reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Duszności, kołatanie serca, wysoki puls- anemia

Powinnaś dostać skierowanie do kardiologa. Ja tak miałam. Kobiety w ciąży ma obowiązek przyjąć w ciągu 2 tygodni. Zrobione miałam ekg i holter 2 razy. Kardiolog może zalecić jakieś leki i zdecyduje o porodzie. U mnie po urodzeniu wróciło do normy

Nawet w ciagu 7 dni powinien specjalista ciezarna przyjac. Alw to sie tyczy tylko praktyk na nfz.
 
reklama
Serce w ciąży jest bardziej obciążone i cały układ krwionosśny zapewne pojawiła się tachykardia. Sama przed ciążą miałam ją stwierdzoną i w wyższej ciąży się zdarzały czestoskurcze. Na okres ciąży miałam odstawione leki, a te doraźne słabo dawały radę w razie ataku. Rodziłam normalnie naturalnie i nie wpłynęło to na przebieg porodu i dziecko. Udaj się do kardiologa, założą holter i będą wiedzieli czy to tachykardia i jakiego rodzaju. Nie zaszkodzi sprawdzić. Holter to nic strasznego. W obu ciążach również go nosiłam w celu diagnostyki. Jeśli z sercem ok to po porodzie Ci zapewne przejdzie. Układ zostanie odciążony i wszystko wróci do normy.
 
Jestem obecnie w 33tc. Od początku czuję się źle, ale od drugiego trymestru jest jeszcze gorzej, niż w pierwszym.
Mam anemię, biorę żelazo w lekach.
Ciśnienie w normie, puls skacze.
Od jakiegoś czasu czuję się źle, nie mogę dobrze oddychać, często przy minimalnym wysiłku ( pójście do wc ) mam kołatanie serca i puls mi skacze. Najwyżej miałam 145, ale wtedy to wręcz mdlałam.
Nie wychodzę z domu, bo się boję. Ataki duszności czy kołatania serca mam coraz częściej. Lekarz twierdzi, że to od anemii, że wtedy jest mniej tlenu i dlatego tak jest.
A ja nie mam już siły. Nie mogę zrobić nic w domu, bo nawet robienie kanapki powoduje u mnie kołatanie serca i mi słabo. W sumie całe dnie spędzam leżąc, siedząc, ale też nie ciągiem, bo dokucza mi zespół niespokojnych nóg.

Czy ktoś miał takie problemy z oddychaniem i kołatanie serca? Co mogę zrobić? Nie dociagne tak do końca ciąży, tym bardziej, że z dnia na dzień jest gorzej.. 😞 😓
Miałam podobną sytuację. Zrobiono mi ekg i wyszły skurcze nadkomorowe. Trafiłam na dobry zespół lekarzy i zalecono mi badanie trójki tarczycowej i okazało się, że ft4 mam złe i to od tarczycy te problemy z oddychaniem i kołataniem serca. Dostałam 50 eutyroxu i wszystko minęło. Po porodzie hormony się uregulowały i nie biorę nic. Polecam taką konsultację lub zrób sobie w labo te badania. A nuż u Ciebie też coś wyjdzie. Dodam, że również miałam anemię i brałam Sorbifer bo po feroplexie nie było poprawy hgb.
Pozdrawiam i życzę zdrówka i siły
 
Ja doradzam zrobienie badania kalu na pasożyty oraz bakterie H Pylori (Labolatorium Maria Kawa Gorzyce Podkarpacie, ludzie wysyłają próbki kalu z calej Polski, podobno bardzo dokladnie badają. Mnie skierował tam naprotechnolog). Od jakiegoś czasu u mnie niski poziom żelaza i ferrytyny. Poskarzylam sie lekarzowi ze ile mozna jesc tego żelaza. A ona na to ze trzeba wytępić to co mi to zelazo zjada 🙂. Miala racje. Z kalu wyszlo ze mam glistnice i bakterie H phlori. One zywia sie żelazem i wit b12 kosztem swego żywiciela człowieka. Zrób koniecznie te badanie, bo pasożyty i bakterie są niebezpieczne w ciąży. Pozdrawiam.
 
Wiem że odkopuję wątek z przed pół roku, ale chciałabym Was zapytać, czy te "ataki" tachykardii miałyście głównie w dniach o niskiej aktywności, albo podczas snu? W pierwszym trymestrze miałam kilka nocy, których praktycznie nie przespałam, bo były jak na załączonym obrazku. Dzisiaj znowu to samo. :/
Jestem wykończona, a przecież spałam.
Byłam na konsultacjach u kardiologa (nawet w szpitalu, w poradni). Wiem że screen z aplikacji zegarkowej to żaden dowód, ale mnie to przeraża.
Dostałam doraźnie Metocard i też to średnio działa (kazali mi brać po pół tabletki, bo mam niskie ciśnienie).
Sama już nie wiem, czego oczekuję. Nie umiem sobie z tym poradzić (nie działa próba wstrzymywania oddechu, ani oddychania przeponą, ani nawet kucniecia w celu próby blokady tętnic udowych). Jak mi założyli holtera wyszły tylko jakieś skurcze nadkomorowe, żaden epizod akurat się nie wydarzył.
Kobietki, jak mam z tym żyć?
 

Załączniki

  • Screenshot_2024-06-17-14-46-40-215_fi.polar.polarflow.jpg
    Screenshot_2024-06-17-14-46-40-215_fi.polar.polarflow.jpg
    192,8 KB · Wyświetleń: 34
Dodam tylko, że jestem na lekach (Clexane - zakrzepica, Eurhyrox 25 - lekko podwyższone TSH). Teoretycznie nie mam problemu z brakiem żelaza, magnezu czy innych pierwiastków. A sporadyczne kołatania mam od dzieciństwa, ale tak jak już jedna z Was napisała, jeśli nie ma zapisu na holterze, nikt nie chce się tym bardziej zainteresować.
 
U mnie nie ma znaczenia czy częstoskurcz łapie mnie w czasie wysiłku czy odpoczynku. Teraz pogoda też robi swoje. Podejrzewam, że upławy dają Ci się we znaki 🫤 W domu nawet w nocy mam teraz włączona klimatyzacje, bo bez niej ciężko byłoby spać.
A propos Euthyrox w czasie ciąży miałam TSH podwyższone i brałam 25. Po ciąży endokrynolog też kazała mi brać. Po ablacji jeden z profesorów powiedział bym spróbowała odstawić Euthyrox i zobaczyła czy częstoskurcze się zmniejszą i TSH spadnie. Bo wg niego to trochę powstaje błędne koło i jedno wpływa na drugie. (Przy ablacji nie usunięto wszystkich dodatkowych pobudzeń, bo zrobił się blok serca). Odstawiłam lek zostały tylko betablokery i TSH wróciło do normy. Ft3 i ft4 także są ok. Ostatnio robili mi komplet badań w szpitalu na kardiologii i TSH mam na poziomie 1,4. Nie proponuje Ci samodzielnego odstawienia leku, ale może porozmawiaj z kardiologiem i powiedz jakie leki masz włączone.
 
Dodam tylko, że jestem na lekach (Clexane - zakrzepica, Eurhyrox 25 - lekko podwyższone TSH). Teoretycznie nie mam problemu z brakiem żelaza, magnezu czy innych pierwiastków. A sporadyczne kołatania mam od dzieciństwa, ale tak jak już jedna z Was napisała, jeśli nie ma zapisu na holterze, nikt nie chce się tym bardziej zainteresować.
Jest coś takiego jak holter event poczytaj o nim. Druga sprawa nie każde kołatanie serca jest częstoskurczem. Często serce może kołatać, bo spada Ci ciśnienie i serce próbuje je wyrównać by organy były odpowiednio ukrwione. Serce kołatać może pod wpływem stresu i emocji. Spróbuj pić dużo wody. U mnie dodatkowo przy problemach z sercem doszły sporadyczne omdlenia, więc miałam wykonywany teraz TILT test. Także jestem niskociśnieniowcem a betablokery potrafią ciśnienie obniżać. Trochę czasu zajęło zanim dobrałam taki który działa jako tako na serce i nie powoduje spadków ciśnienia.
 
Jest coś takiego jak holter event poczytaj o nim. Druga sprawa nie każde kołatanie serca jest częstoskurczem. Często serce może kołatać, bo spada Ci ciśnienie i serce próbuje je wyrównać by organy były odpowiednio ukrwione. Serce kołatać może pod wpływem stresu i emocji. Spróbuj pić dużo wody. U mnie dodatkowo przy problemach z sercem doszły sporadyczne omdlenia, więc miałam wykonywany teraz TILT test. Także jestem niskociśnieniowcem a betablokery potrafią ciśnienie obniżać. Trochę czasu zajęło zanim dobrałam taki który działa jako tako na serce i nie powoduje spadków ciśnienia.
Właśnie mam wrażenie, że większość problemów obecnych wynika z niskiego ciśnienia. Dziękuję za wskazówkę, doczytam jeszcze p tym Holter Event i będę się dalej z kardiologiem konsultować. Echo serca, EKG spoczynkowe i nawet ten nieszczęsny Holter wyszły u mnie całkiem dobrze (są pewne drobne anomalie), ale nie wychwycono takich epizodów jak mam znowu.
Cóż, chyba po prostu trzeba to przetrwać, chociaż jest to trochę męczące.
 
reklama
Do góry