reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamusie 2008

reklama
moj Alex juz nosi 4+:szok::szok:

Bartek też...

a moze nie dobrze wpisalam :shocked2::shocked2::shocked2:napisz do nich mejla

na bank dobrze wpisałam, najpierw pokazało mi że w tym rozmiarze już nie ma pieluszek , a po kilku dniach że wysłali mi paczkę

a ile dni czekałaś na tą paczkę ?

wysłali chyba we wtorek a dzisiaj dostałam

dziewczyny chyba mi brakuje kontaktu z ludzmi...ja chce do pracy chyba...tylko jak?:zawstydzona/y::-(
a jak jest z Wami ,kiedy i czy wracacie?

mi też czasami brakuje kontaktu z ludźmi, od 8 lat zawsze pracowałam, dopiero jak zaszłam w ciążę to się zmieniło, teraz chętnie bym się wyrwała do pracy, a z drugiej strony nie wyobrażam sobie oddać Bartka takiego małego jeszcze do żłobka. Narazie jesteśmy na jednej wypłacie i dodatkowe pieniążki bardzo by się przydały, no ale już wcześniej uzgodniliśmy z mężem że do pracy pójdę dopiero jak Bartek pójdzie do przedszkola czyli za jakieś 2 lata.
 
dziewczyny chyba mi brakuje kontaktu z ludzmi...ja chce do pracy chyba...tylko jak?:zawstydzona/y::-(
a jak jest z Wami ,kiedy i czy wracacie?

ja czasem też jestem zmęczona tym siedzeniem w domu, i brakuje mi kontaktu z ludzmi, ale te myśli szybko znikają (na szczęście), a urlop nam na 2 lata narazie i myślę, że w między czasie postaramy się o rodzeństwo dla Alanka :tak:
 
dziewczyny chyba mi brakuje kontaktu z ludzmi...ja chce do pracy chyba...tylko jak?:zawstydzona/y::-(
a jak jest z Wami ,kiedy i czy wracacie?

moze zmienilabys zdanie gdybys siedziala w domu:tak:
ja jak mialam wrocic do pracy pod koniec maja to zrezygnowalam bo wolalam siedziec z Alusiem...ale teraz juz chyba wolalabym pracowac:tak:
Ja wróciłam od połowy kwietnia. Sa dni że mam dosc i marzę o tym, żeby siedziec sobie w domku i mie więcej czasu dla siebie i dzieci, ale czasem cieszę sie że moge sie wyrwac z domu i byc między ludźmi.
A z nami kobitkami to chyba już tak jest, jak pracują to wolałaby siedziec w domku, a jak siedzą w domku, to chcą do pracy, nie dogodzisz babie:sorry::eek:
 
Ja wróciłam od połowy kwietnia. Sa dni że mam dosc i marzę o tym, żeby siedziec sobie w domku i mie więcej czasu dla siebie i dzieci, ale czasem cieszę sie że moge sie wyrwac z domu i byc między ludźmi.
A z nami kobitkami to chyba już tak jest, jak pracują to wolałaby siedziec w domku, a jak siedzą w domku, to chcą do pracy, nie dogodzisz babie:sorry::eek:
pewnie masz racje Blizniak;-)
takie to nasze wredne nasienie:szok::-D
 
dziewczyny chyba mi brakuje kontaktu z ludzmi...ja chce do pracy chyba...tylko jak?:zawstydzona/y::-(
a jak jest z Wami ,kiedy i czy wracacie?
jak juz wczoraj pisalam , wracam od pazdziernika, i ciesze sie bardzo bo wczoraj bylam na rozmowie z szefowa i udalo sie dla mnie organizowac zajecia od 18.00 do 21.00, wiec caly dzien bede z Karolinka, a na wieczor pojde do ludzi:tak::tak::tak:
 
reklama
Dziewczyny sory nie odzywalam sie ale was poczytywalam i az mi sie cos robi jak was czytam jak narzekacie :zawstydzona/y: bo dziecko nie spi w nocy bo zmęczone tym siedzeniem w domu, bo brakuje wam kontaktu z ludzmi :szok: sory ze wam to powiem ale chcialyscie dzieci to macie w dobrych i zlych dniach maluszka... a ze brakuje wam kontaku z ludzmi to wyjdzicie z domu przecierz nikt was nie wiezi :-D:-D wam to nikt nie dogodziiiiiiiii jedne pracuja i narzekaja ze chca w domu z dzieckiem posiedziec inne siedza w domu i tez narzekaja ze chca do ludzi :-D i badz tu madrym jak to moj Amo mowi " zrozumiec kobiete zrozumiesz caly swiat- ale to nigdy nie nastapi"
dziewczyny myslcie bardziej pozytywnie macie kochane dzieci i cieszcie sie ze wogole je macie moj Alex jednym swoim usmiechem mi wynagrodzi caly trod dnia...i nieraz nieprzespane nocki :cool2:napisalam to co mysle no to teraz mozecie mnie ochszanic :-D:-D:-D
 
Do góry