reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Gdy mąż nie chce seksu...

Skok w bok jest teorią może i sensowną jeśli chodzi o odmowę, ale znacznie bardziej prawdopodobne jest to, że napięcie seksualne schodzi z niego w innym momencie, np. podczas oglądania filmów itd. Stresująca praca, obowiązki, kalendarz dnia może sprawiać, że kulminacja tego napięcia i chęć stosunku przychodzi w momencie, w którym fizycznie nie możliwe jest jego obniżenie - żony/dziewczyny nie ma w domu, albo dzieją się jakieś inne rzeczy, których nie można przerywać albo nie pasuje w tej chwili inicjować stosunku. Facetowi wystarcza kilka minut na uboczu i szybko spuszcza z siebie zbędny balast, co odbija się na tym, że wieczorem nie ma już siły albo ochoty. W każdym jednak przypadku receptą jest szczera rozmowa - polecam.
 
reklama
Wydaje mi się, że potrzebuje on więcej czasu i przede wszystkim rozmowy, cierpliwości.

Popieram w 100%, nie chce Ci okazywać swojej słabości, bo chce być silny dla Ciebie, ale przeżywa to i myśle, że musisz mu dać trochę czasu i okazać współczucie. Ale też szkoda, że nie stać Go na to, aby szczerze z Tobą porozmawiać. Może się wstydzi ?
 
My tez jakies 2mies temu praktycznie w ogole sie nie kochalismy. To ja musialam robic pierwszy krok i albo chcial albo twierdzil ze jest zmeczony. I wystarczylo tylko szczerze pogadac okazalo sie ze poprostu moj M strasznie przezywa nasze starania i jeszcze fakt ze mielismy podejsc do pierwszej IUI bardziej go stresowal i nawet na sex nie mial ochoty. Ale teraz na szczescie wszystko wrocilo do normy :) nie wiem jak jest u Was ale facet tez przezywa czy starania czy inne sprawy oni nie sa chetni do szczerych rozmow i trzeba ciagnac za jezor zeby wyplakal nam sie w rekaw ...

To nasz 44 cs <3
felkdcim4axw870l.png

25 lat, nieplodnosc idiopatyczna...
 
Tez mi się wydaje że po prostu to przeżywa :/ nam się często wydaje ze my kobiety przeżywamy to bardziej a wydaje mi się ze faceci są tak samo o ile nie bardziej wrażliwi :(
 
Mój jeszcze opowiada takie bzdury, że jak się kochamy to przed oczyma ma obraz jak nasze dziecko jest szturchane jego członkiem w główkę.... Ręce opadają...
Bo jest jakiś dowcip z tym, ale to trzeba pokazać:/ Mój mąż też mi powiedział, że nie będzie uprawiał seksu jak jestem w ciąży bo dla niego to nie komfortowe....w ogóle dzidziuś został poczęty dzięki mnie bo to ja ciągle inicjowałam seks, który wyglądał tak, że jak małżonek skończył robotę wstawał i siadał do komputera a ja zostawałam sama w łóżku....zero przytulenia zaśnięcia razem....nam doszły jeszcze problemy innego rodzaju, więc nie chce zaczynać rozmów o seksie ale co mam zrobić jak brakuje mi kontaktu fizycznego....
 
Gobo przechodziłam to - rozstałam się z tamtym partnerem. Dla mnie seks jest bardzo wazny, a tamten mężczyzna zachowywał sie podobnie. Ja przestłam mu ufać on nawet nie chciał gadac na ten temat.
 
Przyznam szczerze podobnie jest u mnie i doprowadza mnie to do szału! Też jestem osobą cholera no..
U mnie wygląda to tak: jestem mamą od października, synek kochany czasem łobuz ale i tak ja ostatnio przewijam kąpie karmie bo Pan zmęczony przed pracą/ po pracy lub w pracy. Jak się nie kochamy z tydzień to nagle miły się łasi.. ale wczoraj był seks więc dzisiaj telefon,komp a co tam ja. Rozmawialiśmy chwilę poszedł do młodego( synek grzecznie leżał) chociaż wiedział że chciałabym trochę czułości..
Także znów będzie mnie traktował jak powietrze,jak jest w domu nawet szklanki wody nie poda..ale jak mu będzie ciążyć to się przymili..bardzo mnie drażni i boli ta jego dwulicowość.. no nie mówiąc, że nieraz o tym rozmawialiśmy a on, że się zmieni,rzecz jasna wciąż jest to samo;(
Dziewczyny opiszę Wam swój problem... Dziewczyny mam mały problem...i 3 miesięcznego aniołka w domu. Otóż mój mąż pomału zapomina co to sex. Starcza mu raz na tydzień i nie czuję wielkiego pożądania z jego strony. Wcześniej był bardzo aktywny czasem mogliśmy nie wychodzić z łóżka a teraz mam wrażenie że robi to od niechcenia i nie zawsze kończy... Przykro mi bo po ciąży nie mam ani jednego rozstępu mężczyźni się za mną oglądają a ja i tak nie czuje się piękna bo mój mąż mi tego nie okazuje. Nasz dzidziuś jest grzecznym dzieckiem nie ma z nim większych problemów. A my wieczorem oglądamy tv jak stare nudne małżeństwo a później zasypiamy jak stare dziadki. To on zawsze inicjował seks a ja teraz się boję bo kiedyś jak coś zaczęłam robić to on nie mógł skończyć i było mi jeszcze bardziej przykro. Ale ogląda sobie filmy porno w telefonie bo widziałam... jak mówię że. Naszym seksem jest inaczej niż wcześniej to nie widzi w tym problemu...mówi ze w malzenstwie tak jest. Jak chce pogadać na serio to zazwyczaj żarty sobie z tego robi. A jak w ciąży się obrażałam ze przestał mnie ruszać to miał pretensje że tylko jedno jest dla mnie ważne. Pomóżcie może też miałyscie podobne problemy...dzisiaj mam w planach pończochy najwyżej się zbłaźnię jak powie mi że jest zmęczony czy coś...


Napisane na PMT3277_3G w aplikacji Forum BabyBoom
 
Gobo przechodziłam to - rozstałam się z tamtym partnerem. Dla mnie seks jest bardzo wazny, a tamten mężczyzna zachowywał sie podobnie. Ja przestłam mu ufać on nawet nie chciał gadac na ten temat.

No ja mam problemy małżeńskie duże i te problemy na pewno tego nie ułatwiają. Całą ciąże nic zero... ój mąż odtrącił mnie nie dość że emocjonalnie to i fizycznie:( to smutne.
 
reklama
Do góry