staram sie jesc wlasnie jakies na odpornosc rzeczy caly czas ... typu czosnek, czy cytryne z miodem... pomaga to wlasnie tyle ze nie choruje wogole... nie mialam od poczatku ciazy zadnego przeziebienia ani anginy... ale te podwyzszone CRP :/ nie wiem czemu
, naprawde sie martwie ![Frown :( :(](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
reklama
W sobote postanowiłam se ze pojde połazić po ciucholandach ..i co zdazyłam obejsc jeden kupic 5 par bodów za 3,20 :d majatek
haha
i na tym sie skonczyło zaczeło robic mi sie słabo nie na zarty, poszłam do drugiego i znowu to samo dzisaj w biedrace tez mało nie polecialałm...co moze byc powodem takich słabnięć? wczesniej mi sie nie zdarzało takie coś...ja wiem ze mały zabiera duzo energi ale jakos nie słysze zebyście narzekały....
i na tym sie skonczyło zaczeło robic mi sie słabo nie na zarty, poszłam do drugiego i znowu to samo dzisaj w biedrace tez mało nie polecialałm...co moze byc powodem takich słabnięć? wczesniej mi sie nie zdarzało takie coś...ja wiem ze mały zabiera duzo energi ale jakos nie słysze zebyście narzekały....
Hejka,
CRP okazalo sie mniejszym problemem od szyjki, brzuch coraz ciezszy, dziecko wieksze... szyjka miekka wiec ide do szpitala na obserwcje, mam tam byc w niedziele - bo tak ma dyzur moj lekarz i zrobi mi wszystkie badania... powiedzial ze to ile jeszcze donosze ciąże zalezy od materiałowej wytrztmałości mojej szyjki... matko jestem dopiero w 28 tyg. :-(... moje marzenie to wytrwac do 18 marca zeby zalapac sie na roczny macierzyński... ale nie wiem czy to realne :-(
CRP okazalo sie mniejszym problemem od szyjki, brzuch coraz ciezszy, dziecko wieksze... szyjka miekka wiec ide do szpitala na obserwcje, mam tam byc w niedziele - bo tak ma dyzur moj lekarz i zrobi mi wszystkie badania... powiedzial ze to ile jeszcze donosze ciąże zalezy od materiałowej wytrztmałości mojej szyjki... matko jestem dopiero w 28 tyg. :-(... moje marzenie to wytrwac do 18 marca zeby zalapac sie na roczny macierzyński... ale nie wiem czy to realne :-(
xmenka - oszczędzaj się na szyjkę najlepsze leżenie... jak będziesz leżała to i do terminu porodu donosisz... oczywiscie gwarancji nie ma... ale jak sama piszesz.. dziecko coraz większe brzuch rośnie i szyjka się skraca... dlatego leżenie i nie noszenie tego brzucha to najlepszy sposób... dziwne że lekarz kazał ci przyjść dopiero w niedziele do szpitala...
Leże juz od 20 listopada - od założenia szwu na szyjce. Wczoraj na wizycie lekarz powiedział, ze ten szpital jest w ramach profilaktyki bo póki co to szew trzyma, ale trzeba to obserwować, bo szyjka jest miekka... zresztą tak sobie myślę że jak mnie zostawią na kilka dni, to chyba bede się czula spokojniej i bezpieczniej...
reklama
Podziel się: