reklama
kasia-matiy
Fanka BB :)
dokładnie, głodówka uczy organizm magazynowania tłuszczów i innych produktów przemiany materii żeby mieć zapasy na przyszłość, a potem wystarczy zjeść cokolwiek i wszystko od razu się odkłada :-( produkty bogate w błonnik zawsze są dobre, a ostatnio słyszałam o selerze :-) podobno ten korzeniowy jak i naciowy ma wiele zalet, nie tylko odchudzających itp. i można go jeść na tysiące sposobów, trzeba jednak uważać aby nie przesadzić bo zbyt duża ilość selera może powodować reakcje alergiczne na słońce :-(
kasia-matiy
Fanka BB :)
chyba że ma się taki metabolizm jak ja wtedy ani spacery ani regularne posiłki co 3 godziny nic nie dają :-(
- Dołączył(a)
- 20 Listopad 2013
- Postów
- 1
Jak zajmuję się pracą lub czymś co "pochłania mnie" na maksa to zapominam o głodzie, a jadam w taki sposób by jeść gdy czuję głód, powoli pałaszuję i słucham żołądka czy już się najadł. Odkładam talerz zaraz po tym, gdy ocenię, że przestaję czuć głód. Nie przejadam się.
Ja wzbogacam dietę o soki, bo jednak te ze sklepu są sztuczne na maksa A poza tym przegotowane warzywa i owoce tracą, niestety, większość składników, a ile można zjeść świeżych naraz? ;p Ja kocham warzywa i owoce, ale kto zje kilogram pietruszki? Ostatnio kupiłam wyciskarkę Hurom, jedną z tych Wyciskarki do soku firm Champion, Hurom, Angel, Green Star, Omega - bardzo dobrze się sprawdza, wyciska sok z mięty, jagód, z czego tam się zachce ;p
reklama
Podziel się: