reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Gotowanie wg Pięciu Przemian

Witam


Eremka ja jeszcze sie ucze.Po czym poznac ze watroba oslabiona ano po maksimach i minimach energetycznych watroby. [...]
Co do nerek widzisz w nich sa 3 rodzaje energii [....] Mam nadzieje ze cos zrozumialas.Pozdrawiam wszystkich


Witam wszystkich,
Squomage: dzięki serdeczne za odpowiedź, myślę, że nie tylko mnie się przydała. Brzydkie paznokcie u nóg mogą świadczyć także o niezrównoważonym meridianie śledziony/trzustki. Ja nie znam Twojego dziecka, nie prowadzę obserwacji, więc nie mogę nic wiążącego opowiedzieć, ani wyrokować. Jednak uważam, że osoby, które o meridianach nie mają pojęcia, mogą, na podstawie zbyt krótkich i mało wyczerpujących temat wypowiedzi na forum, wyrobić sobie złe nawyki, żle zaszufladkować przyswojoną sobie wiedzę i popełniać błędy w jej stosowaniu. Paluch stopy jest początkiem meridianu śledziony/trzustki oraz wątroby. Oba narządy związane są z trawieniem (ale jednak trochę inaczej), a także z innymi aspektami naszego ja. Do tego, by stwierdzić, czy zakłocona jest energia w jednym z nich potrzeba jeszcze kilku innych obserwacji (kształt twarzy: oczu, uszu, ust, brwi, zmarszczek, kondycji włosów, kondycji fizycznej, a przede wszystkim psychicznej). Ja wiem, że to forum nie jest salą wykładową i trudno tu przekazać całą wiedzę na temat meridianów (a wiedza to ogromna). Warto by może jednak wprowadzając nowe pojęcie na to forum, powiedzieć pokrótce, co to jest meridian, albo odesłać do mądrej literatury. Niechże ci, którzy są naprawdę początkujący mają szansę dowiedzieć się czegoś naprawdę pomocnego.
A o tych energiach w nerkach jeszcze muszę sobie gdzieś doczytać. Czy ktoś wie gdzie to mogę zrobić???
Pozdrawiam was serdecznie i jestem pełna podziwu dla was - kobitki, bo mimo absorbujących dzieci, macie jeszcze czas, by tutaj poplotkować, powymieniać się itp itd itp....
 
reklama
Witam wszystkich,
Squomage: dzięki serdeczne za odpowiedź, myślę, że nie tylko mnie się przydała. Brzydkie paznokcie u nóg mogą świadczyć także o niezrównoważonym meridianie śledziony/trzustki. Ja nie znam Twojego dziecka, nie prowadzę obserwacji, więc nie mogę nic wiążącego opowiedzieć, ani wyrokować. Jednak uważam, że osoby, które o meridianach nie mają pojęcia, mogą, na podstawie zbyt krótkich i mało wyczerpujących temat wypowiedzi na forum, wyrobić sobie złe nawyki, żle zaszufladkować przyswojoną sobie wiedzę i popełniać błędy w jej stosowaniu. Paluch stopy jest początkiem meridianu śledziony/trzustki oraz wątroby. Oba narządy związane są z trawieniem (ale jednak trochę inaczej), a także z innymi aspektami naszego ja. Do tego, by stwierdzić, czy zakłocona jest energia w jednym z nich potrzeba jeszcze kilku innych obserwacji (kształt twarzy: oczu, uszu, ust, brwi, zmarszczek, kondycji włosów, kondycji fizycznej, a przede wszystkim psychicznej). Ja wiem, że to forum nie jest salą wykładową i trudno tu przekazać całą wiedzę na temat meridianów (a wiedza to ogromna). Warto by może jednak wprowadzając nowe pojęcie na to forum, powiedzieć pokrótce, co to jest meridian, albo odesłać do mądrej literatury. Niechże ci, którzy są naprawdę początkujący mają szansę dowiedzieć się czegoś naprawdę pomocnego.
A o tych energiach w nerkach jeszcze muszę sobie gdzieś doczytać. Czy ktoś wie gdzie to mogę zrobić???
Pozdrawiam was serdecznie i jestem pełna podziwu dla was - kobitki, bo mimo absorbujących dzieci, macie jeszcze czas, by tutaj poplotkować, powymieniać się itp itd itp....

Eremka i pchasz mnie dalej dzieki.Tak sledzionka tez u niego w nie najlepszym stanie zdrowo nadszarpnieta.Swiadczy o tym bruzda na jezyku.
Robilas moze jakis kurs medycyny chinskiej?
Polec moze jakas fajna literature bylabym wdzieczna bo kocham te wiedze.
Jeszcze raz dzieki.Pozdrawiam
 
Kochane, dzielcie się wiedzą jak najczęściej i jak najobszerniej - wszyscy na tym skorzystamy :-)

Podzielcie się też tym, co tam szykujecie na święta - wg PP oczywiście:-)

Na bloga wrzuciłam kilka przepisów na świąteczne babki.
 
Eremka i pchasz mnie dalej dzieki.Tak sledzionka tez u niego w nie najlepszym stanie zdrowo nadszarpnieta.Swiadczy o tym bruzda na jezyku.
Robilas moze jakis kurs medycyny chinskiej?
Polec moze jakas fajna literature bylabym wdzieczna bo kocham te wiedze.
Jeszcze raz dzieki.Pozdrawiam

Witam was wszystkie wieczorową (a nawet nocną) porą, :-)
Witaj Squomage, robiłam szkołę terapii naturalnych, a tam, między innymi, miałam zajęcia z medycyny i dietetyki chińskiej. :-) Na dietetyce utrwaliłam i usystematyzowałam posiadaną wczesniej wiedzę dotyczącą gotowania wg PP, szczerze mówiąc, nie było za wiele czasu na jej poszerzenie. Medycyny miałam za mało, czuję głód :-). W czasie nauki podpierałam sie książkami Krystyny Alagor, tam masz TMC w pigułce, przystępnie i sensownie. Biblią jest i będzie książka Diolosy "Chiny, kuchnia i tajemnice medycyny" (brzmienia tytułu nie jestem pewna, mozliwe, że słowa te w prawdziwym tytule są w innej kolejności, u nas w skrócie mówiono Diolosa i kropka). W ramach zajęć z refleksologii dorwałam książkę Inge Dougans: "Refleksologia", autorka bardzo przystępnie opisuje tam związki nierównowagi w meridianach z pracą poszczególnych narządów, wraz z objawami dysfunkcji.
Myslę, że wymienione przeze mnie pozycje warte są uwagi, bo napisane są przystępnie i sensownie, jednak nie wyczerpują tematu... niestety.

Pozdrawiam was dziewczyny i życzę spokojnych, udanych i uśmiechniętych świąt, super smakołyków zgodnych z PP oraz duuużo wolnego czasu
 
Witam:-)
pasztecik robie tak: jak gotuje zupe dla małego to wrzucam troche więcej mięsa (indyk i/lub cielecina)oraz marchwkę w kawałku . ten nadmiarwyławiam pózniej z zupki i rozcieram w blenderze na jednolita masę. Potem kolejno dodaję:
sł - kminek
o - szczyptę imbiru
sn - sól do smaku
k - kilka kropel cytryny
g - szczyptę kurkumy
sł - oliwa z oliwek
ładuje do pudełeczka albo słoczka i do lodówki, potem smaruje tym chlebek. Pasztecik musi byćw miare wilgotny żeby dał sie ładnie rozsmarować wiec trzeba dac odpowiednia ilość oliwy z oliwek - wszystko zalezy od mięsa:-)

Pasteryzacja: jedzonko w słoikach wstawiamy do garnka (najlepiej na dno połozyc jakis papier: recznik kuchenny papierowy lub kawąłek gazety, żeby nie popękaly słoiki jak ciepła dostana) zalewamy woda tak do 3/4 wysokości słoików, i stawiamy na gazie: jak sie zagotuja to musza sie jakieś 15-20 minut gotować na małym gazie
 
witajcie,
mam pytanko, skoro moj maly budzi sie pomiedzy 1-3(watroba-kwasne), oraz ok5 (jelito grube-ostre-emocje {ma na raczkach zmiany skorne}), to mozliwe jest, ze po prostu za duzo, czy za malo daje tych smakow do dan? a sposob na regeneracje tych narzadow to pp-owskie jedzenie, tak? czy jeszcze jakis specjalny pp-owski specyfik jest;-). pozdr.
 
Może być tak, jak piszesz, ale z diagnozowaniem byłabym jednak ostrożna :zawstydzona/y:
Z tego, co wiem żadnych specyfików PP nie ma, bo PP to filozofia życia i sposoby przygotowywania jedzenia :-)

Natomiast polecam wizytę u sprawdzonego lekarza TMC, najlepiej takiego, który też jest lekarzem tradycyjnym i w swojej praktyce stara się łączyć, to co w obu dziedzinach najcenniejsze. Taki lek. wtedy Was porządnie zdiagnozuje, powie dokładnie co i jak jeść i pić, a czego unikać.
 
u nas dzis zaczelismy... mały dostał troche czerwonych policzków po owsiance /dodałam miód/ ale podobno szybko mu zeszły.... sama nie widziałam, bo musiałam wyjechac to są uwagi niani... niestety dała mu jabłko "bo męczył sie z kupką" :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: kurde, zakazałam jej tego i dała...

kupiłam swieżą jagniecine... po ile wy kupujecie? ja dostałam po 47 zł za kilo... :sorry::szok:

rosmerta - ile takie pasteryzowane słoiki mogą stac?

ja zaczełam od troche mniejszej ilosci przypraw... daje wszystkie, ale troche mniej... małemu wszystko smakuje,... teraz robie gulasz dla niego, niestety nie miałam kolendry, wiec dodałam pół listka laurowego -mam nadzieje ze dobrze zrobiąm... ? przyszła tez filozofia zdrowia,... jeny, dluga droga przede mną... nie znam podstaw... nie wiem czy moge reszte rannej owsianki schowac do lodówki i odgrzac ją wieczorem? nie wiem co znaczy do gulaszu "sznycel z cieleciny" - 100 gram czy moze dwiescie... ? boje sie dawac na oko, by jakos te proporcje wyglądały :baffled: no i skad wy bierzecie chleb na zakwasie?
ojej, nie jest to takie proste, jednak przekonuje mnie szyja i ramionka małego...

dariasz - przykro mi bardzo ze mały sie w nocy budzi... ile juz jestescie na pp?
 
Ostatnia edycja:
moje słoiki pasteryzowane stoją zwykle tydzień bo na tyle akurat gotuje zazwyczaj, ale i 2-3 tygodnie postoją:tak:, najwyzej dla pewnosci mozna je dwa razy pasteryzować, czyli po pierwszym razie zostawiamy w garnku do ostudzenia i zagotowujemy ponownie na drugi dzień. Zreszta nie pisałam, ale zawsze zostawiamy zagotowane słoiki w garnku az do ostygnięcia i wyciagamy jak sa zimne dopiero!!!

co do owsianki, to oczywiscie mozesz podgrzac wieczorem owsianke z rana, tylko wstaw do lodówki, ja zwykle gotuję owsianke na 2 dni i trzymama w lodówce i podgrzewam tylko potrzebna porcję:tak:
 
reklama
oj, smakował gulaszyk, smakował... jak szłam po dokładke to ryczacy młody leciał za mną, bo myślał ze juz koniec jedzenia... :-D:-D:-D teraz obserwuję reakcje na cielęcinke... :eek:
 
Do góry