reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamusie 2008

Aaaaa zapomnialam, Karolinko super że zdjęcia Mariczki ocalone:tak::tak:my kupilsmy odzielny dysk i trzymamy na nim same zdjecia, mam nadzieje ze nam nie padnie:dry::dry::dry::-D:-D:-D
nio ja też się ciesze ogromnie.....teraz jest na płytkacxh już ,a bedzie jeszcze reszta na pendrive ....:)
Witam dziewczyny!!!

Wszystkiego najlepszego dla naszych solenizantów dzisiejszych czyli Poli i Bartusia, 1000 buziaków od cioci Darii i Gabrysi

A u nas nocka fatalna, malutka obudziła się o 4 w nocy z wielkim płaczem, okazało się że ma 39 stopni gorączki a ja nie miałam nic w domu na zbicie, robiłam jej chłodne okłady i spadło jej troszkę do rana. A od rana na przeciwgorączkowych jest bo ciągle jest ta temperatura na szczęście teraz troszkę spadła i ma 37,5.

Kana fajnie że udało się odzyskać zdjęcia małej szkoda by było stracić taką pamiątkę.
oj mam nadzieje,ze szybko spadnie...albo tak jak pisała Agatkas ,albo 3 dniówka...u nas było to drugie.....tak czy siak oby szybko przesżło i koniec:)

A my juz w domku...bylismy u kumpeli na obiedzie...tak sie co weekend zamieniamy raz u nas raz u niej...beka jak nic...hahahah a teraz tatus daje malutkiej amku w postaci mleczka....wiec mam chwilke na pisanie,bo inaczej to nie bardzo....
Mari broi tak,ze SZOKKKK....oczy dookolo glowy strach sie bac co bedzie jak zacznie chodzic.....oszaleje...kurcze jab yłam grzeczna.....:( :p
 
reklama
Widze ze jest Madzienka!!!!!!!!!!!!!! Madziu i bylas w tym komisie wozkowym??????????? my dzis bylismy w sklepie i zdecydowalismy sie na tego magica 4 baby design:tak::tak:

Byłam Kochana i co w dniu dzisiejszym był zamknięty:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:jak nie bedzie padalo to pojdziemy w poniedzialek po pracy mezowego
Już szukam jak wyglada wasze cudo

Madzienka dostałam dziękuje;-)

Super...
 
wpadłam tylko powiedzieć ze mały robi od wczoraj porzadki babci w szafkach wszystko wywala a ja ukadam i tak caly czas ale odziedziczyl to po mnie:-D:-D


i..prawie spaliłam halupke:szok::szok: ugotowalam malemu zupke dodalam oliwe i chcialam wylaczyc nie wiem czemu jej ie wylaczylam i poszlam z malym na dol ( bo kuchnia jest u gory u moich rodzicow )i poszlismy spac moi rodzice tez sie kimneli a wdomu sie zrobilo szaro z zupki zrobil sie wegiel a garnek do wyrzucenia :szok:normalnie niemoge przezyc czemu nie wylaczylam tej zupki cale szczescie tylko tak sie skonczylo :sorry2:
 
Dzień dobry laseczki;-)
U nas z kolei paskudna dziś pogoda, zimno i leje, a wczoraj było 30st:confused: Ale to już standard, w końcu weekend się zaczął:confused:
Ja domek cały ogarnełam. Jedynie w sobotę mam taką możliwość, mąż zajmie się małym, a ja spokojnie sobie wszystko posprzątam, bo nie cierpię sprzątania na raty:no: Miałam dziś ambitny plan okna umyć, ale pogoda zadecydowała za mnie. Zaraz pewnie mężowy mnie wyrzuci z kompa, bo cały dzień jakiś kosztorys robi do naszego przyszłego domku:sorry2:

Najlepsze życzonka dla naszego dzisiejszego solenizanta Bartusia. Sto lat!!!

Witam mamusie

Młoda zrobiła mi pobudkę juz o 7 i do tej pory szaleje.
Ciągle wstaje oparta o łóźko i boję się , że upadnie na głowe bo jak pada na dupkę to się nie martwię.

A ja tak tęsknie za M. :-( nie wiem jak my wytrzymamy te 2 miesiące...
Marzycielko wiem, że 2 miesiące to kupa czasu, ale zobaczysz zleci szybciutko ani się nie obejrzysz, a będziecie razem wszyscy w trójeczkę:tak:

witam:tak:

wszystkiego najlepszego dla Bartusia:tak:

u nas nocka dziś okropna pobudka na cycka co godzine dosłownie jak w zegarku:oo: ale myśle sobie w nocy pewnie na zeby bo tak zawsze u nas bylo ale rano maly niezbyt chetny do pokazywania swojego uzębienia i palcem nic nie wyczułam ale łyżeczką sie udało także czwarty ząbek już się przebił:tak:

lece was nadrobić;-)
Gratulujemy kolejnego zębolka;-)

Rano na spacerku poszlismy do tego komisu i jak na zlość dzisiaj go zamkneli:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Idziemy w poniedziałek, wtedy napisze co robimy z wozeczkiem...
Madzienko a czemu kupujecie nowy wózeczek? Czyżby obecny się nie sprawdzał:sorry2:?

Witam dziewczyny!!!
A u nas nocka fatalna, malutka obudziła się o 4 w nocy z wielkim płaczem, okazało się że ma 39 stopni gorączki a ja nie miałam nic w domu na zbicie, robiłam jej chłodne okłady i spadło jej troszkę do rana. A od rana na przeciwgorączkowych jest bo ciągle jest ta temperatura na szczęście teraz troszkę spadła i ma 37,5.
Ja myślę, że to na ząbki:tak:
 
Marzycielko wiem, że 2 miesiące to kupa czasu, ale zobaczysz zleci szybciutko ani się nie obejrzysz, a będziecie razem wszyscy w trójeczkę:tak:

Sprawdza se i to bardzo, ale jest ciezki i zajmuje duzo miejsca w bagażniku a czasami musze gdzies z Julą podjechac to wrzucę mala spaceroweczke do bagaznika i pojedziemy sobie na jakies babskie zakupki:-D:-D:-D:-D
 
Sprawdza se i to bardzo, ale jest ciezki i zajmuje duzo miejsca w bagażniku a czasami musze gdzies z Julą podjechac to wrzucę mala spaceroweczke do bagaznika i pojedziemy sobie na jakies babskie zakupki:-D:-D:-D:-D

U nas to samo:tak::tak:Atlantica bede miala juz na zimna jesien i zime gdyz jest duzy ma fajny spiworek do spania i pompowane kola ktore swietnie sie sprawdzaja na sniegu i wertepach a ten Magic ktory kupilismy teraz bedzie na takie szybkie wyjscia do sklepu czy nawet na wyjazdy do rodzinki kiedy to zabieramy duuzo rzeczy i potrzeba aby wozek zajmowal mniej miejsca w bagazniku:tak::tak:
 
widze ze szybciej do 1000 posta chcesz dobic:-D:-D
:-D:-D:-D dobre:-D:-D

A u nas nocka fatalna, malutka obudziła się o 4 w nocy z wielkim płaczem, okazało się że ma 39 stopni gorączki a ja nie miałam nic w domu na zbicie, robiłam jej chłodne okłady i spadło jej troszkę do rana. A od rana na przeciwgorączkowych jest bo ciągle jest ta temperatura na szczęście teraz troszkę spadła i ma 37,5.

Kana fajnie że udało się odzyskać zdjęcia małej szkoda by było stracić taką pamiątkę.
dużo zdróweczka dla Kruszyny, oby to nie było nic poważnego ,pisz na bieżąco jak z małą:tak:
pyciolku ja jako dobra koleżanka jestem wstanie przyjąć twoją stertę prasowania bo ja uwielbiam prasować:tak::tak:
:szok::szok::szok: jestem w szoku myślałam,że nikt nie lubi prasowania a tu masz wyjątek:-D:-D to ja Ci też moją "kupkę" podrzucę:-D:-D
jesli nie ma innych objawów to zrób jej koniecznie badanie moczu...ja też myślałam że u mojej gorączka to na ząbki...i jednak nie...okazało się że ma infekcję dróg moczowych. To nie musi byc oczywiście to w waszym przypadku, ale dla spokojności można zrobić ogólne badanie moczu:)
dokładnie my byłyśmy w szpitalu z powodu gorączki i też miałysmy infekcję dróg moczowych choć podejrzenie 3dniówy też było, bo skończyła się wysypką,ale do dziś tak naprawdę nie wiem co było przyczyną tej gorączki:confused: ach Ci lekarze....:-(

A my juz w domku...bylismy u kumpeli na obiedzie...tak sie co weekend zamieniamy raz u nas raz u niej...beka jak nic...hahahah a teraz tatus daje malutkiej amku w postaci mleczka....wiec mam chwilke na pisanie,bo inaczej to nie bardzo....
Mari broi tak,ze SZOKKKK....oczy dookolo glowy strach sie bac co bedzie jak zacznie chodzic.....oszaleje...kurcze jab yłam grzeczna.....:( :p
super,że tatuś Ci pomaga przy córci ja niestety nie moge na nic liczyć:zawstydzona/y: poczekaj aż Mari zacznie biegać:-D:-D:-D:-D
i..prawie spaliłam halupke:szok::szok: ugotowalam malemu zupke dodalam oliwe i chcialam wylaczyc nie wiem czemu jej ie wylaczylam i poszlam z malym na dol ( bo kuchnia jest u gory u moich rodzicow )i poszlismy spac moi rodzice tez sie kimneli a wdomu sie zrobilo szaro z zupki zrobil sie wegiel a garnek do wyrzucenia :szok:normalnie niemoge przezyc czemu nie wylaczylam tej zupki cale szczescie tylko tak sie skonczylo :sorry2:
:szok::szok::szok::szok: ło matko dobrze,że wszystko się szczęśliwie skończyło:tak:
 
Hej mamusie
Nie bardzoostatnio umiem sie ogarnać zeby popisać, czas jakoś mi ucieka.
Miałam dzisiaj robione pazurki, wiec kilka godzinek z głowy, a teraz już pora kąpac małą.
Wpadłam tylko sie pochwalić, ze Madzia coraz bardziej zasuwa na czterech, a ja myślałam ze nie bedzie raczkowania, bo chłopcy nie raczkowali, ale ona sobie super radzi i wszędzie włazi

Dagulla, dobrze że gotowanie tylko tak sie skończyło:szok:
 
reklama
hej lasunie

Byłam dzisiaj obejrzec wózki i na zywo nawet fajny jest ten co wkleiłam wcześniej na zakupkach.

Dagulla jejku dobrze , że to sie tylko tak skonczyło.
 
Do góry