reklama
Witam!
także rodziłam w Opolu i jestem zadowolona. położe miłe, lekarz troszkę mniej, ale dało się wytrzymać. jednak można było odczuć, że lekarz był bardzo niezadowolony, kiedy mąż o coś pytał... bardzo pomocne były stażystki!!!!pobyt na oddziale wspominam miło- zawsze można było "podrzucić" dzidziusia do dyżurki i skorzystać np. z prysznica
także rodziłam w Opolu i jestem zadowolona. położe miłe, lekarz troszkę mniej, ale dało się wytrzymać. jednak można było odczuć, że lekarz był bardzo niezadowolony, kiedy mąż o coś pytał... bardzo pomocne były stażystki!!!!pobyt na oddziale wspominam miło- zawsze można było "podrzucić" dzidziusia do dyżurki i skorzystać np. z prysznica
Karolinkaz
Ten dzień już niedługo!:)
Czy rodził ktoś może w Strzelcach Opolskich? Bo do Opola nie jestem przekonana...
A dlaczego nie jesteś przekonana do Opola? Ja tam rodziłam 24.02.2011, bez żadnych znajomości, po prostu nowo przybyła. Leżałam tam troszkę bo byłam już tydzień po terminie i zarówno opieka przed porodem, podczas i po porodzie była ok. Warunki super!!! Najlepszy sprzęt, a jak coś się dzieje z dzieckiem to od razu reagują i wszystko jest ok.Czy rodził ktoś może w Strzelcach Opolskich? Bo do Opola nie jestem przekonana...
bo na temat Opola kraza rozne opinie....a prawda jest taka ze wszystko zalezy od naszego nastawienia i od ludzi na ktorych sie trafi... a ludzie na ktorych sie trafi sa najczesciej wobec nas tacy jacy my jestesmy wobec nich...
zamotalam troche... prosciej bedzie "Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie" :-)
ja z Opola jestem BARDZO zadowolona
zamotalam troche... prosciej bedzie "Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie" :-)
ja z Opola jestem BARDZO zadowolona
Kamea
Fanka BB :)
rubi poniekąd ma rację. Wszystko zależy na kogo się trafi. Ja w Opolu nie trafiłam najlepiej,przez większą częśc porodu była przy mnie krótko mówiąc wredna położna (nie otrzymałam od niej żadnej pomocy), ale na szczęście przy końcówce, tej najważniejszej, przyszła do mnie świetna położna i na szczęście już została... Jeżeli chodzi o położną, która była ze mną na początku - ja dla niej wredna napewno nie byłam, raczej przerażona i zmartwiona przedwczesnym porodem i losem dziecka.
Wszystko zależy od charakteru człowieka, jak ktoś jest wredny to już taki zostanie i nawet tysiąc innych "miłych" ludzi tego w nim nie zmieni.
Wszystko zależy od charakteru człowieka, jak ktoś jest wredny to już taki zostanie i nawet tysiąc innych "miłych" ludzi tego w nim nie zmieni.
Tatuś Hunterka
Początkująca w BB
dzwoniłam na porodówke w OPolu...ta opłata za poród rodzinny obowiązuje już od 11 lutego 2011... :/
Jest to niezgodne z prawem ponieważ w myśl naszej konstytucji i innych aktów normatywnych bliscy mają prawo być w szpitalu z członkiem rodziny i to zarówno podczas choroby jak i porodu. Szpital obszedł ten przepis jednak w ciekawy sposób, mianowicie płacisz nie za poród rodzinny a za zielony szlafrok, który dostajesz. Kapitalizm
Tatuś Hunterka
Początkująca w BB
Jeszcze jedno, moja żonka i ja byliśmy bardzo zadowoleni z opieki w Opolu. Położne kojarzyły nas ze szkoły rodzenia, alarmowaliśmy też znajomego lekarza z porodówki więc może dlatego. Chociaż, dziewczyny z sali żony nie miały zastrzeżeń co do porodu, opieki itp. Ja osobiście uważam, ze jest w Opolu ok.
reklama
Karolinkaz
Ten dzień już niedługo!:)
Mojej koleżance rok temu gdy urodziła w Opolu wcześniaka dzieciątko naświetlali bez okularków... Leżały 10cm nad główka, a na wypisie napisali ze dziecko musiało samo je ściągnąć. Po za tym jakoś nie umiem się przekonać... Niby mam lepszy dojazd i w ogóle ale no nie wiem... nie umiem się przekonać. Mówiły mi też koleżanki, że 3/4 czasu musiały same spędzać na sali mimo, że wołały położna. Na pewno to zależy od podejścia ale są też takie kobiety, które mają w nosie pacjentki. A ja jestem taką panikara, więc wiem że tylko mój mąż nie wystarczy:-)
Podziel się: