Mikuś
Wojciaszek przychodzi w nocy i coś tam marudzi, a ja do niego coś w stylu: Wojtek, idź spać" (juz dokładnie nie pamiętam), a on na to poważnie:
- Mamusiu, dlaczego ty tak do mnie bzydko mówis?
Się zawstydziłam normalnie.
Wojciaszek przychodzi w nocy i coś tam marudzi, a ja do niego coś w stylu: Wojtek, idź spać" (juz dokładnie nie pamiętam), a on na to poważnie:
- Mamusiu, dlaczego ty tak do mnie bzydko mówis?
Się zawstydziłam normalnie.