusze to kiedys naszemu dziecku opowiedziec,pogubi kapcie:laugh2:
A kto wie co jeszcze trzyma w zanadrzu,,moze w przyszlym roku dostane okno,...albo nowe kafelki do lazienki:rolleyes::rolleyes::-D:-D:-D...
hihi ... dobry mąż :-D

Kaja a mąz pozwali Ci tak samej jechać do Polski ? :sorry:
 
No właśnie Agaciu, czyli to kwestia tego, co kto lubi :-) Ja np. lubię dostawać coś "nie-osobistego", ale może niekoniecznie miałby to być dywan :-D I Kajuś nie wywołuj wilka z lasu bo a nuż Twój osobisty małżonek podchwyci to okno albo kafelki :-D

I tak naprawdę Agaciu wolę coś "nie-osobistego", ale żeby mi się przydało aniżeli coś tylko dla mnie, gdyby miało leżeć w kącie, bo nie jest w moim typie, guście czy czymś tam jeszcze :-) Może więc teściowa wychodzi z tego założenia i te półmiski będą dla nej najwspanialszym prezentem jaki kiedykolwiek dostała :-D

A teraz kochane to ja chyba pójdę spać... bo niestety rano znów Hubert do przedszkola, Zosia do babci no a ja do pracy :-(

Dobrej nocki :)))
 
Asiu kochana, to się ciesz tym wszystkim, bo życie jest pełne niespodzianek i to niestety nie zawsze miłych :-( A w chwilach takiego dołowania się pomyśl zawsze, że są ludzie, którzy mają znacznie gorzej... Takie myślenie naprawdę pomaga... zwłaszcza jak człowiek pomyśli o chorych dzieciach :-) Mimo moich problemów zawsze sobie mówię, że póki jest zdrowie, to wszystko musi się jakoś dać...
Masz racje kochana, bardzo madrze to napisalas:tak: Ja sobie tak wlasnie powtarzam, ze jestem szczesciara wielka i powinnam docieniac to co mam. Ale wiesz ponarzekac i tak trzeba troszke;-)
Mam nadzieje, ze Twoje problemy sa tylko przejsciowe i wkrotce wszystko sie wyprostuje, przeciez po burzy zawsze wychodzi slonko;-)
No u nas też tak było ustalone, tylko dzieciom i już ... no ale teściowa zawsze musi po swojemu, ona ma do obradowania 2 dzieci, to nawet nie połowa prezentów co my musimy kupić.
Muszę cos wymyślić, jakieś drobiazgi, ale najwięcej czasu mi zajmuje myslenie co mam kupić :-D:-D:-D
Nigdy nie lubiłam dostawac na imieniny, urodziny czy pod choinkę prezentów np. do kuchni czy takie tam , zawsze uważałam ze jak moje święto to chce dostac cos dla siebie a nie dla wszytskich (np. czajnik). Moja teściowa przeważnie kupuje mi cos do kuchni :crazy:, ja zawsze kupowałam jej czy innym cos osobistego, bo skoro ja tak chciałam to dlaczego innym mam robić prezenty "dla wszystkich"... no ale w tym roku teściowa dostanie POLMISKI :rofl2::laugh2:
Ojjj Agaciu dla mnie kwestia preznetu to co roku meeega problem:sorry: Dlatego czesto na urodziny daje kase, choc wiem, ze to niefajny prezent, ale pod choinke juz kasy nie dam:eek: W tym roku dajemy prezenty tylko rodzicom, z rodzenstwem ustalilismy ze nie robimy sobie prezentow.
A moje dziecko chyba całkiem zrezygnowało ze spania w dzień.:-(
Popołudniu jest juz taka padnięta i taka marudna KOSZMAR
Lilianka w ogole nie sypia juz w dzien? Moj filip na szczescie spi jeszcze 2 razy po ok 1,5 godz i to jedyny czas w ciagu dnia kiedy moge cos zrobic w domku albo spokojnie sobie usiasc z kubkiem kawy. I mam nadzieje, ze zbyt szybko mu sie to nie odmieni;-)
 
reklama
no ja tez juz jestem
u nas tez sypie i to mocno
ja nawet z osiedla nie dalam rady wyjechac do pracy, wiec wrocilam do domu, bo u nas zaspy masakryczne, wyobrazcie sobie ze z osiedla wyjezdzalismy okolo 40min, wiec zadzwonilam do pracy ze nie ma szans zeby dotrzec, a moj mezulek ma 4 km do pracy i wyjechal z domu 7.20 i przejechal dopiero 1 km, a juz jedzie 1 godz 30min:szok::szok::szok:no i mowie ze tylko karetki jezdza non stop
ale ja uwielbiam taka zime:zawstydzona/y::tak::tak::tak:
Karolinka spi, a ja z kawusia sobie siedze
milego dnia
 
Ostatnia edycja:
Do góry