reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamusie 2008

Ja rozstepy mam tylko na udach...na brzuszku i cycochach narazie nic...chociaż niczym sie nie smaruję...po ostatnim uczuleniu na witaminy lekarz kazał odstawić wszystkie kremy....więc zobaczymy czy wytrwam bez prążków do konca...:-)
 
reklama
justyna - nawet jeśli to wszystkich tylko rozczuli!!! Super córcia!! No i trzymam kciuki, żeby to machanie szło żwawo!!

kokusia - cieszę się, że już się lepiej czujesz, mam nadzieję, że szybko już wrócisz do formy i forum w całym zakresie, hehehe.
 
Oj normalnie za nic nie mogę się zabrać:-(
Posiedzę przed kompem i zaraz się kładę a chciałbym coś posprzątać i iśc kupić jakieś naklejki na ścianę do Oliwkowego pokoiku.
Coś sama może fajnego wymyślę a tak jakoś nie mam dzisiaj siły i chyba dam sobie spokój..


A ja mam rozstępy na udach i pośladkach oraz cyckach;-)
Mam nadzieję , że większośc zniknie a resztę potraktuje laserem juz po skończeniu karmienia Małej piersią;-)
 
Witam wszystkie mamuski:} MARZYCIELKA po pierwsze gratuluje tak duzej i zdrowej córci:} u nas od rana sliczna pogoda, wiec i humorek torzke lepszy mam,ale i tak sie martwie juz taka jestem...wyczytalam w necie,ze norma to od 150-480...czyli wsumie od poczatku ciaży bylam na zanizonej...bo mialam 138...bezsensu...poza tym moj misiek dzwonil do kumpla aptekarza i powinnam sobie dodatkowo łykac zelazo i B12...i nie mam zamiaru czekac jesce dwa tyg na kolejne badanie tylko juz zaczne brac....Zycze mamuskom miłego dnia....ide kupic cos malutkiej to mnie na pewno podbuduje;}}}DZIEKUJE WSZYSTKIM ZA MIŁE SŁOWA:}CIesze się ,ze Was tu mam:}
 
Witam wszystkie mamuski:} MARZYCIELKA po pierwsze gratuluje tak duzej i zdrowej córci:} u nas od rana sliczna pogoda, wiec i humorek torzke lepszy mam,ale i tak sie martwie juz taka jestem...wyczytalam w necie,ze norma to od 150-480...czyli wsumie od poczatku ciaży bylam na zanizonej...bo mialam 138...bezsensu...poza tym moj misiek dzwonil do kumpla aptekarza i powinnam sobie dodatkowo łykac zelazo i B12...i nie mam zamiaru czekac jesce dwa tyg na kolejne badanie tylko juz zaczne brac....Zycze mamuskom miłego dnia....ide kupic cos malutkiej to mnie na pewno podbuduje;}}}DZIEKUJE WSZYSTKIM ZA MIŁE SŁOWA:}CIesze się ,ze Was tu mam:}

Dzięki :-)

Masz rację idź i wyluzuj się trochę;-)
 
witam
ja ostatnio mam stresa! boję się że zacznę rodzić dużo za wcześnie:baffled:
mam nadzieję że to tylko moje schizy
biorę nospę a brzuch i tak mi dęba staje:szok:
 
witam
ja ostatnio mam stresa! boję się że zacznę rodzić dużo za wcześnie:baffled:
mam nadzieję że to tylko moje schizy
biorę nospę a brzuch i tak mi dęba staje:szok:
Ja tez łykam nospe i nadal zdażaja sie skurcze...ale mój gin powiedział że jest wszystko ok....:-)
a o wczesniejszym porodzie to juz mi gin zapowiedział że może tak się zdarzyć....więc jestem przygotowana....:)
 
o Yoka witaj! jak przeprowadzka? no to mnie uspokoiłaś -
nie jestem na bieżąco bo niestety nie mam czasu - codziennie śledzić tego co piszecie a nieraz jest kilka ładnych stron....
 
reklama
a dzis Liwicia ma pasowanie na przedszkolaka i idziemy z mężowym, ja oczywiście sie stresuje i przeżywam :baffled: :sorry2: :-)

Czekamy na relację z uroczystości, najlepiej z foteczkami w galerii :)

Dziewczyny czy macie wrazenie ze zaraz wam peknie skora na brzuchu? Ja mam ja juz tak naprezona ze niedlugo to mi peknie w poł choc i tak mam juz mega rozstepy :zawstydzona/y: Z dnia na dzien coraz wieksze. Robilam sobie zdjecia wczoraj wieczorkiem i dzis rano i juz nie da sie ich ukryc na zdjeciu. (Zalacznik w galeryjce ;-))

Ja też mam często takie wrażenie, że brzusio mi zaraz rozerwie :dry:Rozstępy na razie odnotowałam dwa, niewielkie, ale to napięcie skóry jest nieprzyjemne.

Ze spaniem jest coraz gorzej. Jak śpię na lewym boku to mi cały ten nieszczęsny lewy bok drętwieje. Masakra normalnie. Muszę wstać, pochodzić i dopiero się położyć. Albo na chwilę sie przekręcam na prawy. Męzowy sprawy nie ułatwia bo chrapie jak smok.

U mnie też zaczęły się drętwienia w nocy. Paskudztwo. Ostatnio złapał mnie taki skurcz w łydkach, że aż mężusia obudziłam, bo nie mogłam wstać.

U mnie dzisiaj wreszcie trochę słoneczka. Jaś dziś u babci, zostanie na noc, więc trochę odpocznę i złapię oddech. Ale na spacerek się chyba nie wybiorę, bo od rana brzusio twardnieje, także co najwyżej wyłożę sie na tarasie na chwilę.
 
Do góry