Gorzów wlkp., Międzyrzecz, Świebodzin & okolice!

[FutureMummy]

a ja mam już dosyć ide spac. została babcia imoi rodzice. reszta pojechała. jutro kolejny nalot.
dobranc
larvuś pisalam sms ale juz chyba spisz ;*
take care

 

[eZOJA]

czesc
Future tjaaaa strasznie zmeczona juz bylam i o 22.00 juz dawno spalam, jaknigdy
KasiaF tjaaaa tam byly korki straszne, wlasnie niedaleko Twojej pracy....kolo bulwaru. Szybciej mi tamtedy wracac niz przez nowiny. Kurde tam ciagle 50m/h trza a tu depne i jestem w domu i nie musze sie martwic ze mi krowa wyjdzie lub kura na droge ;-)

 

[ciasteczko]

witam
larvunia wpolczuje takiego powrotu do domu, i zdrowka dla was

 

[Katgen]

bry dzień

 

[ciasteczko]

halo katgen:-)
mamy jesien

 

[Owca28]

tez sie witam
u nas pada
wybieramy sie do miasta ale pogoda zniecheca

milego dnia !!:-)

 

[ciasteczko]

madzia u nas w nocy padalo, ogolnie pogoda taka bleee, rowniez milego dnia

 

[megi17]

Też się witam. Czekam na męża, zaraz ma być...od wczoraj zabalowali nieźle
Ciekawe kiedy ja dostanę wychodne, marzenie:-(

 

[FutureMummy]

haha megi, no niestety taki nasz los. mamy dzieciczki to siedzimy w domu. poczekaj kilka miesiecy, pwaełek podrosnie, to i menżu zostanie a my forumowiczki spotkamy sie i wrocimy na następny dzien.

edit:
larvuś jak maluchy?

boniu jak ja sie ciesze, ze moja ok.
i co dowiedziałaś się o której menżu wraca dziś lub jutro z pracy? bo jak nie masz nawet ochpoty na spotkanie, to ja ci podrzuce te materiały i tą maszyne do flashowania. daj znac. albo jutro. jak wolisz.

 

[eZOJA]

hej

ale pogoda masakra
mnie tez dopadlo, smarkam i kicham na kilomert... a mala jakie miny trzaska jak kolo niej kichnie mi sie ;-) jakby mowila "matka a co Ty robisz" ;-):-)

Future
kochana Ty do mnie mozesz w kazdej chwili przychodzic kochana. Wiesz ze ja ciagle w domu prawie, chyba ze do lekarza jade to mnie caly dzien w domu nie ma prawie...a tak to na miejscu jestem.
Moj wlasnie do pracy wyszedl, jakos do 20,30 prowadzi spektakl a pozniej ma 1 klienta. Wiec przed 22.00 powienien wrocic. Jutro prawdopodobnie ma wolne, ale nie jestem pewna i on tez nie na 100 % bo maja jakas impre prywatna i on nie wie czy go wybiora czy nie (a to dodatkowa kasa kazy sie bije zeby prowadzic prywatne impry).
No a druga sprawa u mnie w dmu szpital kochana, kazdy smarka i kaszle... no ja jeszcze nie kaszle ale to kwestia dnia lub 2 tak mi sie wydaje ;-) Choc pije herbatki cieple z cytrynka i slodze malinami, witaminy lykam i co.... dopadlo i mnie.
Wiec w kazdej chciwli mozesz wpasc jak masz ochote, ale nie recze za to czy chorobska nieprzytargasz ze soba do domu od nas....Wietrze chalupe ale wiecie jak to z chorobami.
A jak maluchy... (dzieki za esa) Marcel kaszle na mokro, smarka. Misia to samo... Choc sciagajac frida z noska to babolkow malo, a jak zakaszle to jakby sie jej odrywalo... czyli gdzies glebiej w niej to siedzi. Oklepuje, klade na boczek, inhaluje, daje wit.C, syropek, sciagam babolki.... no zobaczymy. W poniedzialek mam kontrole z dziecmi.

Moj mi muffinki upiekl wczoraj jak spalam, ale sie zdziwilam jak wstalam rano, nic nie slyszalam taka padnieta bylam ;-)

Megi daj sie chlopu odchamić ;-)