reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamusie 2008

Anka34 w moim przypadku bylo tak ze najpierw musialam dojechac na wesele co zajelo jakies 4 godziny bo jeszcze w korku stalismy i jak sie przebralismy to juz musielismy wychodzic aa mnie kregoslup nawalal po tej podroze i nogi mi spuchly :baffled: ale po obiedzie poszlam sie na godzinke polozyc bo mielismy hotel ytam gdzie wesele i potem byl juz luz. nie szalalam ale troche sobie potanczylam bo nieusiedzialabym calego wieczoru przy stole:-D ale wykorzystywalam momenty jak byla wolniejsza piosenka i z mezulkiem na parkiet no i pare szybszych dalam sie namowic innym gosciom ale niewywijali ze mna tak jak z innymi takze bylo oki;-)

Dagulla dzięki za odpowiedź. Powiedz mi jeszcze - wytrzymałas do rana, bo ja na pewno nie wytrzymam. Marzycielka pisała że ma w przyszłym tygodniu wesele to moze mi napisze jak przeżyła tą nockę.

U nas nawet dziś nie tak zimno. Miłego dzionka Wam życze.
 
reklama
3 umowa musi byc na czas nieokreślony jesli jest zachowana ciągłość zatrudnienia. i nie namawiałabym pracodawcy na łamanie prawa. Raczej szczere dogadanie sie jak to zrobiła Yoka, choc to wymaga na pewno odwagi i pewnosci siebie!:-)

Ja chyba jestem jakoś mało sprytna:baffled::confused:, to powiedz mi Pinokia, czy ja mam ciągłość tej umowy (tą ostatnią dostałam w styczniu do czerwca tr) to kiedy ona się skończy(ła) w czerwcu czy skończy się dopiero z dniem porodu ??
 
witajcie
ja miałam wczoraj straszne popołudnie:-(, pokłuciłam się z moim M, faceci czasami potrafią zranić...
 
witajcie
ja miałam wczoraj straszne popołudnie:-(, pokłuciłam się z moim M, faceci czasami potrafią zranić...

Oj potrafią.....ale nie smutkaj sie kochana....w końcu My tez czasami bywamy okropne...bynajmniej ja...jako żem zodiakalny skorpion to czasami potrafię dowalić....może Twój M miał wczoraj gorszy dzień....dziś napewno Cie mocno przytuli i wszystko będzie ok....;-)
 
Anka34 ja wytrzymalam do 2 tzn ja bym wytrzymala dluzej ale moj mezulek mial juz dosyc i chcialam go odprowadzic i polozyc spac:-D i wrucic spowrotem ale niechcialo mi sie z nim urzerac bo jak uslyszal ze ja wracam to on tez chcial wracac a raczej niebylo mu to do szczescia juz potrzebne:-D no to juz poszlam tez spac;-)
dziewczyny współczuje przeziebienia u mnie tez zaczelo sie bolem gardła i w sumie ten bol szybko zlikwidowalam holsami ale potem zaczely sie natepne dolegliwosci i wlasciwie do dzis mi kaszel zostal i niemoge go zwalczyc ale to juz takie ,,resztki,, takze mam nadzieje ze bedzie oki niedlugo ;-)
 
witajcie
ja miałam wczoraj straszne popołudnie:-(, pokłuciłam się z moim M, faceci czasami potrafią zranić...

ojj żebys wiedziała Sawko.. mój to często coś palnie bez zastanowienia nie wiedząc, że to może zranić, niestety oni myślą trochę inaczej:-D:-D(nikogo nie urażając) i chyba trzeba się do tego przyzwyczaić - nie ma to jak my kobitki:tak: dzisiaj pewnie przyjdzie skruszony i jakoś Ci to wczorajsze zachowanie wynagrodzi - tego Ci życzę;-)
 
witajcie
ja miałam wczoraj straszne popołudnie:-(, pokłuciłam się z moim M, faceci czasami potrafią zranić...

Oj potrafią , potrafią szczególnie gdy jest to twój mąż lub długortrwały partner i tak Cię dobrze zna , że wie co Cię może urazić...
Nie mówię , że ranią Nas całkowicie świadomie no ale czasami potrafią.

Ja jestem zodiakalny Baran czyli silny i uparty i moja Panna( znak męża) spokojny ale kurde tez uparty no i czasami każdy zbiera bęcki.:wściekła/y::rofl2:
 
Witam wszystkie mamy!!!
Jestem w 25 tyg ciazy z blizniakami i termin mam na 31 grudnia :happy:
Obawiam sie ze rozwiazanie nadejdzie wczesniej bo tak ponoc jest z blizniakami.
Pozdrawiam jeszcze raz trzymajcie sie cieplo:-D
 
reklama
dzieki dziewczyny za pocieszenie
Oj potrafią , potrafią szczególnie gdy jest to twój mąż lub długortrwały partner i tak Cię dobrze zna , że wie co Cię może urazić...
Nie mówię , że ranią Nas całkowicie świadomie no ale czasami potrafią.
nie znacie mojego M to straszny uparciuch i twierdzi ze zawsze ma racje, i tak jak pisała Marzycielka dobrze wiedział gdzie mi "dowalic" żeby zabolał:-(, poza tym na razie nie zanosi sie na żadne przeprosiny... jak zwykle on uważa że nic sie nie stało... :-:)-:)-(
 
Do góry