reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamusie 2008

Madziu zapomnaialam dodac ze bardzo się cieszę ,że operacja mężowego poszła pomyslnie:tak:
a naklejki mamy takie DMUCHAWCE naklejki ścienne 150 cm dmuchawiec (949883236) - Aukcje internetowe Allegro

Kana zazdrościmy tak urozmaiconych dni....może i ja wkońcu kogoś tutaj poznam:zawstydzona/y:
a jak poszukiwania pracy?

Fajne naklejeczki...do roboty i czekam na fotki sciany....

Witam mamuski.....

Ja ostatnio tylko w ukryciu podczytje, bo czasu brakuje.....
Pogoda u nas piękna i tak jakoś "lufrujemy" hahahah słonezko, bezchmurne niebo...tylko troszkę zimne powietrze,ale Mari sie podobało:)
Dzisiaj tez juz 2 godzinny spacerek i małe zakupki...kupiłam Mari w Pepco wiatraczka takiego do wózeczka....co sie mała nachichrała jak się kręcił, a jeszcze błyszczał ,bo z brokatem to się napatrzeć nie mogła.....

Przed wczoraj byłam na urodzinkach mojego w sumie "przyszywanego" brata,a dzisiaj ma 50 urodzinki mój tato, to znowu mini imprezka:)
Jutro przychodzi teściowa z szwagirka, w sobote jedziemy do mojej babci do Sopotu (oby było ładnie) a w niedziele mamy zaproszenie na obiad do naszej kumpeli dobrej.....tak więc dni pełne wrażen...ale ja lubie jak sie cos dzieje :)

,Mis poleciał złożyć pity, Mariczka śpi to ja zaglądam do Was....

Madziu cieszę się ogromnie,ze operacja sie udała......super!!!!!
Zycze zdrówka wszystkich chorowitym.....

I przesyłamy mega buziaczki:*

A gdzie fotka slicznej Mari z wiatraczkiem???
 
reklama
Wróciłyśmy, testy się udały, bo Majce bardzo wszystko smakowało, aż się zdziwiłam. Nakupiłam jej przy okazji soczków i deserków owocowych to będzie miała zapas. Śmiałam się do męża, że dzisiaj obiad z resztek bo lodówka świeci pustkami, ale wybieramy się na zakupy, więc na kolację będzie coś smacznego.
Czy Wam tez tak rosną brudne naczynia w zlewie??? bo ja co umyję to już się robi stos, a nie mam zmywarki, więc zaczyna mnie to już denerwować :wściekła/y:

Mniam mniam co dobrego testowałyście...możesz zdradzic???

Co do naczyń to u mnie nie:blink:mam zmywarkę:rolleyes2::rolleyes2::rolleyes2:
 
Mniam mniam co dobrego testowałyście...możesz zdradzic???

Co do naczyń to u mnie nie:blink:mam zmywarkę:rolleyes2::rolleyes2::rolleyes2:

Nie moge zdradzić bo mnie jeszcze oskarżą o wynoszenie danych na zewnątrz, podpisywałam jakieś deklaracje, zazdroszcze tej zmywarki.

Pyciolek- naklejki rzeczywiście super, też czekam na zdjęcia z efektem, nawet nie wiedziałam, że sa takie duże naklejki dla dorosłych, nigdy sie tym nie interesowałam :baffled:
 
Haloooo

My już po drzemce 2,5 godzinnej :szok: podczas której sniła mi się Zapominajka :szok::-D

Potem spacerek, niby słoneczko ale wiatr baaardzo zimny. Zakupki, obiadek no i teraz kawka i BB.


Madzienko super, że operacja się udała :tak:
Renia swietnie, że malutka już zdrowa. Miłej pracy :tak:
Kana ale masz fajnie z tymi odwiedzinami :tak:
Pyciolku fajne te naklejki. Ja już szykuj się psychicznie na wielki remont :-D

Mały dorwał się do ciastek z czekoladą :dry:.Możecie wyobrazić sobie jak wygląda :baffled:
 
Ja też robię porządki wiosenne i mam tyle za małych ciuszków małego ze już nie mam gdzie układac. Chyba muszę jeszcze raz przejrzeć ciuszki które schowałam za małe, bo odkładałam wszystkie i teraz nie mam juz gdzie ich kłaść, wieć zostawię tylko te ładniejsze.
 
o matko, co za dzień, od rana Bartek ciągle płacze, wygina się :baffled: masakra :baffled: ale znam już przyczynę, prawie prawie wyszła już na wierzch prawa górna czwórka...
Łączę sie z Tobą w bólu bo u mnie to samo ZĘBY:szok: wczoraj miałam dzień przerwy a dziś znów sajgon, Pati nie chciala za chiny zasnąć a ponieważ sie w nocy przebudzała, na dobre na nogach była już o 6, to łaziła ledwo zywa, nawet na leżaczku nie chciała sie połozyć (ollcia wykrakałaś :baffled:) w koncu bateryjka sie wyczerpała, zaraz wkleję:ninja2:ale szczęcie me trwało tylko 5 min, bo sie bałam, ze spadnie i jak ją przekładałam to z dzikim wrzaskiem sie obudziła, no i teraz padła w końcu ale o tej poze jak spi, to w nocy dramat, wiec ja już nie tylko siwa ale i łysa będe, bo mi wlosy ze stresu wylecą:sorry2::baffled:;-)
 
Łączę sie z Tobą w bólu bo u mnie to samo ZĘBY:szok: wczoraj miałam dzień przerwy a dziś znów sajgon, Pati nie chciala za chiny zasnąć a ponieważ sie w nocy przebudzała, na dobre na nogach była już o 6, to łaziła ledwo zywa, nawet na leżaczku nie chciała sie połozyć (ollcia wykrakałaś :baffled:) w koncu bateryjka sie wyczerpała, zaraz wkleję:ninja2:ale szczęcie me trwało tylko 5 min, bo sie bałam, ze spadnie i jak ją przekładałam to z dzikim wrzaskiem sie obudziła, no i teraz padła w końcu ale o tej poze jak spi, to w nocy dramat, wiec ja już nie tylko siwa ale i łysa będe, bo mi wlosy ze stresu wylecą:sorry2::baffled:;-)

oj przepraszam to wykrakanie :szok::baffled::zawstydzona/y::sorry2:
u nas też podczas popołudniowej drzemki było przebudzenie z wielkim krzykiem, ale jakoś go jeszcze uspałam, teraz już śpi - dałam mu przed spaniem paracetamol żeby się tak nie męczył w nocy.
 
:-):-):-):-):-)
byliśmy wieczorkiem na ściągnieciu szwów....:tak:wsio ok,jąderko jest w worku,szew z moszny sam się wykruszy a szew z brzuszka już usunięty....tak się tego bałam a to zaledwie sekunda:szok:poprostu ten chirurg sobie szwy zabezpiecza i łączy razem z opatrunkiem.W momencie usunięcia opatrunku automatycznie usuwa się szew:-)wszystko jest ładniuchne i mamy zapomnieć o operacjiiiiiiiii:blink::blink::blink::blink::blink::blink::blink:
alem siem cieszem:-p:-p:-p
Alex jakby lepiej,nie ma gorączki ale katarek leje się z noska i marudny jakiś....byłam w aptece i kupiłam lipomal i pulmex....czyścimy nosek i mam nadzieje,że obejdzie sie bez wizyty u lekarza....bo oni tylko by antybiotyki wciskali:baffled:

i mam na cos chcice ale nie wiem na co....coś słodkiego mi się chce:zawstydzona/y:
 
Pyciołku super ze już mozecie z ulgą odetchnąć
Tez bym cos słodkiego wszamała, ale na moje szczęście nic takiego w domku nie posiadam
 
reklama
Do góry