kAJACZKU NO TO NIE TYLKO tWOJA JEST NA NIE W KWESTI KSIEZNICZEK.....
w zeszlym roku byla na Hallowen kuro-kogutem....i koniec hahhah w tym jak to okreslila: strasznym motylkiem....
a jak dostala lalke taka w balowej sukni z kolczykami itp akcesoriami to powiedziala ,ze nie musze jej rozpakowywac, bo ona nie lubi "takich wynalazakow" hahahaha
Agacia nie jestes sama...ja tez co juz sie ciesze ,ze rano jakby lepiej to coisk mi dochodzi.....a dzisiaj od momentu jak moja mama przyszla tak mnie bola zeby, a dokladnie szczeka po lewej stronie u gory ,ze nie idzie juz wyrobic.....i mam nadzieje,ze to tylko od tych zatok promieniuje...
Madziu no to Julcia to bedzie mala "samba" hahaha super
A moja mamusia dzisiaj pokupowala kilka rzeczy dla "baby wnusi" dwie czapusie, kilka bodziakow i taka slodka bluze.....ohhhh mowila ,ze nie mogla sie oprzeć hahahha oby nASZ NATUROPATA SIE NIE MYLIL co do corci hahaa chociaz patrzac w lustro to jak to nie bedzie corcia to meeega przystojny facet, bo ja wygladam paskudnie.....
no, dziwne te nasze corki...chociaz ja tez rozowym pluje a koraliki odcinam
Witam z kawką
Kana tak mi Cię szkoda, ta choroba Cię dopadła na całego.
Mi sie wydaje, że ja kiedyś płuca wysmarkam
Kanuś a ja nie wiedziałam, że będzie druga córeczka , przeoczyłam coś? Myślałam, że jeszcze nie wiesz kto mieszka w brzuszku.
Kaja mój Mati też nie jest zachwycony przebieraniem się za kogoś typowo płci męskiej, nie ma mowy o Zorro, muszkietera, pirata , nic z tych rzeczy ... on chce byś KURĄ . Gdzie ja mu kurę znajdę. Myślałam o klownie, ale czy mały na to pójdzie . Mało czasu mi zostało na zorganizowanie czegoś, bo do piatku a dowiedziałam się wczoraj
Wczoraj u nas zima zawitała, saneczkami pojeździliśmy, a rano juz plucha, ale zapowiadają na piątek śnieg
o matko, padlam...kura kurka nasza kochana
dd kochane!