reklama
Agusia29
Mama lipcowa 06
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2007
- Postów
- 163
Antybiotyk działa i już widać poprawe:-) .Wczoraj kupiłam ten KATAREK i faktycznie jest rewalacyjny.Oczywiście pierwsze wyprubowalam na sobie jaka jest siła ssania,ale nie jest bardzo mocna a wystarczająca.Katar ma dalej ale troszke mniejszy i troszke mniej kaszle i w plecach nie słychać takich trzasków.Także się ciesze bo pomalu zdrowieje.Jutro ide do kontroli i mam nadzieje że powie też że jest poprawa.
OlaPio
Lipcówka'06 mama Olisia
Ten Katarek tez wypróbujemy jak będzie potrzeba,fajny wynalazek!
Agusiu-no widzisz,juz jest lepiej,oby zaraz maleństwo wyzdrowiało!
Agusiu-no widzisz,juz jest lepiej,oby zaraz maleństwo wyzdrowiało!
U nas tez jakby lepiej, w nocy Julinek spal normalnie, katarek mniejszy, odciagamy frida...nie zeby polubila, ale chyba sie przyzwyczaila. Mam nadzieje ze szybko minie. Nie wiem, bo ma tak srednio 37.6 (mierzone w pupci) a w sobote basen. I co mam robic?
OlaPio
Lipcówka'06 mama Olisia
kaja ma rację,niech Julcia się wykuruje,oby kaar szybko minął!
wioletta.z
Lipcówka'06 mama Oskara
A ja mam chorusie wszystkie dzieciątka i ja z nimi na czele i nie mam nawet sił cokolwiek robić .Wzięłam jutro dzień opieki ,będziemy się kurować do poniedziałku .Jednym słowem szpital w domu....
reklama
reamonn
Mama Kaji (lipiec '06)
U nas odpukac nie ma katarku. Na razie Kaja trzyma sie ostro, choc 2 miesiace temu miala katar i Pani doktor przepisalanam na kaszelek syropek, wit. C a na latar moge polecic "maść majerankową". - rewlacja!! Po 2 dniach kataru nie bylo!
Podziel się: