Mówiłaś, że piła soczki marchewkowe jeśli dobrze pamiętam i skoro jej nie uczuliła zawarta w nich marchewka, to czemu na gęsto miałoby się coś dziać? moim zdaniem, mogłaby zjeść i cały słoik, ale może daj jej dzisiaj jeszcze troszkę soczku jabłkowego, żeby ta marchewa jej nie przytkała bo kilka naszych forumowych szkrabów miało problem z kupką po samej marchewce.
Ostatnia edycja: