reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dwunastotygodniowe dziecko nie chcę jeść

Moja mała teraz tyle waży a urodzeniowa identyczna (czyli dobrze kojarzyłam, że podobnie coś ważyli).
Z mową spokojnie ruszy. Mój starszy też podobnie szedł wagowo (do dziś szczuplak) też mało mówił a ok 2,5 roku ruszył z pełnymi zdaniami jak "stara wyga". Córka nadaje jak małe radio, wszędzie jej pełno i spała to co zje. My też za dzieciaka szczuplaki byliśmy (też było ciężko nam przytyć) U nas to genetyka, bo alergii i innych nieprawidłowości brak. Może i u was uwarunkowania genetyczne dochodzą do tych wszystkich problemów.
Mam nadzieję, że znajdziecie przyczynę, bo trzeba mu ulżyć.
U mnie problemy skończyły się z problematyczna ciążą a u Ciebie dalej niestety coś 😔 Przytulam 🤗
Mój Jaś to żywa energia. Nie usiedzi na miejscu. Wszędzie go pełno więc tym się pocieszam ze jest tako energiczny. W dzień ma jeszcze 2 drzemki i noc śpi bez pobudek na jedzenie. Tyle spokoju by coś zrobić jak śpi tylko 🥰
 
reklama
Absolutnie nie jest to podstawą do zamartwiania się o autyzm. Mówię Ci to jako specjalista.

Przez te problemy to boję się że nie będzie mówił bo jak do tej pory to mówił tylko mama tata i baba.. A czytałam że dzieci autystyczne w wieku niemowlęcym właśnie takie problemy z jedzeniem mają.

Czy syn sie uśmiecha? Komunikuje się z wami? Chce się z wami bawić? Utrzymuje kontakt wzrokowy?
 
Absolutnie nie jest to podstawą do zamartwiania się o autyzm. Mówię Ci to jako specjalista.



Czy syn sie uśmiecha? Komunikuje się z wami? Chce się z wami bawić? Utrzymuje kontakt wzrokowy?
Super, że jest tutaj mama specjalistka w tej dziedzinie. Chociaż w tym temacie się uspokoje..Tak uśmiecha się do nas. Odmowiada uśmiechem na nasz uśmiech do niego. Rozumie jak go wołam po imieniu. Chcę się z nami bawić praktycznie cały czas 😝 utrzymuje kontakt wzrokowy. Ale z drugiej strony czytałam też wypowiedzi rodziców którzy mówili że ich dziecko rozwijało sie prawidłowo dopiero później cos się zadziało.
 
Albo raczej nie wyłapali różnicy w zachowaniu dziecka. Znam rodziców dzieci 6 i wiecej letnich, gdzie dziedziaki na tle grupy rówieśniczej ewidentnie zachowują się odmiennie a rodzice nie dają sobie wytłumaczyć, że dziecko jest inne i trzeba mu pomóc. Jakby wypierali problem.

Zawsze masz możliwość udania się z synem do PPP i poproszenia o diagnozę. Standardowe jest spotkanie z psychologiem, pedagogiem i ewentualnie logopedą, fizjoterapeutą. Jeśli byłoby cos nie tak dostaje się opinie o potrzebie objęcia dziecka wczesnym wspomaganiem rozwoju.
Super, że jest tutaj mama specjalistka w tej dziedzinie. Chociaż w tym temacie się uspokoje..Tak uśmiecha się do nas. Odmowiada uśmiechem na nasz uśmiech do niego. Rozumie jak go wołam po imieniu. Chcę się z nami bawić praktycznie cały czas [emoji13] utrzymuje kontakt wzrokowy. Ale z drugiej strony czytałam też wypowiedzi rodziców którzy mówili że ich dziecko rozwijało sie prawidłowo dopiero później cos się zadziało.
 
Albo raczej nie wyłapali różnicy w zachowaniu dziecka. Znam rodziców dzieci 6 i wiecej letnich, gdzie dziedziaki na tle grupy rówieśniczej ewidentnie zachowują się odmiennie a rodzice nie dają sobie wytłumaczyć, że dziecko jest inne i trzeba mu pomóc. Jakby wypierali problem.

Zawsze masz możliwość udania się z synem do PPP i poproszenia o diagnozę. Standardowe jest spotkanie z psychologiem, pedagogiem i ewentualnie logopedą, fizjoterapeutą. Jeśli byłoby cos nie tak dostaje się opinie o potrzebie objęcia dziecka wczesnym wspomaganiem rozwoju.
Mogę już iść z takim maluszkiem 14misiecznyn? Zawsze myślałam że można iść tylko z dziećmi w wieku szkolnym.
 
Super, że jest tutaj mama specjalistka w tej dziedzinie. Chociaż w tym temacie się uspokoje..Tak uśmiecha się do nas. Odmowiada uśmiechem na nasz uśmiech do niego. Rozumie jak go wołam po imieniu. Chcę się z nami bawić praktycznie cały czas 😝 utrzymuje kontakt wzrokowy. Ale z drugiej strony czytałam też wypowiedzi rodziców którzy mówili że ich dziecko rozwijało sie prawidłowo dopiero później cos się zadziało.
Szkoda ze pani psychodietetyk nie wypowiedziala sie w tym temacie. Liczylam ze zabierze glos tutaj.
 
reklama
Jak u was? Jakies zmiany?
Po lekach: ketotifen i zwiększonej dawce debridat jest troszeczkę lepiej. Tzn chętniej zjada ale i tak muszę się nagimnastykować przy bajkach zabawkach i innych cudach. Ale też strzykawka muszę go do karmić. Ale nie jest najgorzej. Szkoda ze to przez leki. Jak odstawie będzie koszmar! A jak u Was?
 
Do góry