dzwoneczka
Fanka BB :)
Laseczki a znacie jakies dobre portale, sprawdzone portale z praca w Polsce?? Ja sie rozgladam w gazeta.pl ale moze znaci jakies bardziejsze?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dziewczyny, muszę Wam powiedzieć, że kilka dni temu postanowiłam zacząć oduczać Bartka bycia non stop na rękach, bo przecież wyrobić już nie mogłam. I aż sama się nadziwić nie mogę - moje dziecko z dnia na dzień jest coraz bardziej grzeczne Na początku było cięzko, co chwilę go odkładałam, nie do łóżeczka, tylko na kocyk na naszym łóżku - żeby widział mamusię W pierwszym dniu strasznie się buntował, ale z każdym dniem jest coraz lepiej. Teraz jak go położę samego to potrafi pół godzinki leżeć sam, później chce się trochę poprzytulać, ale za jakiś czas znowu sam sobie leży, więc są efekty
Chciałam się zapytać czy to jest normalne(tzn czy to nie za dużo),że moja Emilia je co dwie równe godzinki jak w zegarku 125ml mleczka - karmię butelką! W sumie to wychodzi 12 x na dzień!
Z tego co piszecie to niekótre dzieci śpią prawie całe noce albo raz lub dwa razy się budzą na karmienie a moja co dwie godziny a ja już przez to chodzę jak lunatyk,od samego porodu jestem nie wyspana a mój mąż to całe noce przesypia i nawet płacz małej go nie budzi,już sama nie wyrabiam :-(
Jak poproszę męża o pomoc to owszem weźnie ją nakarmi ale jak zaczyna płakać to odrazu mnie woła!!!Ale żeby sam od siebie coś to zapomnij
Witam mamuski po sporej przerwie....ale teraz wrócilam na dobre i już tak łatwo się mnie nie pozbędziecie))
Serdecznie pzodrawaim wszystkie mamusie;*:-):-):-):-)
Cześć dziewczynki, długo mnie nie było, ale dużo się dzieje i nie mam kiedy przy kompie siedzieć...Mąż ma urlop teraz tacierzyński, więc dodatkowe dziecko w domu, bo pomagać za dużo nie pomaga, a sporo komplikuje, hehehe. Moja Misia zaczęła chodzić do przedszkola, ciężko się tam klimatyzowała, ale teraz już chodzi bardzo chętnie i sama się domaga, cieszę się, bo nie ma oporów przed angielskim i ładnie łapie nowe słowa, a nawet pierwsze proste zdania. Inana z kolei bardzo domaga się uwagi i większość czasu spędza na rękach albo na cycku. Jak na razie ślicznie rośnie i we wtorek czeka nas szczepienie - już się boję! Niestety ostatnio Misia znosi różne wiruski z przedszkola i ledwo zaleczyliśmy mega katar to zaczął się okropny kaszel, no i oczywiście wszyscy od razu łapiemy łącznie z Ineczką. Oczywiście dodatkowo agencja od której wynajmujemy chałupkę znowu nam działa na nerwy i wymyśla, więc chcemy z końcem umowy zmienić mieszkanie, a to się wiąże z masakrą przeprowadzki - namyśl o tym mam dreszcze. A ostatnio moja siostra też serwuje mi okropne przejścia rodzinne, co wpędza mnie w depresyjne nastroje i ogólną niechęć...
Widzę, że zaczynacie chrzcić dzieciaki - powodzenia dla wszystkich, u nas to kolejny powód do wielkich debat rodzinnych pod tytułem - "Tu czy w Polsce?" i każdy ma swoje zdanie i każdy chce mieć rację, a my nie wiemy sami co robić, bo nie chcemy nikogo urazić...
Cześć kochane.
Widzę , że chrzty idą hurtowo.
Ja nie jestem zmęczona a zdołowana brakiem kasy i brakiem pracy... naprawde jest niefajnie dobrze, że Oliwcia zdrowa i kochana to mi wynagradza przykrośći...
ehh nie mam nastroju na pisanie więc ściskam Was mocno
Dziewczyny, muszę Wam powiedzieć, że kilka dni temu postanowiłam zacząć oduczać Bartka bycia non stop na rękach, bo przecież wyrobić już nie mogłam. I aż sama się nadziwić nie mogę - moje dziecko z dnia na dzień jest coraz bardziej grzeczne Na początku było cięzko, co chwilę go odkładałam, nie do łóżeczka, tylko na kocyk na naszym łóżku - żeby widział mamusię W pierwszym dniu strasznie się buntował, ale z każdym dniem jest coraz lepiej. Teraz jak go położę samego to potrafi pół godzinki leżeć sam, później chce się trochę poprzytulać, ale za jakiś czas znowu sam sobie leży, więc są efekty
Chciałam się zapytać czy to jest normalne(tzn czy to nie za dużo),że moja Emilia je co dwie równe godzinki jak w zegarku 125ml mleczka - karmię butelką! W sumie to wychodzi 12 x na dzień!
Z tego co piszecie to niekótre dzieci śpią prawie całe noce albo raz lub dwa razy się budzą na karmienie a moja co dwie godziny a ja już przez to chodzę jak lunatyk,od samego porodu jestem nie wyspana a mój mąż to całe noce przesypia i nawet płacz małej go nie budzi,już sama nie wyrabiam :-(
Jak poproszę męża o pomoc to owszem weźnie ją nakarmi ale jak zaczyna płakać to odrazu mnie woła!!!Ale żeby sam od siebie coś to zapomnij
Laseczki a znacie jakies dobre portale, sprawdzone portale z praca w Polsce?? Ja sie rozgladam w gazeta.pl ale moze znaci jakies bardziejsze?