MamaBolcia
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 12 Lipiec 2011
- Postów
- 84
Kolki, boziuuuuuuu .... przez co my przeszlismy, przez 4 miesiace byl non stop rozpaczliwy placz rowno 1,5 h po kazdym jedzeniu a wieczoremi trwalo to nawet 5 h, moje dziecko sie starsznei nacierpialo, kupislimy wszystko co tylko sie dalo w CZ, GB, PL.... mlek probowalismy ok 8 rodziajow lacznie tych kazeinowych, raz bylo troszke lepiej ale zawsze cholera wracala, moje dziecko wylo a ja z nim, az w koncu po raz ktorys trafilismy na ostry bo Bolo widzac butleke wpadal w histerie, potrafil nie pic nic nawet 8 h, grozilo mu odwodnienie ( swoja droga nigdy juz do butelki nei wrocislimy, uraz zostal ) i przyjela nas polska pani doktor, starenka z wielkim sercem, spojrzala na Bola i mowi - koniec z mlekami, to silna alergia a nie zadne kolki i od 6mz jestesmy na diecie bezmlecznej, nasze bialko to miesko, zboza i Sinlac x 2 razy dziennie, koszmarem bylo karmienie takiego kurdupla lyzeckza 6 razy dziennie ale moje dziecko odzylo, rozwoj poszeld migiem bo wczesniej moj maly koncentrowal sie na bolu pisze to tylko ku przestrodze, ze naprawde silne kolki, nie dajace sie niczym ulzyc to moze byc ciezka alergia i dzieci sie starszliwie ( a rodzice z nimi ) mecza, inna sprawa ze trzeba miec lekarska odwage zaorynowac tzw "diete malego dziecka" niemowlakowi... albo inaczej.... szerszy umysl i otwarte serce ( do dzis mnie szlag trafia jak traktowano mnie jak histeryczke bo dziecko ma gazy.... a on wyl .)