Słodkie chwile. :-) To bezcenne, jeśłi dziecko chce i lubi rozmawiać. Oby tak było zawsze.
Baśka, Wojtek wmawia sobie (i nam) pewne rzeczy tak jakKarol. A Stas sie od niego uczy i powtarza....
Ale jeśli domyśla się, ze uderzył Stsia i go pytam, czy wie dlaczego Staś płacze, to zawsze mi powi: bo go uderzyłem. Grunt, że mówi prawdę.
A ostatnio Stas go lubi słownie podpuszczać, droczy się o byle co, a Wojtek się złości. Ucze go, żeby wtedy ignorowął Stasia, więc ostatnio króluje tekst: "Stasiu! Nie daję Ci sie prowokowac!!!" :-)
Baśka, Wojtek wmawia sobie (i nam) pewne rzeczy tak jakKarol. A Stas sie od niego uczy i powtarza....
Ale jeśli domyśla się, ze uderzył Stsia i go pytam, czy wie dlaczego Staś płacze, to zawsze mi powi: bo go uderzyłem. Grunt, że mówi prawdę.
A ostatnio Stas go lubi słownie podpuszczać, droczy się o byle co, a Wojtek się złości. Ucze go, żeby wtedy ignorowął Stasia, więc ostatnio króluje tekst: "Stasiu! Nie daję Ci sie prowokowac!!!" :-)