reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Gorzów wlkp., Międzyrzecz, Świebodzin & okolice!

reklama
jak patrze na komentarze tej diety to chyba na nia sie nie zdecyduje jednak....moze jakas inna? słyszałam ze rewelacyjan jest dieta Dukana. poczytam..
 
Katgen to proteinowa to po weekendzie moge zaczac z Toba :)bo moja szefowa ja stosuje i chwali sobie.a i mi sie podoba.
ja wlasnie w lumpku bylam i dzinsy sobie kupilam:)a jak schudne ;):):) o ile schudne hihi to mam duuuuzo przedciazowych o ktorych moge teraz pomarzyc a to tylko jakies 6-8 kg mnie do nich dzieli.
 
Skąd się biorą dzieci według dzieci

Krzyś, 6 lat: "Ale z pana dzieciak! Dzieci biorą się z brzucha mamy. A w brzuchu mamy są różne składniki. Komórki, ale nie takie do rozmawiania..."

Julcia, 5 lat: "Dzieci? Jakby Ci to powiedzieć? Z jedzenia się robią, z picia niektórego, z komórek... Jakich? Witaminowych. W kapuście są witaminy. W owocach też. Musi być dużo witamin."

Nikola, 6 lat: "Żeby urodzić dziecko, trzeba się dobrze odżywiać. Jeść banany, śliwki, jabłka... aż brzuch bedzie duży. Ale żadnych słodyczy. Dlaczego? Bo wtedy się popsuje rączka."

Piotruś, 4 lata: "Dzieci biorą się z gadania. Kiedyś mama mówiła do taty: "Ty nie gadaj tyle, tylko uważaj, bo z tego gadania będą dzieci". Ale tata chyba tak specjalnie się zagadał, bo na urodziny dostałem braciszka zamiast pieska."

Ola, 5 lat: "Dzieci dostaje się za karę. Jak byłam na wakacjach u cioci, to ciocia mówiła do wujka: "Lepiej bądź dziś grzeczny, chyba, że chcesz mieć drugie dziecko". Wujek potem był cały dzień na grzybach."

Jaś, 6 lat: "Na dziecko trzeba się zapisać do szpitala. Najpierw do szpitala idzie mama, a potem tata idzie z kwiatami. Tata musi mamę wypisać ze szpitala i wtedy, razem z mamą, dostaje od szpitala dziecko. A kwiaty zostają w szpitalu."

Justynka, lat 5: "Dzieci się klonuje. Trzeba iść do parku na spacer, nazbierać tych motylków do przyklejania do nosa, wydłubać ziarenka i połknąć. I te klony potem rosną w brzuchu u mamy. U taty nie, bo tata nie ma czasu na spacery."

Mareczek, lat 6: "Słyszałem, że dzieci się rodzą z plemników. Plemniki to takie ziarenka, które trzeba zasiać, a potem się czeka dziewięć miesięcy. Trzeba najpierw wstrzyknąć do pupy, najlepiej u lekarza."

Sonia, lat 5: "A na podwórku mówili, że dzieci biorą się z seksu. Pan i pani idą na spacer, biorą sie za ręce, patrzą, potem dają sobie buzi. I to jest seks. A jak ten seks robi mama i tata, to potem jest dziecko."

Kasia, lat 6: "Coś ty, to nie żaden seks, seks jest na golasa i z seksu nie ma dzieci. Mama i tata muszą być w ubraniu, to mogą się całować i wtedy jest miłość. I z tej miłości biorą się dzieci."

a o co takkonkretnie chodzi w tamtej diecie ;p;p ze co tak popolskiemu ;p
 
glownie jesz bialka:-p a wlasciwie nabial, jajka i chude miecho i ryby.a przez to ze jesz glownie bialko nie jestes tak szybko glodna.
I śniadanie (285 kcal)
Omlet z 2 jajek z dżemem truskawkowym niskosłodzonym (25g), bawarka bez cukru.
II śniadanie (96 kcal)
Jogurt wiśniowy (1 pojemnik 150 ml) z otrębami pszennymi (1 łyżka).
Obiad (470 kcal)
250 ml rosołu z makaronem nitki, 150g kurzej piersi z rosołu bez skóry, 100g ziemniaków, 200g gotowanej marchewki z groszkiem, herbata owocowa bez cukru.
Podwieczorek (46 kcal)
1 małe jabłko.
Kolacja (213 kcal)
1 kromka chleba razowego (25g) z łyżeczką margaryny, z 2 cienkimi plasterkami kiełbasy krakowskiej, pomidorem (100g) i łyżką szczypiorku, bawarka bez cukru.

to jest przykladowy dzien.w sumie duzo sie je, i duzo pije i niby w ciagu 10 dni nawet 6 kg na tym chudniesz a potem przechodzisz na jakis tam dalszy etap;-)ale tym to sie juz tak nie inrteresuje narazie hihi:-D
 
aaa niee niee ja dziekuje za sery jogurty i nabial;p ja sie tyle tego nazarlam po porodzie zby miec wiecej pokarmu ze dostalam za przeproszeniem sraczki i w takich ilosciach tego nie tkne o nieee:shocked2:
 
reklama
hahaha :)
no ja to lubie bardzo:)wlasciwie zawsze jak sie odchudzalam to na jogurtach, mleku i gotowanej rybie.
ale to nic bedziemy rownolegle.to jak?od poniedzialku i nie ma wykrecania sie? :) i przesuwania terminu ok ?:)

najedzmy sie teraz za wszystkie czasy zebysmy na pewno mialy co gubic :D:D:D
 
Do góry