reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamusie 2008

Ollcia ach to bardziej męczące jest niż piękne...Bo mi się normalnie żyć nie chce jak Mariusza nie ma:zawstydzona/y: Nie widzę sensu w tym żeby wstawać z łóżka,robić obiad czy cokolwiek innego:zawstydzona/y: Na szczęście jest Fabian i jestem zmuszona wstać;-):tak: Ale jak Mariusza nie było ostatnio przez 4 tygodnie to ja tylko raz ugotowałam dla siebie obiad:zawstydzona/y: Mój mąż na szczęście obronił się przed wojskiem:-p Mam nadzieję,że już go nie wezmą:eek: A ja stwierdziłam dzisiaj,że jestem okropna dla Fabianka...On się zrobił taki straszny krzykacz,a do tego uparciuch z niego i jeszcze tęskni za Mariuszem...Mi dziś łeb pęka cały dzień...I w końcu krzyknęłam na niego:-( A później tak mi źle,bo przecież to tylko dziecko,nudzi się w domu,a ja krzyczę...Brakuje mi cierpliwości...Muszę się poprawić,bo obiecywałam sobie,ze tak nie będzie:zawstydzona/y:

Kochana każdemu może zdarzyć się gorszy dzień, co nie oznacza wcale że jesteś złą mamą. Jesteś wspaniałą mamusią i Fabianek wie o tym lepiej niż ktokolwiek inny :tak:
Co do tęsknoty za Twoim mężusiem - uwierz mi, rozumiem Cię doskonale, ja również nienawidzę rozstawać się z Olkiem.
 
reklama
U mnie raz lepiej, raz gorzej, najważniejsze, że Mała zdrowo się chowa-waży już ponad 13 kg i raczkuję od paru dni z prędkoscią światła:tak:

:szok: waga niezła :szok:

Nie wiem czy mogę się tak wtrącić,ale widzę, że pasuję bardzo do Waszej rozmowy. Ja w sumie zajmuję się Lenką właściwie sama,bo od 4 kwietnia do 30 czerwca maż był w Ire (przylatywał co miesiąc), a teraz pracuje w innym mieście (300km od nas) i plan był taki, że widzimy się co weekend. W praktyce wyszło, że raczej co drugi, a ostatnio okazało się, że na ten nie może przyjechać,więc wyszło,że co trzeci . Prace w delegacjach są super:confused2:

oszalałabym :no:
 
My z M. też nie możemy się rozstawać:-(;-)

agusia wiatj!napisz coś więcej o sobie.
paola dobrze , że jesteś.Pisz częściej:-)


Spadam czytać a potem lulu.

aniu moja córka ostatnio robi tuli- tuli poduszce to i ja zrobię Tobie tuli-tuli:tak::tak:;-)
 
Czasem właśnie myślę, że oszaleję ;-) ciężko czasem i to bardzo, w dodatku babcie daleko, a znajomi w pracy, dobrze, że Lenusia cudowna..... i w sumie liczę jakoś na forum- coś nowego, bo ostatnio mam wrażenie,że każdy dzień wygląda zadziwiająco podobnie do poprzedniego;-)
Moje dziecię powyrywało mi klawisze z laptopa i po włożeniu na miejsce nie chodzą już tak gładko przez co piszę jak żółw:-D
 
Witam serdecznie:-)
Jestem całkiem nowa, założyłam konto wczoraj,ale temat "Grudniowe mamusie 2008" zobaczyłam dopiero dziś i bądź co bądź taką mamuśką jestem, bo Lenusia urodziła się 1 grudnia 2008 o 14.30. Witam wszystkie Mamy i z chęcią podpinam się do tamatu:-)

Witaj Agusia w naszym gronie:-). Skąd jesteś?
 
Agaciu a Ty czemu wściekła???

Marzycielko ach poczułam się jak mała podusia:-p Dziękuję:*

Paola no waga spora.A ile ma cm???

Agaciu ile Mati ma wzrostu?Fabianek ma 78 cm i waży 9 kg.W ogóle to jakoś Mati wydaje mi się podobny do Fabiana;-)
 
Wszystkiego najlepszego dla Oliwki:-)
Jestem z Częstochowy, mój profil ubogi jeszcze, ale się poprawię:zawstydzona/y:
Tak jak pisałam zajmuję się Małą, więc jestem na wychowawczym, szczerze powiem, że nie myślałam nigdy, że od razu po studiach i rozpoczęciu pracy zostanę w domu na wychowawczym, ale jak to ostatnio gdzieś przeczytałam " Jestem kurą domową, ale bojową" śmiałam się z tego pół dnia, aż Lenka zaczęła dziwnie na mnie patrzeć:-D
 
M,ój mały jak się do mnie przytula o zawsze mówię mu tuli luli :-D

Agusia witaj !

Paola 13kg, mój Mati ma 8 kg :-(
Co u Ciebie?

Tomcio też waży około 8kg :-), ja się tam cieszę bo na czwartym bez windy mieszkam:-). 13kg waży mój siostrzeniec Szymon i ma 2 lata:-).
1610 005.jpg
 
reklama

W szczególności jak trzeba tego klopsa nosić na rękach:-pAle moje dziecko jadłoby wszystko:cool2:Fakt faktem, ze jest wysoka:tak:

U mnie jak to życie - czasem słońce, czasem deszcz;-)Nie pracuję, siedzę w domciu i zajmuję się Małą no i czasem mam już dość i chciałabym do ludzi-wiecie jak to jest:happy:

Ogólnie z Niunią żadnych problemów-teraz tylko wychodzą jej dwa ząbki na raz i trochę marudzi-ale i tak kocham ją nad życie:-)

Agaciu wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia:tak:
 
Do góry