Kochane dziewczyny,
Może Wy mi coś podpowiecie, albo przynajmniej podtrzymanie trochę na duchu.
Jestem obecnie w 13 tc.
Od 6 tc przyjmuję Duphaston 3x1.
Duphaston zaczęłam przyjmować ze względu na plamienie, które u mnie występowało przez kilka tyg.
Plamienie było spowodowane pękniętym naczynkiem na macicy. Lek, leżenie plackiem i od około miesiąca, plamienia odpukać nie mam.
Wizytę u gin. mam za 10 dni. Czyli to będzie 14+6 tc. Na tej wizycie zapewne będzie mi kazała Duphaston odstawić.
Właściwie mailowo już mi odpowiedziała, że jeżeli badania prenatalne (wykonywałam je u kogo innego) wyjdą dobrze, to mogę lek odstawiać stopniowo.
A ja mam stracha... Tzn. jeżeli nie ma potrzeby, to nie chcę przyjmować tego leku. Znam ewentualne skutki uboczne.
Ale boję się odstawienia Duphastonu na tym etapie ciąży.
W poprzedniej ciąży, inna lekarka kazała mi ten lek przyjmować do czasu pełnego wykształcenia się łożyska, konkretnie do 20 tc., z powodu bólu pleców jakie miałam na początku ciąży i ze względu na wcześniejsze poronienie (6 tydzień, ciąża biochemiczna).
Przepraszam, że tak się rozpisałam, ale mam dylemat. Denerwuje mnie, że lekarze tak różnią się w swoich opiniach.
Dodam, że rozmawiałam przed chwilą z jednym gin. przez tel. i powiedział, że Duphaston zazwyczaj przepisuje się do 20 tc... A na forach, dziewczyny piszą jednak z reguły o tym 14.
I bądź tu człowieku mądry
Pozdrawiam
Może Wy mi coś podpowiecie, albo przynajmniej podtrzymanie trochę na duchu.
Jestem obecnie w 13 tc.
Od 6 tc przyjmuję Duphaston 3x1.
Duphaston zaczęłam przyjmować ze względu na plamienie, które u mnie występowało przez kilka tyg.
Plamienie było spowodowane pękniętym naczynkiem na macicy. Lek, leżenie plackiem i od około miesiąca, plamienia odpukać nie mam.
Wizytę u gin. mam za 10 dni. Czyli to będzie 14+6 tc. Na tej wizycie zapewne będzie mi kazała Duphaston odstawić.
Właściwie mailowo już mi odpowiedziała, że jeżeli badania prenatalne (wykonywałam je u kogo innego) wyjdą dobrze, to mogę lek odstawiać stopniowo.
A ja mam stracha... Tzn. jeżeli nie ma potrzeby, to nie chcę przyjmować tego leku. Znam ewentualne skutki uboczne.
Ale boję się odstawienia Duphastonu na tym etapie ciąży.
W poprzedniej ciąży, inna lekarka kazała mi ten lek przyjmować do czasu pełnego wykształcenia się łożyska, konkretnie do 20 tc., z powodu bólu pleców jakie miałam na początku ciąży i ze względu na wcześniejsze poronienie (6 tydzień, ciąża biochemiczna).
Przepraszam, że tak się rozpisałam, ale mam dylemat. Denerwuje mnie, że lekarze tak różnią się w swoich opiniach.
Dodam, że rozmawiałam przed chwilą z jednym gin. przez tel. i powiedział, że Duphaston zazwyczaj przepisuje się do 20 tc... A na forach, dziewczyny piszą jednak z reguły o tym 14.
I bądź tu człowieku mądry
Pozdrawiam