reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamusie 2008

hey

Młoda ma tak zapchany nos , że oddycha przez usta.
Nie da sobie odciągnąć ani psiknąć woda morską..
Wyrywa się i drze jakbym jej krzywde robiła.
Kurde masakra.

Mi się nawet już nie chce nic tłumaczyć M.
Ja zrywam się z łóżka do Młodej raz dwa a ten jest taki rozlazły , że aż mnie skręca.
15 minut wstaje,, ziewa no kuźwa!!!:wściekła/y::wściekła/y:

marzycielko moj chyba jeszcze ai raz niewstal do malego zawsze sie tlumaczy ze cycka mu nie da pomijajac ze maly nie zawsze chce cycka ale ja juz sie do tego poprostu przyzwyczailam :-) czasami jak jestem wsciekla to mu mowie ze jak skoncze karmic a o nie bedzie wstawal do malego to sie skonczy rozwodem:-Dale to tylko w nerwach a tak naprawde to i tak wiem ze niebedzie wstawal do malego a i jeszcze sie tlumaczy ze musi sie przeciez do pracy wyspac a zawsze sie pytam co to bedzie jak ja pojde do pracy i tez bede musiala sie wyspac:sorry2:

Jeny szkoda słow naprawdę do niektórych mężczyzn:no:Marzycielko weź no swoim potrząśnij porządnie , niech zrozumie że dziecko to jest wasze wspolne i macie takie same prawa i obowiązki a Ty masz święte prawo do odpoczynku!!!!
My z mężowy mamy taki ukłąd że ja zajmuję sie Filipkiem cały dzień w tygodniu do momentu powrotu męża z pracy ppóżnniej on przejmuje pałeczkę nad Fiipkiem do momentu pójścia spać dziecka , w nocki tygodniowe ja wstajke do Filipka gdyz rozumiem że moj musi o 5 wstać do pracy ale w wekendy to ja sie relaksuję hehheeh weekendowe karmienia przewijania i oczywiscie wstawanie w nocy należy już do mojego kochanie:tak:ja czasem mu pomogę ale to już dlatego że chcę a nie że muszę:-p

u nas nocka fjniusia , na dworze szaro buro...... jak to ostatnio bywa mam nadzieje ze tylko deszczyk nie spadnie gdyż muszę przed 15 na pocztę a tak mi się nie chceeeeeeeeeeeeeeeeee
ok ide po kawę:tak:
 
reklama
d
AAAAA NO I MAMY 3 ZĄBKA!!!!!!!!:tak::tak::tak::tak::tak::tak:

Gratulacje!!!

Witam poniedziałkowo

Wszytskiego najlepszego dla naszych świętujących księżniczek: Hani, Oliwki i Bianeczki oraz dla Szymonka

i my podpinamy sie pod te zyczonka!!!!

Dzien dobry, nasza nocka taka sobie Jula czesto budziala sie, ale goraczki juz nie miala ale i tak ide zaraz z nią do lekarza....u nas dzisiaj sloneczko i juz 12stopni w cieniu:szok::szok::szok:ale czy wyjdziey na spacerek bedzie uzaleznione od humoru Julci:baffled::baffled::baffled:

Kanus jak u Was???
 
Cześć dziewczynki:-)

Dołączamy się do życzeń dla solenizantów:tak:

Ja już ledwo żyje...Normalnie tracę nadzieje,że moje dziecko nauczy się normalnie spać i w końcu ja się wyśpię:baffled: W sobotę wieczorem Fabian zasnął normalnie po 19:00,ale spał niespokojnie,wiercił się,popłakiwał...Obudził się o 23:00 z potwornym płaczem,cały rozpalony...Dałam mu czopka,zjadł mleczko,po jakiejś godzinie trochę się uspokoił i...zaczął się bawić:sorry2: I tak siedzieliśmy w pudle z zabawkami do 2:00...Miałam nadzieję,że się zmęczył i pośpi chociaż do 6:00,a on o 4:00 znów obudził się z płaczem...Skakał mi po łóżku do 5:00,zasnął i wstał na dobre o 6:00:dry: Masakra...Dzisiaj w nocy też kilka pobudek...Łazi po łóżku,płacze...Może to na zęby...

Marzycielko porozmawiaj w końcu z mężem tak żeby coś do niego dotarło...Ja nie rozumiem takich facetów.Przecież dziecko jest tak samo jego jak Twoje.Mój Mariusz pracuje na 3 zmiany.I od początku zajmował się Fabianem.Wstawał do niego w nocy,przebierał,przewijał,karmił.Ja czasami nawet nie słyszałam jak to robił i spałam w najlepsze...Po pracy przychodzi do domu,zmywa naczynia po obiedzie.W weekend odkurza,umyje podłogi.Cały czas zajmuje się Fabianem,a nie raz rano go weźmie,a ja sobie śpię do 10:00.Wstaje i mam przygotowane śniadanko.Fabian szaleje za Mariuszem,Mariusz za Fabianem.A na pewno nie byłoby między nimi takiej więzi gdyby jej nie stworzyli.Naprawdę nie rozumiem niektórych facetów:sorry2:
 
Witamy się i my:tak:
Witam poniedziałkowo

Wszytskiego najlepszego dla naszych świętujących księżniczek: Hani, Oliwki i Bianeczki oraz dla Szymonka
Podpinamy się:tak:STO LATEK SZKRABECZKI a no i dla zaległych świętujących z weekendu też STO LAT:tak:

U nas pada deszcz. Natalka poszła na drzemkę a Martyna jeszcze raz przegląda wszystkie prezenty. A mamusia z plackiem na bb:tak::-)
Dziewczynki które jeszcze nie piły bądz piją właśnie kawkę zapraszam na torta, 3bita i rafaello:-)
 


dziekujemy
Cześć dziewczynki:-)


Ja już ledwo żyje...Normalnie tracę nadzieje,że moje dziecko nauczy się normalnie spać i w końcu ja się wyśpię:baffled: W sobotę wieczorem Fabian zasnął normalnie po 19:00,ale spał niespokojnie,wiercił się,popłakiwał...Obudził się o 23:00 z potwornym płaczem,cały rozpalony...Dałam mu czopka,zjadł mleczko,po jakiejś godzinie trochę się uspokoił i...zaczął się bawić:sorry2: I tak siedzieliśmy w pudle z zabawkami do 2:00...Miałam nadzieję,że się zmęczył i pośpi chociaż do 6:00,a on o 4:00 znów obudził się z płaczem...Skakał mi po łóżku do 5:00,zasnął i wstał na dobre o 6:00:dry: Masakra...Dzisiaj w nocy też kilka pobudek...Łazi po łóżku,płacze...Może to na zęby...
ja obstawiam zabki
moja tak samo sie wiercila, plakala w nocy do dnia dzisiejszego, dzis juz spala bo pojawil sie zabek, juz nie wspomne jaki miala mega katar
 
Witam Wszystkie Mamy!
po bardzo długiej przerwie:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: nie bardzo wiem jak by tu zacząć , no nie miałam/mam za wiele czasu i jakoś od miesięcy nieszczególne samopoczucie mam( ile może trwać depresja po porodzie???!!!). ciężko mi sie wyzbierać żeby coś napisać nawet czytać, ale jak się do was zajrzy to jakoś trochę lepiej , miło wiedzieć że wszystko jakoś idzie, dzieciaki rosną ( razem z ząbkami;-);-))
Postanawiam że będę do was zaglądać jak tylko się da , to może mi się udzieli dobra aura ,a może i ja się przydam...
... czytałam że są problemy z katarem i nie da się ściągnąć?

ja robię wspólną kąpiel z małym ( w stroju kąpielowym bo chciał cyca w wannie)
w bardzo ciepłej wodzie do której wsypuje 1 kg soli kuchennej może być morska i się taplamy w pełnej wannie ze 30-40 min zawsze nos puszczał Miśkowi i potem pięknie wysysałam wszystko gruchą ,a częściej samo wylatywało tylko trzeba zbierać spod nosa.
pozdrawiam wszystkich :-)
 
reklama
AAAAA NO I MAMY 3 ZĄBKA!!!!!!!!:tak::tak::tak::tak::tak::tak:

gratulacje dla kochanej synowej :tak:

Dziewczynki które jeszcze nie piły bądz piją właśnie kawkę zapraszam na torta, 3bita i rafaello:-)

też mam rafaello :tak:

hey

Młoda ma tak zapchany nos , że oddycha przez usta.
Nie da sobie odciągnąć ani psiknąć woda morską..
Wyrywa się i drze jakbym jej krzywde robiła.
Kurde masakra.

Mi się nawet już nie chce nic tłumaczyć M.
Ja zrywam się z łóżka do Młodej raz dwa a ten jest taki rozlazły , że aż mnie skręca.
15 minut wstaje,, ziewa no kuźwa!!!:wściekła/y::wściekła/y:

oj, nie zazdroszczę Ci wcale :no::baffled: ale pocieszę Cię - mój mężuś też nigdy nie wstaje do Bartka, tyle tylko że akurat wiem że on tego nie robi ze złośliwości, po prostu nie słyszy go i w nocy jest taki niekumaty że szok :-D pierwsze 6 miesięcy Bartek spał głównie w łóżeczku, ale teraz śpi z nami więc wstawanie do niego nie jest dla mnie tak uciążliwe, po prostu dam smoka albo piciu i śpi dalej :tak: i już się z tym pogodziłam że mojego śpiocha nawet trzęsienie ziemi nie postawiłoby na nogi :-D
 
Do góry