reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Druga blada kreska. Chyba mam juz paranoje. Poradzzcie czy cos tu widac?

Czy jesteś pewna, że jest 17 dni po owulacji? Pytam, bo ostatnią owulację miałam monitorowaną, wiedziałam, że wystąpiła w jeden z wtorków i po 14 dniach nie dostałam okresu. Ani po 15, 16, 17 tylko dokładnie po 21 dniach od owulacji, czyli 3 tyg. Pytałam doktora o to. Powiedział, że okres występuje zawsze po 14 dniach od owulacji i jeśli go nie było, a wystąpił później, to pewnie byłam w ciąży i bardzo wcześnie poleciała. Sam fakt, że jesteś 17 dzień po owulacji i okresu nie ma, jest zastanawiający. Wypróbuj inne te same testy które masz w domu. Ja miałam takie paskowe owulacyjne - działały dobrze. Myślę, że to nie fabryczna kreska, on pokazuje po prostu ciążę :) Beta rozwieje wszelkie wątpliwości. Żałuję, że ja nie zrobiłam bety. Teraz mimo ceny będę robić za każdym razem.
Bzdura! Miesiączka nie zawsze występuje po 14 dniach. Prawidłowa, umożliwiająca zajście w ciążę, faza lutealna trwa minimum 10 maksimum 16 dni. Jeżeli jest krótsza lub dłuższa (oczywiście z wyjątkiem tej dłuższej kiedy zachodzi się w ciążę) to znaczy o problemach hormonalnych.

Skoro tak długo nie miałaś miesiączki, dlaczego nie zrobiłaś testu, bety lub nie poszłaś do ginekologa?
 
reklama
Bzdura! Miesiączka nie zawsze występuje po 14 dniach. Prawidłowa, umożliwiająca zajście w ciążę, faza lutealna trwa minimum 10 maksimum 16 dni. Jeżeli jest krótsza lub dłuższa (oczywiście z wyjątkiem tej dłuższej kiedy zachodzi się w ciążę) to znaczy o problemach hormonalnych.

Skoro tak długo nie miałaś miesiączki, dlaczego nie zrobiłaś testu, bety lub nie poszłaś do ginekologa?
"Przy standardowym 28-dniowym cyklu faza lutealna trwa ok. 14 dni. Jednak są kobiety, u których liczy ona od 10. do 16 dni. Pamiętaj jednak, że każde skrócenie lub wydłużenie tej fazy powinno skłonić Cię do wizyty u specjalisty." - cytat ze strony gymcentrum. Są kobiety, które tak mają, jednak norma to 14 dni. Ja ZAWSZE miałam 14 dni po owulacji. Robiłam teraz testy - na każdym było widać jaśniuteńką drugą kreskę. Wizytę u lekarza miałam na wotrek i we wtorek dostałam okres. Owszem mam problemy hormonalne, owulacja jest wywoływana clostilbegytem.
A dziewczyna jest 17 dni po owulacji, więc nie mieści się w żadnym przedziale.
 
Ostatnia edycja:
"Przy standardowym 28-dniowym cyklu faza lutealna trwa ok. 14 dni. Jednak są kobiety, u których liczy ona od 10. do 16 dni. Pamiętaj jednak, że każde skrócenie lub wydłużenie tej fazy powinno skłonić Cię do wizyty u specjalisty." - cytat ze strony gymcentrum. Są kobiety, które tak mają, jednak norma to 14 dni. Ja ZAWSZE miałam 14 dni po owulacji. Robiłam teraz testy - na każdym było widać jaśniuteńką drugą kreskę. Wizytę u lekarza miałam na wotrek i we wtorek dostałam okres. Owszem mam problemy hormonalne, owulacja jest wywoływana clostilbegytem.
A dziewczyna jest 17 dni po owulacji, więc nie mieści się w żadnym przedziale.
Po pierwsze nie jest na 100% pewne, czy jest 17 dpo. Nie ma ani słowa jak wyznaczyła dzień owulacji. Czy z kalendarzyka, czy testów owu, czy była na monitoringu. A jak wiadomo pewność daje tylko monitoring. W pozostałych przypadkach owulacja mogła się przesunąć. I wtedy nie jest to 17 dpo.

Co do fazy lutealnej:
"Druga faza cyklu to tzw. faza lutealna czyli okres, który rozpoczyna się po owulacji i trwa do momentu wystąpienia kolejnej miesiączki. Zazwyczaj ma ona stałą długość z cyklu na cykl. Optymalna długość fazy lutealnej to 10-16 dni. "
Cytat z akademii płodności. Jaki i zdanie mojego ginekologa. Owszem większość kobiet ma ta fazę 14 dniowa, ale przedział 10-16 jest ok. W przytoczonym przez Ciebie cytacie jest dokładnie to samo. Chodzi o wydłużenie lub skrócenie tego przedziału 10-16.

Moja faza lutealna trwa 10 dni. Żadnych problemów hormonalnych, żadnych problemów z zajściem w ciążę czy jej utrzymaniem.

To, że u ciebie trwa 14 znaczy tylko tyle, że jesteś wśród większość, która właśnie ma ja 14 dniowa.
 
Czy jesteś pewna, że jest 17 dni po owulacji? Pytam, bo ostatnią owulację miałam monitorowaną, wiedziałam, że wystąpiła w jeden z wtorków i po 14 dniach nie dostałam okresu. Ani po 15, 16, 17 tylko dokładnie po 21 dniach od owulacji, czyli 3 tyg. Pytałam doktora o to. Powiedział, że okres występuje zawsze po 14 dniach od owulacji i jeśli go nie było, a wystąpił później, to pewnie byłam w ciąży i bardzo wcześnie poleciała. Sam fakt, że jesteś 17 dzień po owulacji i okresu nie ma, jest zastanawiający. Wypróbuj inne te same testy które masz w domu. Ja miałam takie paskowe owulacyjne - działały dobrze. Myślę, że to nie fabryczna kreska, on pokazuje po prostu ciążę :) Beta rozwieje wszelkie wątpliwości. Żałuję, że ja nie zrobiłam bety. Teraz mimo ceny będę robić za każdym razem.
Mam pytanie. A okres dostalas normalnie czy pi owulacji bralas jakis lek typu duphaston?
 
A co powiecie na ten test?
Czułość 10,kupione na allegro i nie wiem czy one mają taką kreskę fabryczną? Bo wydaje mi się, że gdyby to była ciąża to by się zabarwiło na różowo a to jest ciemne.
Tym bardziej, że jestem już 17 dpo to krecha chyba powinna być gruba
Też miałam testy z Allegro, również wynik z taką cienką, bladą kreską jak u Ciebie, po tygodniu zrobiłam zwykły test z apteki ( a właściwie trzy) i bete, a teraz jestem w 18tc[emoji3526]
 
reklama
Też miałam testy z Allegro, również wynik z taką cienką, bladą kreską jak u Ciebie, po tygodniu zrobiłam zwykły test z apteki ( a właściwie trzy) i bete, a teraz jestem w 18tc[emoji3526]
Gratuluję🥰 ja właśnie zrobiłam test z rana i nie jestem w ciąży
 
Do góry