reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamusie 2008

reklama
ja zawsze robie (ur. Cypriana, czasem jak nasze wyprawiam) Najpierw tort i inne slodkosci, wtedy tez zabawe-wrozbe (kim bedzie w przyszlosci) pozniej po slodkim i kawie stawiam kolacje (salatki, kielbaski na ciebie, bigos itd) i to stoi juz do konca
 
Tygrysku posłuchaj się Marzycielki i idz do apteki, tam zmierzą ci cisnienie:tak::tak::tak:


Czy ktoras z was dostala zaproszenie z streetcomu do testowania plymu Jonhson Baby??do nas dzisiaj doszla paczka a w niej duzy plyn 500ml i 17szt.:szok::szok:malych 50ml do rozdawania.....i oczywiscie ulotki:-D:-D:-D:-D
Nie ja też chyba nie zasłużyłam nic mi nie przysłali.....oni mnie w ogole olewaja chyba....ale to moze dlatego,ze ja nie mam cały czas wysłanego tego zaswiadczenia,bo nie mam drukarki i lipa :(
ja zawsze robie (ur. Cypriana, czasem jak nasze wyprawiam) Najpierw tort i inne slodkosci, wtedy tez zabawe-wrozbe (kim bedzie w przyszlosci) pozniej po slodkim i kawie stawiam kolacje (salatki, kielbaski na ciebie, bigos itd) i to stoi juz do konca
U nas tak samo....mam w zamiarze oczywiscie.... i okolo 15 osób :tak::tak::tak:
 
Ja tak myślę,bo u nas to będzie niedziela i planujemy na 15:30,więc każdy będzie już po obiedzie i podejrzewam,że na pewno nikt nie będzie siedział dłużej niż do 18:00 dla tego nie wiem czy to jedzenie będzie potrzebne...Może tak jako kolację???

Cyprysiowa właśnie powiedz mi jak robi się ta wróżbę???

Przyszedł wieczór i jest mi coraz bardziej smutno:-( Tak mi brakuje Mariusza w zwykłych,codziennych rzeczach...Nie mam komu zrobić obiadu...Sama kąpię i kładę Fabianka i to jest najsmutniejsze:-( Zawsze kąpiemy go razem,po kąpaniu Mariusz idzie z nim do pokoju,ubiera go i sobie szaleją,a ja robię kaszkę.Po jedzonku do łóżeczka i śpi.A tak...Jeszcze jak pomyślę o wczorajszym wieczorze...Mariusz ucałował Fabianka,położył go do łóżeczka,a łzy same mu leciały..Tak strasznie smutno mi było:-(
 
Ja tak myślę,bo u nas to będzie niedziela i planujemy na 15:30,więc każdy będzie już po obiedzie i podejrzewam,że na pewno nikt nie będzie siedział dłużej niż do 18:00 dla tego nie wiem czy to jedzenie będzie potrzebne...Może tak jako kolację???

Cyprysiowa właśnie powiedz mi jak robi się ta wróżbę???

Przyszedł wieczór i jest mi coraz bardziej smutno:-( Tak mi brakuje Mariusza w zwykłych,codziennych rzeczach...Nie mam komu zrobić obiadu...Sama kąpię i kładę Fabianka i to jest najsmutniejsze:-( Zawsze kąpiemy go razem,po kąpaniu Mariusz idzie z nim do pokoju,ubiera go i sobie szaleją,a ja robię kaszkę.Po jedzonku do łóżeczka i śpi.A tak...Jeszcze jak pomyślę o wczorajszym wieczorze...Mariusz ucałował Fabianka,położył go do łóżeczka,a łzy same mu leciały..Tak strasznie smutno mi było:-(
Aniu kochana glowka do góry.....szybciutko zleci......oj usmiech dla nas szybciutko:* nie smutkaj sie :zawstydzona/y:
 
Aniu, nie zamartwiaj sie tak, czas szybko leci i już niedługo będziecie razem, myślę ze teraz póki dziecko malutkie jest ciężej, bo nie masz z nim jak pogadać, jak tylko Fabianek podrosnie to nie da Ci sie smucić i zajmie Twoją uwagę.
Pożegnanie napewno smutne, ale dobrze, że tatuś ma z synkiem taki super kontakt i ze też za nim tęskni.

U nas roczek wypada w poniedziałek, ale zrobimy chyba w niedzielę, myślę ze na 14 lub 15, przygotuję obiad, a potem kawka, tort i ciasto. Już mam trochę cykora, bo trochę sporo muszę tego przygotować, ale co tam dam jakos radę.
 
a nam wczoraj ukradli 5 dyń z ogrodu :wściekła/y: mi tam az tak te dynie do szczescia nie sa potrzebne chcialam jedna sbie zamrozic dla malego do zupek i wlasciwie to dostaniemy od babci ale zeby jeszcze cos konkretneko z tymi dyniami zrobili to jakies dziciaki kawalek dalej na ulicy porozwalali:sorry:
 
reklama
a nam wczoraj ukradli 5 dyń z ogrodu :wściekła/y: mi tam az tak te dynie do szczescia nie sa potrzebne chcialam jedna sbie zamrozic dla malego do zupek i wlasciwie to dostaniemy od babci ale zeby jeszcze cos konkretneko z tymi dyniami zrobili to jakies dziciaki kawalek dalej na ulicy porozwalali:sorry:
A to gnojki, żeby chociaż zjedli to nie byłoby szkoda, ale to tak tylko aby komuś cos zepsuć
 
Do góry