reklama
Rena28
Fanka BB :)
myslalam ze tylko ja mam takie dylematy
tyle ze ja sie zastanawiam czy dac corke do przedszkola ma juz 3,5 roku mialam wrocic do pracy we wrzesniu corka miala isc do przedszkola a synka mialam wozic do mojej mamy bo on za maly na przedszkole a zlobka u nas nie ma no ale ze jestem w ciazy to do pracy nie wracam i niby juz podjelam decyzje ze corka w domu zostaje ale dopoki jeszcze tego nie zglosilam to sie ciagle z myslami bije bo rodzic mam w grudniu kto mi corke odbierze z przedszkola? ja z 2 dzieci w mroz w dodatku z niemowlakiem nie dam rady a dodam ze na 4 pietrze bez windy mieszkamy mimo ze przedszkole mam na osiedlu i widac go z okna ale dziacka samego nie puszcza z przedszkola do domu poza tym dochodzi kwestia kasowa corka musialaby isc do przedszkola na 10 godz bo tyle zadeklarowalam i wg takiego kryterium byly przyjecia do przedszkola (nie moge teraz juz zmienic na 5 godz zeby bylo za darmo)...moja siostra ktora jest nauczycielka w przedszkolu twierdzi ze kazde dziecko powinno chodzic do przedszkola bo tam wiecej sie nauczy a moja corka juz przechorowala wszelkie choroby przedszkolne kiedy po pierwszej ciazy wrocilam do pracy i corka zajmowala sie moja mama wiec siostra przynosila wszystko co mozliwe z przedszkola a moja ze wzgledu na slaba odpornosc lapala wszystko synek ma lepsza odpornosc a jak bedzie z trzecim trudno pzrwidziec
mam czas jeszcze bo przedszkole zamkniete i pani dr nie ma zebym mogla pojsc i zlozyc rezybnacje...u mnie jeste jeszcze jeden dosc przykry argument za tym by corka zostala w domu i od czasu do czasu przebywala z babcia 3 m-ce temu zmarl moj tato i mama zostala sama wiec towarzystwo wnuczki dla niej jeste jak najbardziej wskazane by latwiej jej bylo....
tyle ze ja sie zastanawiam czy dac corke do przedszkola ma juz 3,5 roku mialam wrocic do pracy we wrzesniu corka miala isc do przedszkola a synka mialam wozic do mojej mamy bo on za maly na przedszkole a zlobka u nas nie ma no ale ze jestem w ciazy to do pracy nie wracam i niby juz podjelam decyzje ze corka w domu zostaje ale dopoki jeszcze tego nie zglosilam to sie ciagle z myslami bije bo rodzic mam w grudniu kto mi corke odbierze z przedszkola? ja z 2 dzieci w mroz w dodatku z niemowlakiem nie dam rady a dodam ze na 4 pietrze bez windy mieszkamy mimo ze przedszkole mam na osiedlu i widac go z okna ale dziacka samego nie puszcza z przedszkola do domu poza tym dochodzi kwestia kasowa corka musialaby isc do przedszkola na 10 godz bo tyle zadeklarowalam i wg takiego kryterium byly przyjecia do przedszkola (nie moge teraz juz zmienic na 5 godz zeby bylo za darmo)...moja siostra ktora jest nauczycielka w przedszkolu twierdzi ze kazde dziecko powinno chodzic do przedszkola bo tam wiecej sie nauczy a moja corka juz przechorowala wszelkie choroby przedszkolne kiedy po pierwszej ciazy wrocilam do pracy i corka zajmowala sie moja mama wiec siostra przynosila wszystko co mozliwe z przedszkola a moja ze wzgledu na slaba odpornosc lapala wszystko synek ma lepsza odpornosc a jak bedzie z trzecim trudno pzrwidziec mam czas jeszcze bo przedszkole zamkniete i pani dr nie ma zebym mogla pojsc i zlozyc rezybnacje...u mnie jeste jeszcze jeden dosc przykry argument za tym by corka zostala w domu i od czasu do czasu przebywala z babcia 3 m-ce temu zmarl moj tato i mama zostala sama wiec towarzystwo wnuczki dla niej jeste jak najbardziej wskazane by latwiej jej bylo....Przedszkole to nie jest zły pomysł tylko po pierwsze trzeba mieć jakieś sprawdzone miejsce, a po drugie trzeba zadbać o właściwą odporność dziecka bo w przedszkolu zawsze jest mnóstwo zarazków. Moje dzieci na początku cały czas chorowały ale odkąd podaję ecomer nie mamy już z tym problemu.