a ja przez ostatnie dwa tyg spie u mamy wiec i obiady mam z głowy..Raz(wczoraj) robiłam kotlety schabowe, pure ziemniaczane i korniszonki, do tego krupniczek
a dzis bylismy u babci na obiedzie na kotlecikach mielonych, buraczkach czerwonych(uwielbiam!)..i były ziemniaki(ale ja nie jadam, a Klaudia nie miała ochoty)..ale wrąbała pół kotleta i byłam szczesliwa..bo z jedzeniam ma na bakier
a dzis bylismy u babci na obiedzie na kotlecikach mielonych, buraczkach czerwonych(uwielbiam!)..i były ziemniaki(ale ja nie jadam, a Klaudia nie miała ochoty)..ale wrąbała pół kotleta i byłam szczesliwa..bo z jedzeniam ma na bakier