Mamusie pisze do Was bo już nie mam siły. Jestem mama prawie 3 miesięcznego chłopca. W 3 tygodniu zaczęły nam się wzdęcia i męczą one małego aż do dzisiaj. Stosowalismy już różne kropelki do tego priobiotyk, nawet syrop.na recepte Debridat, codzienne pasaże, podkurczanie nóżek ale nic nie dziala. Mały po prostu nie umie i nie puszcza baczkow. Cały dzień to dla mnie i dla niego męczarnia. Jedynie ulgę przynosi mu jak polezy na brzuszku ale baczki i tak nie idą. Robiliśmy wszystkie badania, wszystko jest w porządku tylko na usg wyszło że ma dużo gazów. Wyjście na spacer nie wchodzi w grę bo jest jeden wielki krzyk. I tak jestem uwięziona w domu przez dwa miesiące. Czy któraś z Was miała taką.sytuacje jak moja? Pocieszcie proszę