reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Gorzów wlkp., Międzyrzecz, Świebodzin & okolice!

jest tu kto ??
0002064B.gif
 
reklama
me toooooooooo

A co do pracy to się zgadzam, że ciężko z nią i oferty takie słabe, a jak coś jest to za minimum. A w Urzędzie Woj. byłam i tam prawie 150 osób się stara, szok.

Lavrunia
- to ja chyba mam szczególnie uparte dziecko, bo ja ją na karne miejsce sadzałam przez 2 godziny i nic w pokoju też siedziała sama i liczenie nie działa, odkryłam że jak ją wezmę za buzię i każę jej się patrzeć w oczy mi i ją trzymam bo ona nie chce to troszkę działa, bo zaczyna mięknąć i płakać, ale w sumie to nie działa na jej bunt tylko że mnie wysłucha, za słodycze też nie daje się zrobić, nie dawałam jej kilka dni i nie oglądała cały dzień bajek i nic ciągle się buntuje.
 
ciasteczko- oj te dzieciaki, kiedyś jak byłam młodsza to myślałam, że wychowanie dziecka to nie jest trudna sprawa, patrząc na siebie, to moja mama miała naprawdę grzeczne dziecko, ja się mało jej buntowałam, ale ja byłam skrytym dzieckiem i zamkniętym w sobie. A ta twoja starsza to też nie zła agentka jest.
 
a jest zreszta obie sa, nieraz to mam takie chwile ze moglabym wyjsc z siebie tak jedna drugiej dokucza
nieraz starsza trzepnie mlodsza niby ot tak sobie przez przypadek, :baffled:
 
ja pamiętam, że lubiłam się z kuzynem bić, ale to poduszkami, bez szkód, moja siostra mnie czasem za kłaki targała, ale to rzadko, czasem fajnie tak się potarmosić, ale jak widzę, jak moja mała pcha Arka, szkoda mi go, bo to jak jakieś walki w klatkach, a nie wygłupy, ja mam nadzieję, że to przez to, że ona mała jest i jeszcze nie umie kontrolować emocji i siły, bo jak nie przejdzie to chyba oszaleję, za nim ją wydam za mąż :-) Chociaż mój M to się tłuk z bratem nawet jak ja z nim chodziłam to może miał z 19 lat a tamten z 14 i to przy mnie na dywanie zapasy trenowali :szok:
 
reklama
mozesz sie spytac mlodej dlaczego obija malego, moze cos tam na swoj sposob powie...
bo zabawa zabawa ale nieraz to strach bo mozna przez przypadek krzywde zrobic
 
Do góry