Witam!!!
Laski ale jesteście zaje....ste normalnie, ale będę miała teraz znajomych ha ha ha
ja jestem zofia kozielska kmiecik[/b
madzieńka sory, że dopiero dziś ci odpisuje, ja małego na początku ubierałam tak:
To w czym był w domu, do tego jakiś dresik, na to kombinezon i czapeczki bawełniana i taka gróbą, wkładałam go do wózka, przykrywałam kocykiem i zapinałam w tą torbę z wózka bo mam z zameczkiem, ale za każdym razem mały był spocony, teraz mimo tego że rano jest nieraz -13 stopni to rezygnuje z tego dresika, poprostu tak jak siedzi w domu plus ten kombinezon i kocyk i nawet ci powiem,że jest spokojniejszy na spacerku bo nie jest mu ciasno ani gorąco.
Kokusia zrobiłaś mi niespodzianke ha ha ha.
A ja się pochwale, że mi już nie leci nic i nawet wczoraj był sexik ha ha ha a mój kochany mi mówi "coś tam za luźno" i żeczywiście to jeszcze nie to co kiedyś
Laski ale jesteście zaje....ste normalnie, ale będę miała teraz znajomych ha ha ha
ja jestem zofia kozielska kmiecik[/b
madzieńka sory, że dopiero dziś ci odpisuje, ja małego na początku ubierałam tak:
To w czym był w domu, do tego jakiś dresik, na to kombinezon i czapeczki bawełniana i taka gróbą, wkładałam go do wózka, przykrywałam kocykiem i zapinałam w tą torbę z wózka bo mam z zameczkiem, ale za każdym razem mały był spocony, teraz mimo tego że rano jest nieraz -13 stopni to rezygnuje z tego dresika, poprostu tak jak siedzi w domu plus ten kombinezon i kocyk i nawet ci powiem,że jest spokojniejszy na spacerku bo nie jest mu ciasno ani gorąco.
Kokusia zrobiłaś mi niespodzianke ha ha ha.
A ja się pochwale, że mi już nie leci nic i nawet wczoraj był sexik ha ha ha a mój kochany mi mówi "coś tam za luźno" i żeczywiście to jeszcze nie to co kiedyś