Ja zaszłam w drugą ciążę dwa lata po cc. Cięcie było z powodu braku postępu w akcji, poród przedwczesny 34 tydz. wywoływany bo odeszły wody, było rozwarcie tylko skórcze nie takie i ja już nie miałam siły nawet na cokolwiek bo trwało to wszystko wieki). Druga ciąża przebiegała lepiej i udało się donosić. Pozwolono mi rodzić naturalnie po badaniu USG grubości blizny na macicy. Tylko po cc nie można dostać ZOZ bo gdyby się coś działo z macicą np. zaczęłaby pękać to po ZOZ nic by się nie odczuwało i lekarze nie mogliby zareagować w porę (tak mi przynajmniej powiedziano). A co do porodu sto razy wolę naturalnie bo nikt mi nie odbierze momentu jak położna położyła mi córę na brzuchu:-) uczucie nie do opisania
