Grudniowe mamusie 2008

[mamusia2008]

Oj przepraszam ... podobał się , nie wiedział jak rozpakować , ale efekt koncowy taki, że był zachwycony. nawet wziął prezencik pokazać do pracy

to super

 

[mamusia2008]

wiecie co, wy mnie tutaj chwalicie,
a ja to jestem taka zdolna, ze zaczynam skracać zdania właśnie rozmawiam z mężem i pytam go: Nam o jutrej wyjezdzac?(czyli mialam na mysli: o ktorej nam jutro trzeba wyjechac?)on się zaczął tak śmiać, mówi ze moj mozg juz nie miesci jezykow
ale to chyba skutek siedzenia w domu w 4 scianach

 

[Agacia82]

wiecie co, wy mnie tutaj chwalicie,
a ja to jestem taka zdolna, ze zaczynam skracać zdania właśnie rozmawiam z mężem i pytam go: Nam o jutrej wyjezdzac?(czyli mialam na mysli: o ktorej nam jutro trzeba wyjechac?)on się zaczął tak śmiać, mówi ze moj mozg juz nie miesci jezykow
ale to chyba skutek siedzenia w domu w 4 scianach

 

[edee24]

Hej :-)

Ja właśnie skończyłam gotować botwinkę, Alan śpi, więc mam chwilkę, żeby nadgonić poranne zaległości :-)

Sto lat dla dzisiejszych solenizantów
hmm, zapomniałam co miałam napisać , poczekam, może mi się jeszcze spomni

A już wiem :

 

[Myszqa]

Ja przed wyjazdem mam pracowity dzień. Trzecia pralka się pierze a pogoda do dupy. Mam nadzieje, ze mi wszystko wyschnie tym bardziej, że teraz kocyki Jasiowe piorę.

A dziś na obiad znowu pierogi. Wczoraj mi Eager podsunęła linka do fajnej knajpki z pierogami - wczoraj były ruskie a dziś z meżowym wszamiemy z mięchem :-)

Iguś - dzięki

 

[mamusia2008]

mówią w TV ze ciągle pada i padać będzie:----(

 

[ollcia82]

Łooo matko, co za dzień dopiero teraz Bartek zasnął, bo jak do tej pory to od 7 było ciągłe marudzenie, myślałam że do głowy dostanę non stop jęczał, a mężowy wrócił z pracy i pojechał do swojej mamy

 

[mamusia2008]

Łooo matko, co za dzień dopiero teraz Bartek zasnął, bo jak do tej pory to od 7 było ciągłe marudzenie, myślałam że do głowy dostanę non stop jęczał, a mężowy wrócił z pracy i pojechał do swojej mamy

to trzeba było spakować mu Bartka

 

[ollcia82]

to trzeba było spakować mu Bartka

ojjj, trzeba było ;-)
ja nie wiem co to się z tym moim synem dzisiaj działo, tak mi dał popalić

 

[Zapominajka]

ło matko co za dzień. Ledwo oczy otwarte trzymam,a młody jak nakręcony. Wymiękam.
Orientujecie się może gdzie maluchy mają guzik power?