Bartek jak był malutki to spał sam w łóżeczku i ładnie przesypiał noce, jak miał 4 dni to już potrafił spać od 23 do 6 rano, w szpitalu byli w szoku, bo był na piersi przecież. Później w domu, czasami budził się na cycusia w nocy ale to tylko raz i spał sobie później do 9.
Jak miał pół roku, pojechałam z nim do mojej babci w góry, nie mieliśmy jeszcze łóżeczka turystycznego i Bartek spał ze mną. Po powrocie coraz częściej spał z nami, bo w łóżeczku już zaczął się budzić, a z nami spał fajnie.
Ale tak było może 2 miesiące. Teraz nie dość że śpi z nami, to i tak się budzi
w dodatku jeszcze wstaje wcześnie. Masakra jakaś
hmm, no nie mam pojęcia ile może urosnąć nóżka dziecku w ciągu roku
mojej znajomej synek ma 2 lata i ma 100cm.