reklama
blond_20
Czarownica
haha a ja wlasnie mlodemu zjadlam mikolaja z czekolady bo dostal w zlobkuno co...dziecko dostało od babci wczoraj to jak mam jej nie pomóc...
blond_20
Czarownica
no to spoko.niech kazdy robi jaka uwaza byleby robil
ja nie mam takiego problemu bo gotuje tylko dla siebie, a maly je w zlobku wiec nawet dla niego nie musze.tylko tyle co w weekendy wiec luz.ja jeszcze na vitalii ogladam inne dietki ale raczej zostane przy tej proteinowej.
C
ciasteczko
Gość
czesc laski
ale zescie sie rozpisaly:-) odchudzacnie grupowe szykuje sie
no to widze ze wszystkie mamy wyczucie czasu bo ja tez zaczynam ale nie bede stosowac diet bo to psu na bude poprostu MŻ i wiecej warzyw i owocow
a ja dzisiaj w szczecinie bylam, fajnie bylo zobaczyc stare katy:-)
ale zescie sie rozpisaly:-) odchudzacnie grupowe szykuje sie
no to widze ze wszystkie mamy wyczucie czasu bo ja tez zaczynam ale nie bede stosowac diet bo to psu na bude poprostu MŻ i wiecej warzyw i owocow
a ja dzisiaj w szczecinie bylam, fajnie bylo zobaczyc stare katy:-)
marzenka21
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2008
- Postów
- 5 762
dzien dobry:-)
hehe dobre te MŻ
ja to jak siedze w domu i nie mam co robic to zawsze cos znajde do zjedzenia
dobra zmykam do sklepu :-)
hehe dobre te MŻ
ja to jak siedze w domu i nie mam co robic to zawsze cos znajde do zjedzenia
dobra zmykam do sklepu :-)
reklama
blond_20
Czarownica
hello
jezu jak zimno.ja na dwor wychodzic nie musze bo mi juz w domu pizdzi.a za godzine z ania pr idziemy na lowy lumpkowemam nadzieje ze nie zamarzniemy po drodze
ja wlasnie sobie sniadanko wcinam tzn gyrosa z kawa.potem przyjezdza mama, potem Wojtek wiec dzien pelen wrazen.
przed chwila rozczesalam malemu sprezynki.MASAKRAja mu to chyba na lyso zetne.mowie Wam to jest koniec swiata.a teraz wyglada jak z simsonow.ma tka szope u gorykupie dzisiaj baterie do aparatu to wrzuce jakies zdjecia wreszcie bo juz dawno nic nie wrzucalam
milej soboty;-)
jezu jak zimno.ja na dwor wychodzic nie musze bo mi juz w domu pizdzi.a za godzine z ania pr idziemy na lowy lumpkowe
mam nadzieje ze nie zamarzniemy po drodzeja wlasnie sobie sniadanko wcinam tzn gyrosa z kawa.potem przyjezdza mama, potem Wojtek wiec dzien pelen wrazen.
przed chwila rozczesalam malemu sprezynki.MASAKRA
ja mu to chyba na lyso zetne.mowie Wam to jest koniec swiata.a teraz wyglada jak z simsonow.ma tka szope u gorykupie dzisiaj baterie do aparatu to wrzuce jakies zdjecia wreszcie bo juz dawno nic nie wrzucalammilej soboty;-)