Paola i Landryneczka szkoda że mieszkamy tak daleko od siebie bo mogłybyśmy sobie czasem zrobić jakiś babski wieczorekżeby nie było nam tak ciągle smutno:-(
Agga24 no szkoda tak to by człowiekowi czas szybko leciał w miłym towarzystwie

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Paola i Landryneczka szkoda że mieszkamy tak daleko od siebie bo mogłybyśmy sobie czasem zrobić jakiś babski wieczorekżeby nie było nam tak ciągle smutno:-(
Super Marzycielko, byle pozytywne nastawienie i na pewno sie uda, a karmienie piersią jest takie niesamowite.....tego nie moge się doczeka najbardziej.....facet może nas wyręczyć we wszystkim, ale cyca dzieku nie da...A my staramy się wrócić do karmienia piersią bo mam dużo mleka tylko Oliwka musi się postarać troszkę.
Koleżanka mnie dzisiaj podbudowała i może się uda więc będziemy próbować.
Miłej Nocki Brzuchatki i nie- brzuchatki;-):-)
Jejku jak Ci zazdroszczę...ja tez bym tak chciała.........przy drugim dziecku miałam więcej pokarmu i mam nadzieję że teraz bede miała jeszcze więcej i że małej starczy i nie będe musiała dokarmiac tak jak chłopaków.....i na pewno wypróbuje to karmi....A ja mam tyle pokarmu że leje mi sie jak z kartonu. Moja córcia upodobała sobie jedzenie nocne i wtedy ciągnie jak smok co jeszcze bardziej wzmaga laktację a w dzień sobie tylko troszkę clamie i dalej spi. Normalnie żałuję teraz że nie kupiłam wcześniej laktatora ale z Tusia nie miałam aż tyle więc uważałam że nie jest mi niezbędny. Ale już naprawiłam swój błąd i paczka juz do mnie idzie. Będziemy zbierac mleczko na lepsze czasy.
Ooooo zaczął mi się dziewiąty miesiąc wg suwaczkaNo to musze to jakoś uczcić
![]()
...no to ladnie...a gdzie ten albumik??? I lista naszych mamus?? Jakos wszystko gubie i nie wiem gdzie co jest...HELP!!![]()
Justynka super ze juz jesteś z nami no i najważniejsze że z Twoim skarbem wszystko jest ok. Juz niedługo więcej będzie tu mam z maluszkami niż tych nieropakowanych więc malduj co tam u Ciebie i u maluszka jak tylko mozesz najczęściej.....choć dzidzia teraz najważniejsza.jeszcze raz dzieki dzieki dzieki !!!!!
ale sie ciesze ze jestem z Wami !!!
dzis juz troche sie opamiętałam !!! poza tym pięknie świeci słońce wiec nastrój tez ok troszke posprzątałam jakby mi tak ta połozna zawitała i małą przez okno opalam na słoneczku bo jeszcze trzyma ją żółtaczka !!!!
a mój skarbek ważył 3050g i 55cm długa !!! a tak mnie nastraszyli że mała i wogóle do bani to usg bo na 3 wyszło to samo ze będzie malutka i bali sie ze łożysko źle funkcjonuje a tu masz !!!
chociaz boje sie o nią dalej bo chudzinka długa taka no i jakby nie było w 37tc sie urodziłą i dzieki Bogu w porządku z oddychaniem bo naoglądałam i nasłuchałam sie w tym szpitalu przypadków !!!
kokusia u mnie z pokarmem jest dziwnie. Piersi mam dosc miekkie, nie widac na horyzoncie nawalu ale maly sie najada i jeszcze zostawia sporo w cycuchu.
A powiedz jak karmisz ja np. zje troszke z jednej to nastepne karmienie zaczynasz od tej samej zeby do konca oproznil czy z drugiej?
...no to ladnie...a gdzie ten albumik??? I lista naszych mamus?? Jakos wszystko gubie i nie wiem gdzie co jest...HELP!!![]()
Ooooo zaczął mi się dziewiąty miesiąc wg suwaczkaNo to musze to jakoś uczcić
![]()
Zapominajko ja typuję 1 lub 2 grudzień. Marcinka urodziłam 5 dni po terminie więc tu wychodzi 1.12 ale wg USG to był 2.12....no ale zobaczymy. W każdym razie 2.12 robię szturm na szpital i wtedy juz zacznę wymyslać i myślę że wtedy mnie juz potną. Zresztą będzie wtedy inny lekarz na izbie więc mam nadzieję że podejdzie do tego profesjonalnie a nie jak ten konował....bo przeciez z cesarką nie czeka się tak długo a tym bardziej z trzecią.Robię właśnie pierniczkizapraszam.
Anka strasznie jestem ciekawa ile malutka jeszcze posiedzi w brzuszku.