reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamusie 2008

reklama
Cześć dziewcynki ;-)

Jeny Paola ten opis brzmi dość masakrycznie, co ten ginol Ci zrobił?:no:
Mi czop wypadł wraz z wodami więc nie wiem jak to jest gdy wylatuje wcześniej ale chyba nie powinno sie nic sączyć. A boli Cię podbrzusze?
Brrrr, aż mi się słabo zrobiło jak przeczytałam tego Twojego posta, współczucia


To takie badanie, które ma akcję porodową zacząć-wrrrrr....jak sobie przypomnę to fiu,fiu.....podbrzusze mnie nie boli, wczoraj co jedynie wieczorem w kroczu kuło, ale nic poza tym, zresztą ta wydzielina to chyba tylko tak rano - bo teraz już nic:confused:

k.a.j.a. to fajnie z tym brzuszkiem-mój nadal jeszcze wysoko:baffled:
 
Z tym języczkiem u dziecka Oli to pewnie chodzi o podcięcie więzadełka-czasami dzieci mają za krótkie i trzeba je podciąć, zeby ładnie mówiły-tak myślę, ale mogę się mylić...

blizniaki, ewelw-trochę Wam zazdroszczę, bo ja jem tylko ziemniaki, ryż, kaszę, makaron, biały ser i wędlinę. Dzisiaj zjadłam ryż z gotowanymi jabłkami i zobaczymy, co będzie... Wczoraj zjadłam ryż z jogurtem i Mały miał kolki. Z tego wszystkiego schudłam już 12 kg (z czego 5 w ciagu 16 dni).
 
:-)Witam mamuśki

Gratuluję rozpakowanym:-):-).
Ja nadal w duecie, dziś mam wizytę u gino i kończę właśnie 39 tydzień. Ledwo żyję, ale dziś pierwszy raz od miesiąca więcej spałam w nocy:-).
Mój małżonek stracił pracę w maju, przez miesiąc się mną zajmował, gdyż bardzo cierpiałam (układ pokarmowy dawał czadu) , ale od połowy czerwca ma nową pracę i choć troszkę mniej kaski, to więcej czasu ma dla nas i nawet zapisał się na studia. Więc dziewczyny głowa do góry nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.
 
Nie panikujmy z tym języczkiem maluszka Oli:-D
Chodzi o tzw. "wędzidełko" pod języczkiem - nacina się odrobinkę. Jest to zabieg zupełnie bezbolesny a ułatwi ssanie. Pewnie dzidzia źle chwyta brodawkę i bardzo dobrze, że robią to tak szybko - zanim oboje się umęczą nieudanymi próbami karmienia.
Czasami taki zabieg wykonuje się u starszych dzieci kiedy okazuje się, że mają problemy z mówieniem. Wierzcie mi nic strasznego.
 
:-)Witam mamuśki

Gratuluję rozpakowanym:-):-).
Ja nadal w duecie, dziś mam wizytę u gino i kończę właśnie 39 tydzień. Ledwo żyję, ale dziś pierwszy raz od miesiąca więcej spałam w nocy:-).
Mój małżonek stracił pracę w maju, przez miesiąc się mną zajmował, gdyż bardzo cierpiałam (układ pokarmowy dawał czadu) , ale od połowy czerwca ma nową pracę i choć troszkę mniej kaski, to więcej czasu ma dla nas i nawet zapisał się na studia. Więc dziewczyny głowa do góry nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.
Widze ze wszystkie mamy wiekszy lub mniejszy problem z tym spaniem cholernym...I az milo przeczytac takie krzepiace slowa,az sie buzia sama usmiecha,ze sa tak zyczliwe ludki.Slyszalas Kanek?bedzie dobrze:tak:
 
Nie panikujmy z tym języczkiem maluszka Oli:-D
Chodzi o tzw. "wędzidełko" pod języczkiem - nacina się odrobinkę. Jest to zabieg zupełnie bezbolesny a ułatwi ssanie. Pewnie dzidzia źle chwyta brodawkę i bardzo dobrze, że robią to tak szybko - zanim oboje się umęczą nieudanymi próbami karmienia.
Czasami taki zabieg wykonuje się u starszych dzieci kiedy okazuje się, że mają problemy z mówieniem. Wierzcie mi nic strasznego.

dorotka ma racje
W populacji noworodków dość często stwierdza się wrodzone przyrośnięcie języka, ktore odpowiada za znaczącą część problemów związanych z karmieniem piersią. Trudności w uchwyceniu brodawki sutkowej oraz ból matczynej brodawki sutkowej często towarzyszą przyrośnięciu języka. Staranna ocena wyglądu i funkcji języka decyduje o wskazaniach do podcięcia wędzidełka, który to zabieg wydaje się być skutecznym sposobem rozwiązania niektórych problemów karmienia piersią.
Po uzyskaniu pisemnej zgody matki i miejscowym znieczuleniu 1% lignokainą podcięcia wędzidełka dokonuje się jałowymi krótkimi nożyczkami po podważeniu języka ku górze za pomocą zagiętych kleszczyków. Reakcje dzieci są porównywalne do reakcji, przykładowo podczas zabiegów pielęgnacyjnych na twarzy. Krwawienie jest zwykle minimalne, krew usuwa się jałowymi gazikami. Po ustąpieniu krwawienia noworodka odnosi sie do matki, gdzie zwykle zaraz jest przystawiany do piersi. Dotąd nie stwierdzono żadnych powikłań, natomiast na ogół obserwowano natychmiastową poprawę jakości ssania piersi...

przed zajsciem w ciaze bylam asystentka chirurga ortodaty i asystowalam przy takich zabiegach choc nie przy niemowlakach tylko u dzieci starszych... znieczula sie przecina i dziecko schodzi samo z fotela nawet nie zauwarzy ze cos sie dzialo... my uzywalismy tez lasera jak dziecko balo sie krwi wogole nie bylo wtedy ani jednej kropelki krwi...
nie ma sie czym martwic
pozdrawiam
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Widze ze wszystkie mamy wiekszy lub mniejszy problem z tym spaniem cholernym...I az milo przeczytac takie krzepiace slowa,az sie buzia sama usmiecha,ze sa tak zyczliwe ludki.Slyszalas Kanek?bedzie dobrze:tak:
No słyszałam.....tylko szkoda mi mojego misiaczka, jak n niego patrze....zdołował sie...wiesz teraz bedzie głowa rodziny i nie chce nas zawiesc... ja tego tak nie widze,ale to jest facet....
 
Do góry