reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

GADŻETY - z polecenia

reklama
Co do ubranek bardzo lubiłam pajacyki z firmy ewa klucze. Ogólnie maluszki szybko rosną, ale nie niszczą ubranek. Natomiast starsze dzieci strasznie plamia. Syn ma 11 miesięcy i mam dosłownie kilka czystych body na jakieś wyjścia. Mój syn nie akceptuje wszelkich sliniakow więc wszystko jest poplamione jedzeniem.
Wg mnie super jest krzesełko z Ikea do karmienia.
U nas nie sprawdził się lezaczek. Syn nie lubił w nim leżeć. Dodatkowo mieliśmy zakaz uzywania.
Mata edukacyjna jest niezastąpiona. Mieliśmy Zyrafe z brighth starts.
Do picia mamy kubek B. Box. Polecam.
Do gondoli miałam torbę ze ship hop. Teraz mam organizer do spacerówki tej samej firmy. Są bardzo wygodne i ładne.
U nas akurat sterylizatory itp. nie były potrzebne bo kp.
Pozdrawiam.
 
U nas sprawdził się bujaczek, szczególnie przy pierwszym dziecku. Jest to bardziej gadżet niż musi have, ale ja lubiłam to że mogłam ją postawić na blacie w kuchni i "obierała" ze mną ziemniaki jak miała 3-5 miesięcy ;) z zabawek- mata edukacyjna i kula hula- u nas w rodzinie wszystkie dzieci je uwielbiały ale to chyba też zależy od charakteru. Jumper też u nas fajnie się sprawdził choć sporo kosztuje i gdyby nie to że był prezentem to pewnie bym go nie kupiła;) z ciuszków polecam lupilu z lidla- fajnej jakości i z reguły bardzo ładne w dobrej cenie. Cocodrillo ma śliczne ciuchy, rewelacyjne jakościowo i zawsze kupuje u nich na promocjach to wtedy nawet nie tak drogo wychodzi. W zasadzie wszystkie "wyjściowe" rzeczy mam z tej firmy. W 5-10-15 też można trafić na fajne promocje :) A ciuchy codzienne- zdecydowanie pepco.
 
Co do ubranek bardzo lubiłam pajacyki z firmy ewa klucze. Ogólnie maluszki szybko rosną, ale nie niszczą ubranek. Natomiast starsze dzieci strasznie plamia. Syn ma 11 miesięcy i mam dosłownie kilka czystych body na jakieś wyjścia. Mój syn nie akceptuje wszelkich sliniakow więc wszystko jest poplamione jedzeniem.
Wg mnie super jest krzesełko z Ikea do karmienia.
U nas nie sprawdził się lezaczek. Syn nie lubił w nim leżeć. Dodatkowo mieliśmy zakaz uzywania.
Mata edukacyjna jest niezastąpiona. Mieliśmy Zyrafe z brighth starts.
Do picia mamy kubek B. Box. Polecam.
Do gondoli miałam torbę ze ship hop. Teraz mam organizer do spacerówki tej samej firmy. Są bardzo wygodne i ładne.
U nas akurat sterylizatory itp. nie były potrzebne bo kp.
Pozdrawiam.
Widze ze kazdy jednak indywidualne zapotrzebowania ma ;-)
U nas bujak niezastapiony a znowu mata lezała w kacie.
Ale co do ubran to mamy to samo. Jak zaczela jesc sama to masakra xD jedzenie jest wszedzie i tak jak u Was nie ma akceptacji sliniaka..
 
Zbedne rzeczy:
Sterylizator do butelek:)
Podgrzewacz do butelek i słoiczków;)
A ja korzystałam długo z podgrzewacza do butelek :) jak skończyłam karmić to dzieci w nocy też się domagały jeść - wodę w nim grzałam całą noc - przy dwójce dzieci. Słoiczki podgrzewałam tylko na początku przy pierwszym dziecku później już w gorącej wodzie. Sterylizator zbędny :) choć przy pierwszym dziecku ratował mnie przy używaniu podwójnego laktatora :)- jak chciałam porządnie wyparzyć.
 
Zamiast wydawać przeszło 100 zł. Można zainstalować apke Szumis i za darmo:)

Apka niestety pozbawia mnie telefonu, szumiś nie. Plus my akurat mamy takiego szumisia z funkcją wykrywania płaczu (czy jak to się tam nazywa), co oznacza, że po włączeniu szumisia wieczorem, jak się wyciszy, to jest w takim stanie czuwania i jak córka zacznie płakać czy nawet mocniej się wiercić, to on się włącza. I głównie za tą funkcję go cenię najbardziej. Bo właśnie często w nocy jak córka się zaczynała wybudzać i on się włączał, to się uspokajała i spała dalej (mowa głównie o późniejszym okresie życia dziecka, kiedy już nie wstaje co 3 godziny na jedzenie):)
 
U nas bujak w sumie chwilę był dosłownie, mata była rewelacyjna dla Małej ale oczywiście krótko, sterylizatora nie mam , a podgrzewacz już drugi mam bo pierwszy padł;) więc dla mnie przydatny, szumic u nas sprawdził się jak byliśmy trzy razy w szpitalu izoluje trochę dziecko od wrzasków otoczenia i pomaga spać spokojnie,natomiast w domu w ogóle nie był potrzebny ;) jumpera mam nie rozpakowane go w związku z tym że Mała miala z biderkami problem i bałam się że znów będzie musiała patyka nosić na biodra więc se odpuściłam , rożek dla dziecka mi się sprawdził na samym początku bo mój Partner nie była się w nim brać Małej
 
Mi wystarczało przy jednym i drugim dziecku woda w termosie i zimna przegotowana w szklance:)
:) A ja jestem bardzo wygodna i przygotowanie mleka zajmowało mi kilka sekund ;). Ps. Moje dzieci budziły się kilka razy w nocy, a ja często byłam na tyle zmęczona, że na pewno bym była po nocy poparzona wodą z termosu, a woda byłaby wszędzie :). Każda mama musi znaleźć coś dla siebie. Co u jednej było zbędne drugiej ratowało życie ;)
 
reklama
Zamiast wydawać przeszło 100 zł. Można zainstalować apke Szumis i za darmo:)
Ja wolałam wydać sto złotych niż trzymać przy dziecku telefon ;) do tego zawsze ktoś może zadzwonić.

Sterylizator i podgrzewacz bardzo się przydają, miałam nie kupować ale jednak dokupiłam i nie żałuję bo bardzo mi te urządzenia ułatwiły życie [emoji3]
 
Do góry