reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Duszności, kołatanie serca, wysoki puls- anemia

reklama
Myślałam, że miałaś problemy przed ciążą. W czasie ciąży takie problemy ze str. ukł. krązenia się zdarzają i później po mijają. Jeśli na holterze jest ok. to myślę, że możesz być spokojniejsza 🙂
 
Myślałam, że miałaś problemy przed ciążą. W czasie ciąży takie problemy ze str. ukł. krązenia się zdarzają i później po mijają. Jeśli na holterze jest ok. to myślę, że możesz być spokojniejsza 🙂
Miałam czasami takie epizody z bardzo wysokim pulsem, ale rzadko (i niekoniecznie w spoczynku, chyba nawet częściej podczas aktywności fizycznej).
Za to teraz to jest jakaś tragedia. Kołacze jak dzikie. Ale ma to jakiś sens, bo ciśnienie mam bardzo niskie, a jednak organizm musi zapewnić dotlenienie nie tylko mnie.
 
Właśnie mam wrażenie, że większość problemów obecnych wynika z niskiego ciśnienia. Dziękuję za wskazówkę, doczytam jeszcze p tym Holter Event i będę się dalej z kardiologiem konsultować. Echo serca, EKG spoczynkowe i nawet ten nieszczęsny Holter wyszły u mnie całkiem dobrze (są pewne drobne anomalie), ale nie wychwycono takich epizodów jak mam znowu.
Cóż, chyba po prostu trzeba to przetrwać, chociaż jest to trochę męczące.
A może masz to na tle lękowo stresowym? Nie jest, tak że im więcej o tym myślisz tym bardziej czujesz duszność i kołatanie? Czasem wystarczy sobie przypomnieć o tym nieprzyjemnym uczuciu i wtedy ono znowu się pojawia.
 
A może masz to na tle lękowo stresowym? Nie jest, tak że im więcej o tym myślisz tym bardziej czujesz duszność i kołatanie? Czasem wystarczy sobie przypomnieć o tym nieprzyjemnym uczuciu i wtedy ono znowu się pojawia.
Raczej nie. Mam wrażenie, że jest to reakcja czysto fizjologiczna, ale raczej nie na stresowym tle. W ogóle w tym tygodniu to jestem w wyjątkowo dobrym nastroju i raczej nie miałam powodów do leków czy zmartwień.
Myślę, że warto będzie jednak lepiej poobserwować swój organizm, bo człowiek może się czasami naprawdę zdziwić. Dzięki!
 
Raczej nie. Mam wrażenie, że jest to reakcja czysto fizjologiczna, ale raczej nie na stresowym tle. W ogóle w tym tygodniu to jestem w wyjątkowo dobrym nastroju i raczej nie miałam powodów do leków czy zmartwień.
Myślę, że warto będzie jednak lepiej poobserwować swój organizm, bo człowiek może się czasami naprawdę zdziwić. Dzięki!
Podświadomie możesz mieć to w głowie wystarczy, że sobie o tym przypomnisz i za jakiś czas zaczyna się, w chwili ataku bardziej się "nakrecasz" i przybiera on na sile. Czasem po silnym stresie może być taka reakcja nawet następnego dnia albo i później. Czasem bywa to już zakodowane w organiźmie, że co jakiś czas wraca. Mam nadzieję, że szybko uda Ci się rozwiązać problem. 😊
 
reklama
Miałam identycznie. Do tadyferonu po którym miałam zaparcia piłam dodatkowo floradix - alw naprawdę trzeba codziennie. Tętno odrazu po wstaniu z łożka miałam 120... urodziłam 6 miesięcy temu a dalej mam podwyższone. Ataki duszności i kołatanie serca może być też spowodowane nerwicą - skoro masz strach przed wyjściem z domu. Oprócz więcej żelaza mogę tylko polecić wytrwać do końca no i leżeć- bałagan z domu nie ucieknie- u mnie nie uciekł. Już niedługo 🥰 wytrwałości
 
Do góry