Zapominajka
dwa kawałki nieba mam
Anka w ty w św. rodzinie masz komputer z netem, czy mają tam hotspota?
Bo może ja sobie na porodówkę laptoka spakuję
Bo może ja sobie na porodówkę laptoka spakuję

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Gratulacje dla Oliwki i całej rodzinki! Miłego świętowania.
Nam dzisiaj stuknął tydzieńNawet nie wiem, kiedy to zleciało.
Zapominajko kochana Myszqa jest leniem patentowanym i dopiero wstała![]()
Już teraz Marzycielko wiem jak się czułaś czekając aż się Oliwka urodzi. Strasznie to wkurzające takie czekanie. Niby wiadomo, że to już zaraz a tak naprawde to niewiadomo kiedy![]()
I napiję się herbatki za 2 tygodniową Oli :-)
Cześć Grudnióweczki. Misiowka- na imię Malutkiemu chcemy dać Bartłomiej, czyli Bartuś
, a samopoczucie- hm... dziś plecy mnie zaczęły pobolewać, więc nawet ruszyć się zbytnio nie mogę, ale dziś po raz pierwszy od kilku dni spałam całą noc- a przynajmniej nie pamiętam żebym się budziła. Marzycielko- gratuluję i też napiję się herbatki za Oliwcię
.
Hej
Marzycielka heheh to super z tym pepuszkiem, juz o wiele wygodniej i bez nerwów. Mój mały wczoraj skonczył tydzien.
Wczoraj mi zrobił w wieczorem dwie kupy, w nocy nastepna i rano znowu, ehhh mam nadzieje ze to jednak nie rozwolnienie. Jestem tym wszystkim przewrazliwiona. Jeszcze dzisiaj rano myslałam ze pepuszek ropieje, wpadłam w panike, potem sprawdziłam jeszcze raz i nic nie było, nie wiem co tak panikuje.
renia, dzwoneczka wy sie kochane bierzcie za rodzenie
A ja zmykam do sklepu, puki mały spi i babcia z nim zostanie
Miłego dnia.
moje gartulacje:-):-):-) witaj wsrod nas:-)Witajcie dziewczyny!nie zagladalam tu do was od wiekow,ale chcialam wam wszytskim pogratulowac,tym mamusiom ktore maja juz kruszynki u boku oraz tym,ktore wciaz wyczekuja porodu.Nie bojcie sie,bo porod to najpiekniejsze przezycie jakie mnie spotkalo,gdy zobaczylam swoja coreczke wszystko inne przestalo sie liczyc.Powodzenia w wychowywaniu dzieciatek oraz tym nie rozpakowanym podczas porodu:-)trzymajcie sie mamusie.Jesli moge prosze o dopisanie mojej corci na liste obecnosciRoksanka urodzona 27 listopada,godz.7 44 rano,sn,waga 3330 i mierzy 49,5 cm.
![]()
Witajcie kochane mamunki:-)
Widze, ze nas wciaz przybywa:-) oby tak dalej - witam nowe grudnioweczki
Marzycielko Twoja corcia wkracza w nowy etap zycia bez pepuszka:-)gratulki, a tak apropo myslalam, ze po tyg juz odpada
Landryneczko i Tygrysku ja tez zaczynam po malu wymiekac przed porodemboje sie, ze nie dojade na czas, albo, ze nie bedzie miejsc itp.
u mnie bez zmian wciaz leze i leze:-) mam nadzieje ze przez to lezenie nie przenoszejeszcze tydzien -odstawiam leki i zaczne moze wkoncu normalnie funkcjonowac. Syndrom wicia gniazda juz dawno sie wlaczyl a ja nic nie moge
a i chyba brzunio mi opada, bo mam wiecej miejsca w zoladku i zaczynam znowu wchrzaniacwiec chyba nie skoncze na 14kg
TY ciagle lezysz jeszcze ja nawet jednego dnia nie mialam zeby lezec chyba bym zeswirowala!!! tak lezec bezczynnie...
ja najbardziej sie boje ze sie do meza nie dodzwonie bo maja zakaz w swojej pracy uzywania komorki i trzyma ja w samochodzie wiec musze do szefa dzwonic zeby go zawiadomil...najgorzej bedzie jak powylaczaja komorki wszyscy a ja zostane z bolami sama
w najgorszym wypadku wezwe karetke do domu a co mi tam.bede sie martwic jak przyjda skorcze postanowailam sobie dzis ze bede myslec tylko pozytywnie bo zamartwianie sie i tak nic nie da.