....Już Go nie chcemy sadzć, żeby sam się uczył, ale On wtedy tak wrzeszczy, że nie można wytrzymać, jak się mu pomoże usiąść, to wieeeelki uśmiech. Tak samo jest z raczkowaniem, jak jest na brzuchu a chce jakąś zabawkę, to wyciąga do niej rękę i krzyczy, jak nie reagujemy to histeria... Bardzo nas to martwi... Taki leniuch się zrobił:-(
Moja Lenka też jest leniwcem :-) (robi tak samo), ale ja się nie martwię wszystko w swoim czasie!!